
Elllenka
Użytkownicy-
Liczba zawartości
32 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Elllenka
-
Potrzebuje jakiegos ogrzewania do kuchni - wielkośc 5m2, niestety póki co słabo zaizolowana, na szczycie budynku. Z kuchni wchodzi sie do WC- tu jest 2 m2, ale niestety tez na szczycie, więc trzeba dobrze ogrzać. Mam w kuchni kozę, ale nie mam czasu w niej grzać + szybko stygnie. Był u mnie elektryk i mam stara instalacje, która zniesie maks do 6000W zuzycia w jednym czasie. Generalnie teraz grzeję piecykiem olejowym i jako tako daje radę, ale wolałabym coś mocniejszego, żeby przy tym nie spalić instalacji, więc raczej coś do maks 1500W. Cala instalacja elektryczna docelowo bedzie wymieniana na nową, ale raczej wiosną. Mam też łacze z 3-cia faza, ale bez "gniazdka" i uruchomionej taryfy. Myślałam o piecyku na pellet - takim z podajnikiem - sterowanym komputerowo, ale to duzy koszt i nie wiem czy taki najtańszy dobrze ogrzeje i kuchnie i WC. Druga opcja - piec akumulacyjny, ale nie wiem czy jest bezpieczny itp. Chodzi o to, żebym czasem mogla wyjechac zima na 2-3 dni i żeby chałupa mi nie zamarzła. Typowy kocioł na węgiel + centralne raczej odpada. W pokoju mam piec kaflowy, podłączony do drugiego komina, ale nie jest w stanie ogrzac kuchni.
- 2 odpowiedzi
-
Mokre ściany w jednym pokoju
Elllenka odpowiedział Elllenka → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Nie mam pojęcia co tam jest w środku. Wiem tylko, że pierwsza byla cegla, a obmurówka jest z czegos innego - chyba gazobeton. Ogólnie w domu nie ma wentylacji jako takiej w ogóle, ale jest w kominie, w tym pokoju cos co chyba bylo wentylacją, tylko jest zaklejone. Pewnie dobrze byłoby to reaktywować... -
Mokre ściany w jednym pokoju
Elllenka odpowiedział Elllenka → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Najdziwniejsze, że to się robi tylko w jednym pomieszczeniu i tylko tam gdzie sa te pęknięcia. Mokra ściana jest dosłownie między nimi (nie licząc komina, bo to juz osobny temat). Ściana w miejscach, gdzie jest mokra jest bardzo zimna, dlatego temperatura w tym jednym pomieszczeniu jest bardzo niska, a w pokoju na szczycie jest już znacznie cieplej. Czy samo usunięcie opaski betonowej może coś dac w przypadku gdyby to było od fundamentu? usunęłam ja z tyłu budynku i zrobilam w ziemi coś w rodzaju "kanału", tak żeby woda mogla swobodnie spłynąć sobie w dól. Kuchnia jest połozona najniżej w ziemii - niemal troche jak piwnica i mimo to ściany sa suche.... -
Mokre ściany w jednym pokoju
Elllenka odpowiedział Elllenka → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
A czym dokladnie to zakleić - jaką pianką? Ktoś mi podpowiadał, żeby wlać tam jakis elastyczny klej. Mój tata twierdzi, ze to od fundamentu, ale moim zdaniem wilgoć jest wyraźnie między tymi pęknięciami, więc stawiam na to... -
Rozumiem, że taki tynk perlitowy nie wymaga paraizolacji? Dobre cokolwiek, żeby tylko jakos przetrwać zimę, a na wiosnę być może zrobię to ocieplenie na zewnątrz. A czy umieszczenie styropianu między rurami a ścianą - fragmentarycznie da coś żeby te nie pozamarzały? Wyglądać będzie średnio, ale chodzi o to żeby w razie mrozów te rury nie popękały. Dodam, że rurki są plastikowe i są w gąbce (ok. 5mm).
- 4 odpowiedzi
-
Witam Mam problem z mokrymi ścianami, które sa wilgotne tylko w jednym środkowym pomieszczeniu. Najpierw został wybudowany 1 pokój, później dobudowany środkowy i najpóźniej kuchnia. Budynek jest podłużny - pokój ma 2 ściany zewnętrzne. Dom został zbudowany dawno temu z cegły (nikt dokładnie nie wie kiedy) i obmurowany gazobetonem w latach 70-tych. Nie jest ocieplony. Budynek ma na zewnątrz dosyć duże pęknięcia - 2 z przodu i 2 z tyłu budynku. Wilgoć znajduje sie mniej więcej między tymi pęknięciami i na ścianie między pokojem a kuchnia - konkretnie na kominie (jest mokro od dołu). Wokół domu jest opaska betonowa ( jestem w trakcie skuwania, żeby docelowo zrobić drenaż itp). Według mnie ta wilgoc ma związek nie tylko z kiepską izolacja, ale tez tymi pęknięciami - tak jakby wilgoć zbierała się między murem a obmurówką, pomiędzy pęknięciami - czy to możliwe? Czy ściana wewnętrzna przy kominie może być mokra od nieszczelnego wykończenia przy kominie na dachu? Jak załatać, albo czym przykryć te szczeliny w murze? Nie chcę żeby dalej lała się tam woda. Dodam że wilgoć na ścianach zewnętrznych sięga niemal aż po sufit. Załączam schemat budynku - czerwone kreski to miejsca gdzie jest wilgoć, niebieskie - okna, brązowe - 2 kominy.
-
plesń i grzyb na ścianie wenątrz przy oknie
Elllenka odpowiedział frytkowski → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Na moje, to może być brak ocieplenia ościeża na zewnątrz, ale jeśli robi się to tylko w jednym miejscu, to tez mi się wydaje, że drzwi moga nie być prawidłowo zamontowane. Być może wilgoć podciąga pod ocieplenie, może zerknij co masz pod balkonem/tarasem jak rowniez na jego powierzchni - czy nie zbiera się gdzieś woda i czy ma jak być odprowadzona, czy ma jak wyschnąć itp. Może woda zbiera ci się w jakimś zaułku przy drzwiach balkonowych i nie mogąc wyschnąc naciąga bezpośrednio do ściany. -
Potrzebuje ocieplić pomieszczenie, które służy za WC i ewentualnie ścianę zewnętrzną w kuchni, ale od wewnatrz. WC - na podłodze beton, ściany bardzo krzywe, bez kafelek itp. Sufit - prowizorycznie zamontowany styropian,a le trzyma się. Kuchnia - krzywe ściany, bez kafelek itp, podłoga drewniane deski, na drewnianych legarach, a pod spodem niestety tylko piach. Ktos mi doradzil by na strychu położyć luzem wełnę mineralną, ale co ze ścianami? Czytałam min. o betonie komórkowym - byłby niezły ze względu na brak konieczności robienia paraizolacji. podobnie ponoć płyty silikatowe, perlitowe i otwartokomorkowa pianka poliuretanowa... Dla mnie to teoria, a czy ktoś to stosował w praktyce? Czytałam tez o czyms takim jak Aero-Therm. Docelowo chce ocieplić dom z zewnatrz, ale napewno nie przed zimą. Potrzebuje czegoś co sprawdzi się nawet ze 2-3 lata. Wilgoć w WC jest raczej znikoma, bo nie ma tam nawet umywalki, ale wejście jest z kuchni w której jakas wilgoc juz będzie... Pomieszcze bardzo ciasne, z wejściem na strych. Bede wdzięczna za każdą sugestię... Zwykły styropian chyba odpada? Czy niekoniecznie?
- 4 odpowiedzi
-
Już zrobilam znaczną część, więc odpowiadam na wlasne pytanie, bo może ktoś ma podobny problem. Części - rurki itp - ok. 500zl, WC - ok. 350zl, terma elektryczna ok 500zl (50l), robocizna - ok. 1000-1200zl. Techniczne info - odpływ był juz podciągnięty do kuchni, ale trzeba było przebić się do łazienki, rozwalić trochę betonu na posadzce itp. Ogólnie finansowo nie ma dramatu
-
[WARSZAWA] Kupno mieszkania
Elllenka odpowiedział Michal142 → na topic → Kupuję mieszkanie, sprzedaż, wynajem - szukam dobrych ofert
Stary wątek i pewnie nieaktualny, no ale może ktos ma podobny problem, więc napisze co myślę. Mieszkam w Warszawie ponad 6 lat i coraz bardziej dochodzę do wniosku, że kupno mieszkania w samej stolicy to jakaś porażka. To dobre dla ludzi, którzy zarabiają po 5000zl miesięcznie. Dla reszty to masakryczny kredyt na 30 lat. Innymi słowy zarobki często jak z prowincji a ceny mieszkań chore i ponoć idą w górę. osobiście odradzam kupno mieszkania w Wawie każdemu, kto naprawde dobrze nie zarabia. jak masz stałą prace na porządna umowe, a najlepiej w budżetówce z której prawie na 100% nikt cie nie wyrzuci, to ok. Jesli ktos juz zaklada opcje zmiany pracy to polecam dzielnice gdzie jest metro i kolejka, ale na obrzeżach - czyli Włochy, Ursus, Młociny, Wesoła, Wawer, Rembertów. Dojazd do Centrum - maks. 20 minut, ale czasem sa remonty trakcji kolejowych. Projekt PiS o przyłaczeniu pobliskich miast do Wawy nadal jest rozpatrywany, więc Piaseczno, Ząbki czy Pruszków moga jak najbardziej docelowo być Warszawą. Z Ząbek jedzie się do Wawy bezpośrednio i bez problemu - ok. 20-25 minut. Z otwocka np. ok. 35-40minut, ale to druga strefa i tez nie ma problemu. Teraz najlepsze - polecam tez obejrzec mieszkania w miastach do których dojeżdża TLK i IC - np. Sochaczew, Żyrardów, czy np. Mińsk Mazowiecki!!! Ceny nieporównywalnie niższe, a dojazd nawet w ok. 25 minut do Centrum!- 5 odpowiedzi
-
- kupno
- mieszkania
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Miałam dokladnie tak samo - po ukosie, niżej mieszkał sąsiad - "pan techniawka", ale ja miałam pokój na szczycie, więc nawet nie wiedziałam kiedy włączał muzykę. Łazienka była bliżej, ale... tez nic nie słyszałam. Dopiero jak zeszlam na pól piętro to niemal zawsze było "unc unc". Kurde, swoja droga, że jeszcze nie ma na takich konkretnego paragrafu???? To duren powinien sie martwić, żeby jego nie było słychac, a to my sie martwimy, żebyśmy mogłi normalnie spędzić czas w domu, bez dudnienia. Chore. Jeszcze dodam, że słyszalam czasem... tupanie z dołu - to akurat sie niosło. Mieszkałam wtedy na najwyższym pietrze. Piekne i ciche czasy. No ale najfajniejsza chata to u mojego dziadka na wsi i obecna, bo to... domki. No cóż - nie do przebicia
- 10 odpowiedzi
-
Mam to samo co ty! Nienawidze jak słysze sąsiadow i co więcej drazni mnie, jak ja sama tez musze chodzić "na paluszkach". Moje rady jako nadwrażliwca słuchowego Po pierwsze - najwyższe pietro.Mi tam woda z deszczu, czy ptaki na szczycie elewacji nie przeszkadzają, a przynajmniej nie słysze tupania, sikania, spuszczania wody itp. Kolejna rzecz - jak przeszkadzają ci odgłosy "hydrauliczne" to kup kawalerke z osobną kuchnią, tak żeby móc zamknąć drzwi. Nie kupuj w blokach z lat 60-tych i 70-tych! Osobiście odradzam. Wtedy budowano z tzw. byleczego, a do tego były zsypy (czytaj - prusaki, karaluchy) i czasem jakies stare wentylacje po piecykach gazowych . Ja mieszkałam w czymś takim i niosło przez ten przewód wszystko- hałas, dym z papierosów - ogólnie beznadzieja. Według mnie lepsze mieszkanie szczytowe, bo ściany elewacyjne zawsze sa grubsze i obok zawsze masz mniej sąsiadów. Rozważ kamienice - niektore mają baaaardzo grube mury - tez tak mieszkałam. Najlepiej jakas kamienica odnowiona, z niedużym czynszem, ze wspólnotą itp. Odradzam kamienice wykupione ostatnio przez jednego wlaściciela (afera reprywatyzacyjna). Chodzi raczej o takie gdzie od dawna ktoś mieszka i nie ma tam rzecz jasna żadnych mieszkań socjoalnych. Pytaj właściciela, nie pośrednika, o sasiadów. Niech ci powie gdzie kto dokładnie mieszka - nad toba, pod toba i obok. Spytaj tez czy jest cicho. Koniecznie wyjrzyj przez okno, obejdź okolicę. No i ostatnia rada - cos pewnie i tak bedzie ci przeszkadzać, więc pomyśl, że pewnie i tak będzie lepiej niz teraz. Im bardziej człowiek o tym mysli, to tym bardziej się nakręca i wsłuchuje. Poki co polecam takie ugniatane stopery- mi bardzo pomagają.
- 10 odpowiedzi
-
Taki wniosek zobowiązuje cię na 5 lat, że zdaje się nie sprzedasz gruntów - bez problemu znajdziesz na ten temat jakis artykuł w necie. Dla mnie problemem było właśnie to, że trudno później to sprzedać w ciągu kilku lat po zakupie. Inna opcja - tez warto pytac właścicieli- czy nie może rodzielic działki na mniejsze - to niestety może długo trwac i troche kosztuje (chyba ok. 2500zl)., ale czasem okazuje sie, że działki juz sa rozdzielone - miałam taki przypadek. Warto dopytac właściciela.
-
Według mnie mieszkanie ma rewelacyjny układ, bo balkon jest na szczycie, więc sasiad obok nie bedzie się z toba widywac na balkonie - czyli intymność. Rozklad przy klatce schodowej - masz o jednego potencjalnie głośnego sasiada mniej obok siebie, więc jak dla mnie znowu plus. 3 pokoje - super. Co może być nie tak? Zerknij czy nie bedziesz mial widoku np. na ruchliwa ulice itp - ludziom czasem to przeszkadza. Mieszkanie jest duże i drogie, więc nie każdego stac. Pozostałe sa chyba mniejsze, poza jednym, ale to ma zdaje się 4 pokoje, a nie 3. Kolejna kwestia - duzy pokój na szczycie - trudniej ogrzać. Niektórym przeszkadza hałas z klatki schodowej (mi przeciwnie, wole to niz sąsiada za ścianą). Może jeszcze upewnij sie jak pada słońce - może w mieszkaniu będzie bardzo gorąco od tej strony? Ogólnie - spobuj ustalić co zobaczysz przez okno. Skoro mieszkania i tak się nie sprzedaja, może warto poczekac do końca inwestycji i zobaczyć na żywo. Może uda sie potargować?
- 1 odpowiedź
-
- konkretnej
- mieszkania.
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tez mam grzyb na chacie, więc dużo pytam, czytam itp, to może cos podpowiem Według mnie to może być kwestia, że coś jest nie tak przy elewacji - to może byc ta opaska, zła izolacja lub jej brak, nieprawidłowo wykonane ocieplenie - gdzie woda zacieka pod styropian, albo nawet wykrzywiona rynna - wtedy woda leci po ścianie i jest problem, bo wsiąka w mur (np. ja tak mam). Kolejna kwestia, jeśli to jest ściana przy korytarzu, to pytanie czy korytarz jest w ogóle ogrzewany? Jeśli nie, to może sie pojawiać róznica temperatur po obu stronach ściany i woda się skrapla - stąd grzyb. Ja mam np. grzyb równiez od źle zaizolowanej podłogi, oraz w kuchni - prawdopodobnie od nieszczelnych okien + ta krzywa rynna i źle zrobione ocieplenie. Zwróć jeszcze uwagę czy jakieś drzewo nie robi cienia w tym miejscu, gdzie pojawia się grzyb. Ogólnie z tego co doczytałam, to u ciebie w mieszkaniu jest tak samo "piwniczny" klimat jak i u mnie. Na moje oko głowne problemy to ten zimny korytarz i byc może za slabo ocieplona podłoga, stąd grzyb na wys. ok. 30 cm. Natomiast jeśli nie możesz nic zmienić i pochłaniacze wilgoci nic nie dają, to ponoć troche niweluje skutki przyłożenie do ściany styropianu, ktory podobno wchłania ten grzyb i wilgoć. Moja ciocia wykorzystuje taki sposób i ponoc jest lepiej.
-
Tak przy okazji - jesli sa wysokie wody gruntowe to nie lepiej montowac szambo betonowe? plastiki ponoć podnosza się z czasem...
-
Kupuje to na co mnie stac i z tego co widzę kanalizacja to "luksus" w przypadku domków. Szambo - znam koszty i procedury, ale raczej pytam o koszty postawienia WC i akurat tu nie mam zamiaru pytać urzędników, czy za przeproszeniem moge sobie wstawic kibelek Czy ktos z was robił kanalizacje w takim domu?
-
No ja bym mogla nawet je jakos pogłębic i wylac dno betonem. W sumie to szambo wczesniej slużyło do ścieków z kranu, a te są mniej "hardkorowe". Cos czuję, że bez wymiany szamba się nie obejdzie. Koszt nowego, to wiem, że ok. 5000zl. Pytanie teraz ile może kosztowac samo podłączenie WC?
-
Chce kupic domek i często trafiam na oferty gdzie jest jakies małe szambo np. na 2, 3 kręgi i gdzie nie ma WC w domu. Chciałam spytać o to jaki jest koszt założenia WC i podłączenia do takiego szamba? Czy takie szambo można jakoś powiększyć (np. stawiając drugi zbiornik obok), czy lepiej wymienić na nowe? Chodzi mi o sama tylko hydraulikę (podłączenie WC, rury, kopanie, podłączenie do zbiornika), bez kosztów robienia całej łazienki. Oczywiście do takiego szamba szłaby też woda z wanny. Kolejna rzecz - czy ktoś z was wie jak były robione takie szamba kręgowe? Są szczelne, czy to tylko 2 kręgi włożone w jeden na drugi, gdzie cała "wodnista" treść wsiąka w ziemię?
-
Obmurowanie domku drewnianego wewnątrz
Elllenka odpowiedział Elllenka → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
No właśnie mi chodzi głownie o ściany zewnętrzne. Te wewnatrz mogłyby zostac nawet drewniane. Domyslam się, że troche z tym paprania...- 16 odpowiedzi
-
- domku
- drewnianego
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Obmurowanie domku drewnianego wewnątrz
Elllenka odpowiedział Elllenka → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Dokładnie! A elewacja zostaje drewniana, zachowuje swój charakter. W środku tymczasem jest czysto, bez robali, szerszeni itp. Wydaje mi się, że takie drewno przynajmniej odrobinę ociepla budynek, więc jest to potencjalna dodatkowa korzyść.- 16 odpowiedzi
-
- domku
- drewnianego
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Obmurowanie domku drewnianego wewnątrz
Elllenka odpowiedział Elllenka → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Dziekuję za wszystkie porady i merytoryczne wypowiedzi. Rozmawiałam z rzeczoznawca o konkretnym domu, ktory został obmurowany od środka cegłą, ale zostało to zrobione wyjątkowo tandetnie. Cegła została ułożona pionowo (na sztorc) tworząc wzmocnienie o grubości ok. 5-6 cm. Takie rozwiązanie to jak dla mnie fuszerka, bo w razie wichury nic nie da i jest jeszcze większym zagrożeniem, niż jakby tego nie było (lepiej dostać drewnem przez łeb niż masa cegieł). Co do rzeczoznawcy - powiedział jak ktoś wyżej, że jako ściana konstrukcyjna, służąca np. do oparcia na niej dachu może być troche problematyczna i lepiej likwidować ścianę za ścianą i w to miejsce postawić docelowo nowy dom. Moja koncepcja była taka, żeby zdjąc podłogę najpierw w jednej stronie domu, zrobic fundament, postawić na nim mur aż do stropu (tez może zostać drewniany) i po kolei robić tak kolejne pomieszczenia. Dla mnie jest to o tyle dobre rozwiązanie, że nie stac mnie żeby na dzień dobry kupic działkę i postawić sobie cały dom, więc byłby on budowany stopniowo, po kolei. Ewentualnie druga opcja - (tez ktoś wyżej pisał) zdjąć podłogi i zdemontowac sćiany na tyle, żeby obmurować za jednym zamachem od środka całą elewacje i zamontowac podłogi i resztę spowrotem, ale już na murowanym fundamencie i ewentualnie częściowo legarach. Wiele domów drewnianych jest budowanych tak, że teoretycznie wystarczy tylko samo zdjęcie podłogi i usunięcie kilku fragmentów ścian. Jeszcze raz podkreslam, że chodzi o cenę, bo media sa już podłączone i ewentualnie wystrczy przedłużyć, przeciągnąc przewody i rury. Dach zostaje wtedy tez bez mian. Wzmocniona jest tylko konstrukcja od wewnątrz. Według mnie, jeśli byłby problem z całym domem, to można zrobić podobny zabieg np. w połowie budynku. Dowiedziałam się tez, że można to potraktować jako przebudowę i wtedy starać się o zgodę w taki sposob.- 16 odpowiedzi
-
- domku
- drewnianego
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Obmurowanie domku drewnianego wewnątrz
Elllenka odpowiedział Elllenka → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Wojtek, rzecz w tym, że nie bardzo mam opcję co moge innego kupić, bo z moimi zasobami finansowymi tak na dobra sprawę mogłabym kupić jedynie pól domu, a nie cały... Natomiast zdarzają się drewniane budynki, które wyglądają całkiem solidnie na zewnątrz, ale wewnątrz są paskudne! Masa szczelin, syfu, szerszenie na poddaszu itp itd. Ludzie zwykle otynkowują takie budynki od wewnątrz, ale tynk pęką i znowu robi sie szczelina. Kartongips- troche lepiej, ale tez bez szału. Natomiast mur to mur. Inna kwestia, że chciałabym zacząc od jednego końca budynku i stopniowo przesuwać się az do drugiego końca, wymieniając ściany w środku. W ten sposob nadal moge mieszkać w takim budynku, a jednoczesnie go poprawiac. Z reszta, bez sensu, że się tłumaczę. mam koncepcje i już Jutro właśnie będę rozmawiać z rzeczoznawcą.- 16 odpowiedzi
-
- domku
- drewnianego
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Obmurowanie domku drewnianego wewnątrz
Elllenka odpowiedział Elllenka → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Dobrze, postaram się pomyśleć, ale nie wiem czy nie zaboli... Zarąbiste masz spojżenie! Mieć ładnie obmurowane z zewnątrz, a w środku przegnity syf....- 16 odpowiedzi
-
- domku
- drewnianego
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: