Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, jest to mój pierwszy post tutaj więc proszę o wybaczenie jeśli rzucam temat, który nie pasuje do tego działu. Szanując jednak czas czytających przejdę do rzeczy i postaram się zilustrować temat zdjęciem. Planuję wyremontować pokój w bloku z tzw. wielkiej płyty (budowa lata 80-te). Niestety jest dość wyraźny krzywy sufit. Aby zobaczyć zdjęcie [kliknij tu] Jak widać na załączonym zdjęciu płaszczyzna sufitu od strony lewej idzie w górę i w prawym rogu różnica wychodzi 5 cm. Ogólnie wysokość sufitu to ok. 2,45 m. Generalnie w pokoju chce położyć gładzie, ale chce właśnie ten sufit mieć "w poziomie" i tutaj moja prośba - słyszałem następujące rozwiązania: 1. Sufit podwieszany z płyt g-k, tzw. okładzina sufitowa, ale to mi trochę obniży sufit (profil stalowy ma ok 3 cm, płyta gk 1 cm), a właśnie nie chce tracić wysokości. 2. Skucie stropu, aby wyrównać tą różnicę 5 cm, ale coś nie mogę sobie tego skucia wyobrazić 3. Zastosowanie zaprawy wyrównującej (tynku) - ale jak to dokładnie wykonać czy użyć jakiś listw prowadzących. Serce i zapał do roboty mam, ale głowę tylko jedną więc będę wdzięczny za każdy komentarz i poradę jak sobie z tym poradzić i jaką drogę wybrać. Pozdrawiam, Paweł