Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

betislawa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

betislawa's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Adam, dziękuję Ci za odpowiedź. Właśnie tak szukam, czytam, pytam i faktycznie kilka osób podejrzewa, że to raczej mchy, podobno pleśń/grzyb nie pojawia się tak na zewnątrz (?). Trochę jestem w kropce, czas goni, moje mieszkanie sprzedane, może zlecę komuś jakąś szybką ekspertyzę, bo ja nawet pewnie i pójde i wyjrzę przez to okno na poddaszu, ale czy to cokolwiek wyjaśni? Ściany wewnątrz od tej strony nie widziałam, na dużej części tego poddasza (2 piętro) jest jakaś stara boazeria, drugi pokoik na strychu to graciarnia, nie dostałam się do żadnej ściany. W kuchni (1 piętro, ściana właśnie ta południowa) u góry farba lekko pękała, częściowo ta farba odeszła (nieduży kawałek) i to też zapaliło lampkę ostrzegawczą. Pojawia się za dużo wątpliwości na taki wydatek i takie tempo podejmowania decyzji. Szkoda ogrodu i dużej przestrzeni, ale jeszcze bardziej szkoda mi ryzykować, że będzie tam wilgoć, a ja mam dzieci i nie chcę ryzykować też ich zdrowiem. Dzięki raz jeszcze
  2. Witajcie, Szukam nowego mieszkania, mam dzieci, zależy mi na tym, by było to dobre, zdrowe miejsce i potrzebuję Waszej pomocy. Znalazłam ciekawą ofertę, kusi mnie, bo ma śliczny ogród, duże poddasze, ale ponieważ zauważyłam odchodzącą w jednym rogu kuchni farbę, pojechałam tam po dwóch dniach obejrzeć dom z każdej strony, tym razem z zewnątrz. I zobaczyłam TO coś, co załączam na fotografii, ściana południowa. Z innych stron tego nie ma. To jest na wysokości strychu i nad kuchnią (mieszkanie jest na 1 pietrze). Kupowałabym piętro z poddaszem, nie ma tam z zewnątrz izolacji, jak widać. Piwnica wydała mi się wilgotna. Dom jest z ok. 1940 r. Wiem, jak niezdrowe są pleśnie, grzyby, ale nie znam się na tym dobrze, a niestety decyzję muszę podjąć bardzo szybko. Nie znam też nikogo, kto pojechałby tam ze mną dokładnie się temu przyjrzeć i pomógłby mi ocenić stan budynku. Wg mnie to jest ogromna pleśń i może lepiej nie ładować się tam, szczególnie z dziećmi ALE może to nie jest pleśń albo może da się to łatwo usunąć, może nie jest tak źle, skoro to jest na wysokości strychu, a nie samego mieszkania? Będę naprawdę bardzo wdzięczna za Wasze opinie. http://i68.tinypic.com/bk6eg.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...