Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

najtlajf

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

O najtlajf

  • Urodziny 12.12.1989

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Śląsk
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

najtlajf's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Mapki mają już ponad 10 lat, a rzeka nie wylała od przynajmniej 20 lat. Zwróć też uwagę, że dom miałby stać ok 60 m od rzeki. Na tej linii są już zbudowane domy w mojej miejscowości, oczywiście dostały zezwolenie na budowę zanim określono takie tereny. Kupno działki mojej miejscowości to koszt ok 250 zł/m2, ta działka to jedyna szansa na własny dom.
  2. Na potrzeby budowy poniósłbym teren... myślę, że są możliwe jakieś odstępstwa...
  3. Chciałbym się dowiedzieć właśnie. W gminie nie potrafią odpowiedzieć.
  4. Witam, Chciałbym poznać Państwa opinię na temat mojej działki oraz możliwości budowy tam domu. Zaznaczony na wypisie z miejscowego planu zagospodarowania teren na żółto to działka budowlana, teren na zielono to teren zalewowy. Przez obszar żółty przechodzi nieprzekraczalna linia zabudowy, która całkowicie dyskwalifikuje tą działkę, aby można było tam cokolwiek postawić. Obszar żółty to prostokąt o wymiarach 18x11 m wraz z drogą dojazdową. Biorąc pod uwagę oddalenie się od działki na prawo i od góry o 4m (na lewo jest droga o szerokości 5 m, a od dołu ciąg dalszy działki) możliwe byłoby tam postawienie domu o wymiarach 7 x 14 i taki projekt już nawet znalazłem. Tylko ta nieprzekraczalna linia zabudowy, która wg mnie jest tam trochę bez sensu. Dalej w dół działki płynie rzeka, teren tam nie wydaje mi się, aby mógł być jakkolwiek wykorzystany przez gminę. Czy ktoś z Państwa spotkał się już taką sytuacją? Jest możliwość wnioskowania o przesunięcie tej nieprzekraczalnej linii?
  5. Drewna nie ma, wszystkie ściany są murowane. Średnica rur do tej kozy to 140mm, przewód kominowy ma wysokość ok. 5 metrów (koza ma stać na piętrze w domu). Dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję, że takie podłączenie zadziała, bo pracy jest sporo, a nie chciałbym się zawieść, że po podłączeniu wszystkiego nie będzie ciągu. Liczę na jeszcze jedną wypowiedź nt. mojej propozycji podłączenia kozy do komina. Przeczytałem już niemal całe forum o kominkach i znalazłem kilka ciekawych informacji, że w poziomym kanale mogą zbierać się duże ilości sadzy i często trzeba będzie ten przewód czyścić. Przychodzą mi do głowy dwa rozwiązania problemu: 1. Z kozy puścić rurę 45 st. aby pod kątem przechodziła przez ścianę i potem kolanem 90 st. przyłączyć się do komina. 2. Całkiem olać te przechodzenie przez ściany i podłączyć się do komina bezpośrednio z salonu. Proszę o opinię.
  6. Witam serdecznie, Proszę o poradę w kwestii podłączenia kozy w salonie. Czy podłączenie tego piecyka w sposób jaki przedstawiłem na wizualizacji jest prawidłowy i w piecyku będzie odpowiedni ciąg, czy może to nie ma prawa to zadziałać? Dlaczego rozważam takie podłączenie a nie bezpośrednio z salonu do komina: 1. Chęć ogrzania także holu przez zakręcającą tam rurę kominową. 2. Chyba mimo wszystko łatwiejsze podłączenie, ponieważ w tym przypadku przebijam się przez ścianę salonu na wylot rurą i podłączenie się do komina od strony holu wymaga jedynie przebicia się przez cienką ścianę komina, a w przypadku podłączenia się bezpośrednio z salonu muszę przebić się do komina przez 30cm ścianę w salonie. Spójrzcie proszę na wizualizację i napiszcie swoją opinię. Z góry dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...