Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

agaus

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    170
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez agaus

  1. agaus

    szczyty kiczu i kuriozum

    A dla mnie kiczem ,czy raczej tandetą jest ,gdy np panele mają udawać drewno ,albo skaja skórę ,albo płytki gipsowe cegłę czy jakiś kamień . A kicz nad kicze o tej porze to ...oświetlenie drzewek , domów czy czego tam jeszcze światełkami ...Jak w wesołym miasteczku !!)). Pozdrawiam
  2. Ale zaniedbałam ...Zapomniałam o tym forum. Mieszkamy już w Andromedzie -wrażenia mamy hmmm... skrajne Grunt ,że zimę przetrwaliśmy Dom jest stanowczo za duży dla rodziny 2 +1 . Bardzo duża powierzchnia do sprzątania-MASAKRA!!! Otwarte przestrzenie wyszły nam bokiem w czasie tej zimy Ale cieszę ,że już idzie wiosna ,bo właśnie zajmuję się ogrodem ,co by niebawem swoje zmysły upoić tymi ziołami ,barwami ...mmm Póki co zajmuje się teraz tarasem i skarpami wokół domu . Na tarasie będą (są już pod osłonami )kwiaty w kolorze fioletowym :heliotrop peruwiański ,lobella ,lawenda ,hortensje ... oczywiście pomyliło mi się i tego posta wrzuciłam do komentarzy ... Pozdrawiam
  3. Ale zaniedbałam ...Zapomniałam o tym forum. Mieszkamy już w Andromedzie -wrażenia mamy hmmm... skrajne Grunt ,że zimę przetrwaliśmy Dom jest stanowczo za duży dla rodziny 2 +1 . Bardzo duża powierzchnia do sprzątania-MASAKRA!!! Otwarte przestrzenie wyszły nam bokiem w czasie tej zimy Ale cieszę ,że już idzie wiosna ,bo właśnie zajmuję się ogrodem ,co by niebawem swoje zmysły upoić tymi ziołami ,barwami ...mmm Póki co zajmuje się teraz tarasem i skarpami wokół domu . Na tarasie będą (są już pod osłonami )kwiaty w kolorze fioletowym :heliotrop peruwiański ,lobella ,lawenda ,hortensje ... oczywiście pomyliło mi się i tego posta wrzuciłam do komentarzy ... Pozdrawiam
  4. Ale zaniedbałam ...Zapomniałam o tym forum. Mieszkamy już w Andromedzie -wrażenia mamy hmmm... skrajne :D Grunt ,że zimę przetrwaliśmy :D:D Dom jest stanowczo za duży dla rodziny 2 +1 . Bardzo duża powierzchnia do sprzątania-MASAKRA!!! Otwarte przestrzenie wyszły nam bokiem w czasie tej zimy Ale cieszę ,że już idzie wiosna ,bo właśnie zajmuję się ogrodem ,co by niebawem swoje zmysły upoić tymi ziołami ,barwami ...mmm Póki co zajmuje się teraz tarasem i skarpami wokół domu . Na tarasie będą (są już pod osłonami )kwiaty w kolorze fioletowym :heliotrop peruwiański ,lobella ,lawenda ,hortensje ...
  5. Witam, również mam te płytki u siebie w łazience o powierzchni 25 m -Wyglądają bardzo ładnie - taki klimat SPA .Do Alabastrino dodałam bardzo ostrą ścianę -fiolet-bakłażan oraz ciemne drzwiczki wiklinowo-rattanowe do 3 szafek (właśnie się "robią")i taki sam fotel .Panuje w niej nastój uspokajający Fuga jasna ,sufit również-odcień idealny jak na tych płytkach .a ściana przy wejściu "ostra".Firanki do tego -gnieciona organza w kolorze bakłażanowym .Duuużo mozaiki -i na podestach i przy ubikacji i wannie i na kominie . Pozdrawiam miłośniczki Alabastrino
  6. Płytki w wiatrołapie zrobione , hall również ...I co?No właśnie -mam mieszane uczucie -czytaj "przestały mi sie podobać" .Jeszcze nie mają fug ,nie ma tego tynku "Winnica Prowansji" czy jakoś tak w kolorze rozbielonej sieny ...Nad efektem muszę jeszcze popracować. Gabinet robimy w kolorze cynamonowym ,a dokładnie kolor S4050-Y70R Beckersa ,aczkolwiek o ile nie mylę się ,to własnie jutro umowiłam się z facetem z PARY ,że przyjedzie do nas do domu ,a ja wybiorę te kolorki...Ale facet mnie nie wie jedengo -u mnie ten proces wyboru trwa dość długo ... Te kolory wybrane wpiszę tutaj ,bo znów je zgubię . Więc z Beckersa podobają mi się : S4050 Y90 R(bordo ?) S5020 B (INDYGO) S4010-R90B (GOŁĘBI TZN. niebieski jakby z dodatkiem szarego ,czyli i też "indygowaty " ) S6030 -Y 90 R -a ten już nie pamiętam ,ale chyba z "cynamonowatych"... Więc cynamon będzie w gabinecie ,do tego tapeta na dwóch ścianach -oglądałam w Almi Dekorze -świetne !Ale muszę cenę skorygować od 250 zł a nie po 200 zł rolka .Podobno i po 400 zł jest rolka ...Drogo .Na dodatek znów trzeba czekać około6 tyg ,więć w rzeczywistości pewnie z 8 -9 tyg. A teraz z innej beczki Mamy lokatorów na działce -wylęgły się ...dzikie kaczki!Po skorupkach widać ,że kaczek mam sztuk 4 .I chyba matka je wyprowadziła ,bo gniazdo zostało puste Przychodzi do nas również rodzina sarenek -5 sztuk.Ptaków mamy mnóstwo .porobiły sobie gniazda w naszych bukach i często wypadają z nich, tak jak ostatnio piękna sroczka .A i dziś niespodzianka -z okna łazienki na górze obserwowałam mysz ,która chodziła po jednym pagórku !No i własnie zastanawiam się ,czy jakiegoś kocura nie przywlec ...Ale jak będzie kocur ,to nie będzie koncertuptaków przy kawie w filiżankach ręcznie malowanych... :)
  7. Płytki w wiatrołapie zrobione , hall również ...I co?No właśnie -mam mieszane uczucie -czytaj "przestały mi sie podobać" .Jeszcze nie mają fug ,nie ma tego tynku "Winnica Prowansji" czy jakoś tak w kolorze rozbielonej sieny ...Nad efektem muszę jeszcze popracować. Gabinet robimy w kolorze cynamonowym ,a dokładnie kolor S4050-Y70R Beckersa ,aczkolwiek o ile nie mylę się ,to własnie jutro umowiłam się z facetem z PARY ,że przyjedzie do nas do domu ,a ja wybiorę te kolorki...Ale facet mnie nie wie jedengo -u mnie ten proces wyboru trwa dość długo ... Te kolory wybrane wpiszę tutaj ,bo znów je zgubię . Więc z Beckersa podobają mi się : S4050 Y90 R(bordo ?) S5020 B (INDYGO) S4010-R90B (GOŁĘBI TZN. niebieski jakby z dodatkiem szarego ,czyli i też "indygowaty " ) S6030 -Y 90 R -a ten już nie pamiętam ,ale chyba z "cynamonowatych"... Więc cynamon będzie w gabinecie ,do tego tapeta na dwóch ścianach -oglądałam w Almi Dekorze -świetne !Ale muszę cenę skorygować od 250 zł a nie po 200 zł rolka .Podobno i po 400 zł jest rolka ...Drogo .Na dodatek znów trzeba czekać około6 tyg ,więć w rzeczywistości pewnie z 8 -9 tyg. A teraz z innej beczki Mamy lokatorów na działce -wylęgły się ...dzikie kaczki!Po skorupkach widać ,że kaczek mam sztuk 4 .I chyba matka je wyprowadziła ,bo gniazdo zostało puste Przychodzi do nas również rodzina sarenek -5 sztuk.Ptaków mamy mnóstwo .porobiły sobie gniazda w naszych bukach i często wypadają z nich, tak jak ostatnio piękna sroczka .A i dziś niespodzianka -z okna łazienki na górze obserwowałam mysz ,która chodziła po jednym pagórku !No i własnie zastanawiam się ,czy jakiegoś kocura nie przywlec ...Ale jak będzie kocur ,to nie będzie koncertuptaków przy kawie w filiżankach ręcznie malowanych...
  8. Dziś było wielkie bum !...Ludzie z okolicznych domów wylegli na ulicę popatrzeć z przerażeniem w oczach ,kto jest wykonawcą tej eksplozji...Przyznam się nieskromnie ,że właśnie ja ...Mąż szukając zajęcia dla mnie ,wymyślił ,że mogłabym spalić fruwające papiery ,pudła ...Spaliłam a i owszem ...Z wielkim hukiem!Nie wpadłam na to ,że te papierki powinnam przejrzeć przed spaleniem...Wybuchł pojemnik po piance ...Efekt?Szkoda gadać !Włosy mam nadpalone , spódnica również stopiła się tu i ówdzie ...Myślę ,że długo ,długo minie czasu nim rozpalę kolejne ognisko .Nasi panowie byli przerażeni -o sobie to nawet nie wspomnę ... Czas nieubłagalnie mija ,zbliża się dzień wyprowadzki ...Już niebawem będę wdychać ten cudowny zapach ziół ,pić kawę w ręcznie malowanej filiżance na tarasie .A poki co -mamy WIELKI BAŁAGAN!!!Rozgrzebane jest wszysto !Zyjemy jak rodzina cygańska -właściwie nas dom to jest w tej chwili w samochodzie Mam sąsiadów!-Swój dom zbudowali w ciągu ...1 miesiąca !!!Wprowadzają się w lipcu . Ceny stiuków są baaaardzo zróżnicowane -od 20 do 200 . A koń by się uśmiał Przywlekli nareszcie płytki z Hiszpanii!Imożne nawet w tym tygodniu będą robić tę łazienkę na dole .No i w nastęnym tygodniu podobno taras zaczną ...Oby. Pozdrawiam
  9. Dziś było wielkie bum !...Ludzie z okolicznych domów wylegli na ulicę popatrzeć z przerażeniem w oczach ,kto jest wykonawcą tej eksplozji...Przyznam się nieskromnie ,że właśnie ja ...Mąż szukając zajęcia dla mnie ,wymyślił ,że mogłabym spalić fruwające papiery ,pudła ...Spaliłam a i owszem ...Z wielkim hukiem!Nie wpadłam na to ,że te papierki powinnam przejrzeć przed spaleniem...Wybuchł pojemnik po piance ...Efekt?Szkoda gadać !Włosy mam nadpalone , spódnica również stopiła się tu i ówdzie ...Myślę ,że długo ,długo minie czasu nim rozpalę kolejne ognisko .Nasi panowie byli przerażeni -o sobie to nawet nie wspomnę ... Czas nieubłagalnie mija ,zbliża się dzień wyprowadzki ...Już niebawem będę wdychać ten cudowny zapach ziół ,pić kawę w ręcznie malowanej filiżance na tarasie .A poki co -mamy WIELKI BAŁAGAN!!!Rozgrzebane jest wszysto !Zyjemy jak rodzina cygańska -właściwie nas dom to jest w tej chwili w samochodzie Mam sąsiadów!-Swój dom zbudowali w ciągu ...1 miesiąca !!!Wprowadzają się w lipcu . Ceny stiuków są baaaardzo zróżnicowane -od 20 do 200 . A koń by się uśmiał Przywlekli nareszcie płytki z Hiszpanii!Imożne nawet w tym tygodniu będą robić tę łazienkę na dole .No i w nastęnym tygodniu podobno taras zaczną ...Oby. Pozdrawiam
  10. NIedługo będzie rok jak tu piszę i nadal kwitnę na pierwszej stronie Farby beda PARA podobno gdzieś na Pabianickiej w Łodzi mają filię .Do łazienki na górę biorę z firmy TIRULLA-jakoś tak. Płytki w kuchni na ścianie wygladaja PIĘKNIE! Obecnie są bez fug ,brakuje jeszcze kilku listewek ceramicznych ,ale cierpliwie czekam na ich "dorobienie" w fabryce .Łazienka na dole będzie czekoladowa z dodatkiem stargo złota .Może tutaj na suficie rzucę jakiś szablonik ,a do tego takie "barokowe" lustro ,które nb mam już upatrzone ,aczkolwiek pozostaje kwetsia ceny -to które mi sie podoba ,kosztuje ...1000 zł .Widziałam tańsze około 330 zł ...Więc chyba rozsądek nakazuje kupić to drugie ,tym bardziej ,że lat przybywa ,a nie ubywa i z czasem lustro zaczyna irytowac. Na płytki do kuchni -te podłogowe -mamy czekać około 6 tygodni!!! Mam ównież upatrzony żyrandol do sypialni !Taki sam jak motyw na pościeli!A dugi to taki piekny bukiet róż -cena jednego 1500 zł ,a drugiego ciut więcej ... Gładzie są na sufitach i na wybranych ścianach .Pozostałe ścianki czekaja na ozdobę w postaci trawertynu ,glinki weneckiej i czegoś tam jeszcze -może tapety?Ładne widziałam w Almi Decorze .Ale rolka o ile pamiętam 200 zł ... W tym tygodniu będą kładli płytkiw wiatrołapie -te rekonstruowane przez historyków sztuki .Ciekwae co z tego wyjdzie ... Pozdrawiam
  11. NIedługo będzie rok jak tu piszę i nadal kwitnę na pierwszej stronie Farby beda PARA podobno gdzieś na Pabianickiej w Łodzi mają filię .Do łazienki na górę biorę z firmy TIRULLA-jakoś tak. Płytki w kuchni na ścianie wygladaja PIĘKNIE! Obecnie są bez fug ,brakuje jeszcze kilku listewek ceramicznych ,ale cierpliwie czekam na ich "dorobienie" w fabryce .Łazienka na dole będzie czekoladowa z dodatkiem stargo złota .Może tutaj na suficie rzucę jakiś szablonik ,a do tego takie "barokowe" lustro ,które nb mam już upatrzone ,aczkolwiek pozostaje kwetsia ceny -to które mi sie podoba ,kosztuje ...1000 zł .Widziałam tańsze około 330 zł ...Więc chyba rozsądek nakazuje kupić to drugie ,tym bardziej ,że lat przybywa ,a nie ubywa i z czasem lustro zaczyna irytowac. Na płytki do kuchni -te podłogowe -mamy czekać około 6 tygodni!!! Mam ównież upatrzony żyrandol do sypialni !Taki sam jak motyw na pościeli!A dugi to taki piekny bukiet róż -cena jednego 1500 zł ,a drugiego ciut więcej ... Gładzie są na sufitach i na wybranych ścianach .Pozostałe ścianki czekaja na ozdobę w postaci trawertynu ,glinki weneckiej i czegoś tam jeszcze -może tapety?Ładne widziałam w Almi Decorze .Ale rolka o ile pamiętam 200 zł ... W tym tygodniu będą kładli płytkiw wiatrołapie -te rekonstruowane przez historyków sztuki .Ciekwae co z tego wyjdzie ... Pozdrawiam
  12. Idzie kupe kasy...Nie wiem akiedy ,ani na co...Najwięcej na rzeczy których kompletnie nie bierze się pod uwagę -śrubki ,dupki etc... Za 3 tygodnie przeprowadzka ,a u nas taki bajzel ,że szok.Aż pan Zbyszek jest zmartiony jak my będziemy mieszkać w tym bałaganie...I cały czas chodzi za mną i powtarza :"Pani ,tak nie może być !Wszędzie rozgrzebane ,żadne pomieszczenie na tip top nieskończone !!!" .A co ja na to?Zaczyna mi to zwisać ,20 czerwca wyjeżdzamy na urlop ,niech się dzieje co chce ... Powiem tak :ostatni etap to jest PRAWDZIWA WYKOŃCZENIÓWKA -FINANSOWA -PSYCHICZNA -FIZYCZNA W życiu nie byłam tak zmęczona jak teraz , nawet "dopalacze" nie pomagają Ciekawostka ? Wczoraj jedne zwjał z budowy.Powód?Nie chciało mu się robić ,więc doszło do konfliktu i poszedł w diabły.No cóż ...Bywa i tak .Płakać nie będziemy . W chwili obecnej mam taki zamęt w głowie ,że w swoich planach projektowych pogubiłam się . Nie wiem czy pisałam ,że cały czas grzejemy ,bo lada moment te cholerne parkiety mają nam zakładać ,ale na chwilę obecną ,jest jeszcze duża wilgotność . Płytki w kuchni wyszły rewelacyjne .podobnie słup i klatka schodowa z cegiełką ręcznie formowaną.Kto wchodzi , wpada w stan osłupienia..."Trochę" te ścianki kosztowały -robocizna jedna sztuka! 2 zł .A sztuk cholera jasna było...900 !Wiem ,że jakiś kłopot był z fugowaniem ,bo coś tam.I chyba dlatego tylka ściągnęłi z nas . A jeszcze jedno mi się przypomniało -jak przywieźli cegiełkę ,ekipa wpadła w przerażenie i ten p.Zbyszek zaczął ich ponaglać ,żeby szybko zakrywali ,bo deszcz przyjdzie i kupa piasku z tego zosanie.W pierwszej sekundzie i ja poddałam si e tej psychozie ,ale po głebszym zastanowienu ,stwierdziłam ,że przecież to kłądzie się głównie na zewnątrz...Ehm... Łazienka na górze nadal jest rozgrzebana ... totalnie-końca nie widać ,facet coś k#$#%^%$^je na te płytki (i chyba też na moje pomysły )W ogole to już chyba mamy siebie dość ... Myśłę teraz nad farbami -w łazience na górze będzie albo bakłażan ,albo śłiwka ,albo piwonia ,albo wino ... Pozdrawiam
  13. Idzie kupe kasy...Nie wiem akiedy ,ani na co...Najwięcej na rzeczy których kompletnie nie bierze się pod uwagę -śrubki ,dupki etc... Za 3 tygodnie przeprowadzka ,a u nas taki bajzel ,że szok.Aż pan Zbyszek jest zmartiony jak my będziemy mieszkać w tym bałaganie...I cały czas chodzi za mną i powtarza :"Pani ,tak nie może być !Wszędzie rozgrzebane ,żadne pomieszczenie na tip top nieskończone !!!" .A co ja na to?Zaczyna mi to zwisać ,20 czerwca wyjeżdzamy na urlop ,niech się dzieje co chce ... Powiem tak :ostatni etap to jest PRAWDZIWA WYKOŃCZENIÓWKA -FINANSOWA -PSYCHICZNA -FIZYCZNA W życiu nie byłam tak zmęczona jak teraz , nawet "dopalacze" nie pomagają Ciekawostka ? Wczoraj jedne zwjał z budowy.Powód?Nie chciało mu się robić ,więc doszło do konfliktu i poszedł w diabły.No cóż ...Bywa i tak .Płakać nie będziemy . W chwili obecnej mam taki zamęt w głowie ,że w swoich planach projektowych pogubiłam się . Nie wiem czy pisałam ,że cały czas grzejemy ,bo lada moment te cholerne parkiety mają nam zakładać ,ale na chwilę obecną ,jest jeszcze duża wilgotność . Płytki w kuchni wyszły rewelacyjne .podobnie słup i klatka schodowa z cegiełką ręcznie formowaną.Kto wchodzi , wpada w stan osłupienia..."Trochę" te ścianki kosztowały -robocizna jedna sztuka! 2 zł .A sztuk cholera jasna było...900 !Wiem ,że jakiś kłopot był z fugowaniem ,bo coś tam.I chyba dlatego tylka ściągnęłi z nas . A jeszcze jedno mi się przypomniało -jak przywieźli cegiełkę ,ekipa wpadła w przerażenie i ten p.Zbyszek zaczął ich ponaglać ,żeby szybko zakrywali ,bo deszcz przyjdzie i kupa piasku z tego zosanie.W pierwszej sekundzie i ja poddałam si e tej psychozie ,ale po głebszym zastanowienu ,stwierdziłam ,że przecież to kłądzie się głównie na zewnątrz...Ehm... Łazienka na górze nadal jest rozgrzebana ... totalnie-końca nie widać ,facet coś k#$#%^%$^je na te płytki (i chyba też na moje pomysły )W ogole to już chyba mamy siebie dość ... Myśłę teraz nad farbami -w łazience na górze będzie albo bakłażan ,albo śłiwka ,albo piwonia ,albo wino ... Pozdrawiam
  14. Jesteś z Łodzi-ja również .Bardzo prosze o podanie kontaktu do tego Stowarzyszenia Dekarzy .Słyszałam ,że w naszym rejonie działa takie zreszenie (stowarzyszenie ?)w Zgierzu . Pozdrawiam
  15. Zapomniłam dodać ,że również filizanki ręcznie malowane z villa italia zakupiłam do picia kawy na tarasie,na którym obecnie jest jeszcze piasek.Mam nadzieję ,że do czerwca panowie zdążą załozyć bruk ,zrobić gazon ,bo fotel wiklinowy też już kupiłam -jest w kolorze brązowym -baaardzo ładny ,ale też baaardzo ...niewygodny .No cóż ,wiadomo walory estetyczne zawsze u mnie biorą górę . Obecna ekipa jest WSPANIAŁA!!!! I nie wiem ,czy pisałam już ale bardzo zdenerwował nas dekarz ,którego pracę oceni rzeczoznawca .Niestety ,tak to juz jest ,że niektórych uczciwości i rzetelności trzeba uczyc w ten sposób . Pozdrawiam
  16. Zapomniłam dodać ,że również filizanki ręcznie malowane z villa italia zakupiłam do picia kawy na tarasie,na którym obecnie jest jeszcze piasek.Mam nadzieję ,że do czerwca panowie zdążą załozyć bruk ,zrobić gazon ,bo fotel wiklinowy też już kupiłam -jest w kolorze brązowym -baaardzo ładny ,ale też baaardzo ...niewygodny .No cóż ,wiadomo walory estetyczne zawsze u mnie biorą górę . Obecna ekipa jest WSPANIAŁA!!!! I nie wiem ,czy pisałam już ale bardzo zdenerwował nas dekarz ,którego pracę oceni rzeczoznawca .Niestety ,tak to juz jest ,że niektórych uczciwości i rzetelności trzeba uczyc w ten sposób . Pozdrawiam
  17. Witaj sia :) dwa miesiące milczenia ...rzeczywiście -a ja prawie nie wiem jak sie nazywam -zamiast adresu zamieszkania podaję e-meila ... Humor mój stracony ,nerwy również i coś czuję ,że niedługo to sama tego kota dostanę ,jak tak dalej pójdzie ... Co na budowie?Ogromny postęp ! Ostatecznie mamy wyprowadzić się ze sprzedanego mieszkania 13 czerwca w piątek...W moje urodziny A ze sprzedażą mieszkania to też były niezłe jaja ...W ogóle ten kwiecień był jakiś pechowy od samego Prima Aprilis ,trochę jak u Franca Kafki ,albo jeszcze lepiej ... Co na budowie ? Dom ocieplony i wysmarowany( chyba klejem) na szaro -koszt całości (z gruntowaniem i malowaniem ) 30 zł . Ocieplenie poddasza zrobione . Wszystkie płyty gipsowo-kartonowe założone -nawet te w łazience na pralkę, moje szafeczki . Słupy na poddaszu wyheblowane-ale nie do końca . Z pozostałości po więźbie robimy niby takie słupy na górze ,żeby trochę "udomowić "to wnętrze gipsowo-kartonowe ... Okna założone -wyglądaja zadowalająco . Parapety załozone . AAAA zrobili nam w gabinecie świetną biblioteczkę -tzn wymurowali nam ,resztę sami mamy dopracować ...Światło z boku ,pólki woskujemy na "palisander" ,albojakiś decoupage się zrobi jak starczy mi siły ...Coś się wymyśli. Cegła ręcznie formowana zamówiona -przywożą w środę .Kolor łososiowy ,chociaż podobal mi się sepi i taki wielokolorowy ... Płytki już są (prawie wszystkie ) jedne z nich wyglądają jakby były pozagatunkowe ,z odzysku ,a były najdroższe 280 zł metr . Brame mają motowac we wtorek Najgorzej sprawa wyglada z parkietem ...Nie wiem ,co my z nim zrobimy
  18. Witaj sia dwa miesiące milczenia ...rzeczywiście -a ja prawie nie wiem jak sie nazywam -zamiast adresu zamieszkania podaję e-meila ... Humor mój stracony ,nerwy również i coś czuję ,że niedługo to sama tego kota dostanę ,jak tak dalej pójdzie ... Co na budowie?Ogromny postęp ! Ostatecznie mamy wyprowadzić się ze sprzedanego mieszkania 13 czerwca w piątek...W moje urodziny A ze sprzedażą mieszkania to też były niezłe jaja ...W ogóle ten kwiecień był jakiś pechowy od samego Prima Aprilis ,trochę jak u Franca Kafki ,albo jeszcze lepiej ... Co na budowie ? Dom ocieplony i wysmarowany( chyba klejem) na szaro -koszt całości (z gruntowaniem i malowaniem ) 30 zł . Ocieplenie poddasza zrobione . Wszystkie płyty gipsowo-kartonowe założone -nawet te w łazience na pralkę, moje szafeczki . Słupy na poddaszu wyheblowane-ale nie do końca . Z pozostałości po więźbie robimy niby takie słupy na górze ,żeby trochę "udomowić "to wnętrze gipsowo-kartonowe ... Okna założone -wyglądaja zadowalająco . Parapety załozone . AAAA zrobili nam w gabinecie świetną biblioteczkę -tzn wymurowali nam ,resztę sami mamy dopracować ...Światło z boku ,pólki woskujemy na "palisander" ,albojakiś decoupage się zrobi jak starczy mi siły ...Coś się wymyśli. Cegła ręcznie formowana zamówiona -przywożą w środę .Kolor łososiowy ,chociaż podobal mi się sepi i taki wielokolorowy ... Płytki już są (prawie wszystkie ) jedne z nich wyglądają jakby były pozagatunkowe ,z odzysku ,a były najdroższe 280 zł metr . Brame mają motowac we wtorek Najgorzej sprawa wyglada z parkietem ...Nie wiem ,co my z nim zrobimy
  19. No właśnie -Polak mądry po szkodzie .Nasz dekarz był podwykonawcą i w sumie za to całe wydarzenie on będzie odpowiadał -Na koniec do rozliczenia zostawilismy niewielką kwotę ,ale ona i tak nie jest w stanie pokryć szkód poczynionych przez dekarza-partacza . Pozdrawiam
  20. Witam, mamy z mężem ten sam problem co Wy .Jestem bojowo nastawiona do sprawy i dziękuję adwersarzowi za wskazówki ,co w takiej sytuacji zrobić Pozdrawiam serdecznie -nie dajmy się wykiwać ,to są nasze pieniądze .
  21. "FIRMA" GRYF -okolice Piotrkowa Trybunalskiego Dach tragedia ! 1.Okna dachowe są żle obrobione -krzywo wycieta dachówka 2.Wystaja kołnierze koloru ciemny brąz ,a dachówka jest ceglasta! 2.Okno od ulicy jest krzywo wycięte 3.Obróbka blacharska -każdy komin w innym kolorze! ,rózna szerokość blachy 4.Kosze -faliste ! 5Obróbka blacharska lukarny -kolejny kolor blachy ! Podsumowując -nasz materiał za 25 tysięcy złoty !potraktowali jako materiał ćwiczeniowy. cO NA UWAGI "SZEF FIRMY GRYF ,NIEJAKI PAN Tomasz??NIE DA SIĘ !!!!! Wtej chwili szukam rzeczoznawcy ,który oceni straty i pracę dekarzy -partaczy . "Szef" konfliktowy , nie dający zwócić sobie uwagi ,żałujemy teraz z męzem ,że przy pierwszym konflikcie (kłotnia o szerokośc kosza ,nb zakończona wpisem w dzienniku !!)nie wyrzuciliśmy tej "pseudo firmy "z podwórka . Jeśli ktoś ma życzenie -wyśle zdjęcia na priv
  22. agaus

    Książki

    HEJ To i ja coś polecę -"Madame"A.Libery .Świetna !!! Pozdrawiam
  23. Elektryka zrobiona!!!Ufff ,ale tego jest !Plątanina kabli !!!Ale co najważniejsze -wszystko zgodnie z naszymi oczekiwaniami .Poddałam się z łazienką na górze ,bo zabrakło mi koncepcji na to miejsce .To znaczy koncepcja jest ,ale tak zawiła ,że szok.:))) Ale tak wszystko jest ok. Jeden punkt kosztował nas 20 zł (1 punkt to włącznik i żarówka )Wyszło więc takich punktów 69 .Liczyłam ,że będzie ze 100 ,a tu niespodzianka Za materiał -kable, tablice jakieś ,puszki ,"peszety"(nie wiem jak to się pisze)zapłacilismy 2,500 . A na budowie robota pali sIe w rękach !!! Łazienka jest już otynkowana , pokoik z kukułką prawie ,prawie .Jutro nasza sypialnia . Bałagan okropny ! A dom wyglada ja po bombardowaniu ...Ale co tam ! Okna zamówione . Płytki również -ale nie te z kotem ,aczkolwiek z tej samej firmy .Jeszcze ładniejsze od tego kota .I dobra wiadomośc -podobno w następnym tygodniu już będą . Widziałam fajne włączniki na dół -kolor starego złota .Koszt jednego 30 zł W sobotę zamawiamy parkiet .Prawdziwy gruby na 22 milimetry ,Na pewno jesion ,dąb brzozę .A co jeszcze -to się zobaczy. Ceny u parkieciarzy baaaardzo zróznicowane .Jeden powiedział 28 zł ! A inny prawie 100 zł !!Kto jest lepszy ??? Pozdrawiam
  24. Elektryka zrobiona!!!Ufff ,ale tego jest !Plątanina kabli !!!Ale co najważniejsze -wszystko zgodnie z naszymi oczekiwaniami .Poddałam się z łazienką na górze ,bo zabrakło mi koncepcji na to miejsce .To znaczy koncepcja jest ,ale tak zawiła ,że szok.)) Ale tak wszystko jest ok. Jeden punkt kosztował nas 20 zł (1 punkt to włącznik i żarówka )Wyszło więc takich punktów 69 .Liczyłam ,że będzie ze 100 ,a tu niespodzianka Za materiał -kable, tablice jakieś ,puszki ,"peszety"(nie wiem jak to się pisze)zapłacilismy 2,500 . A na budowie robota pali sIe w rękach !!! Łazienka jest już otynkowana , pokoik z kukułką prawie ,prawie .Jutro nasza sypialnia . Bałagan okropny ! A dom wyglada ja po bombardowaniu ...Ale co tam ! Okna zamówione . Płytki również -ale nie te z kotem ,aczkolwiek z tej samej firmy .Jeszcze ładniejsze od tego kota .I dobra wiadomośc -podobno w następnym tygodniu już będą . Widziałam fajne włączniki na dół -kolor starego złota .Koszt jednego 30 zł W sobotę zamawiamy parkiet .Prawdziwy gruby na 22 milimetry ,Na pewno jesion ,dąb brzozę .A co jeszcze -to się zobaczy. Ceny u parkieciarzy baaaardzo zróznicowane .Jeden powiedział 28 zł ! A inny prawie 100 zł !!Kto jest lepszy ??? Pozdrawiam
  25. I jeszcze jedno mi sie przypomnało... Robimy rozeznanie na rynku w materiałach wykończeniowych ... Opowiem Wam jedną historyjkę o kocie ...Tak ,o kocie -bo niedawno był dzień kota i w ogole w modzie jest dziś posiadanie kota Nawet były premier uchodzi za kociarza ...Wiec znalazłam swojego kota na płytkach.Wygladem przypominał nieco dzika bestię ...Oczywiście kot nie jest nasz krajowy ,ani z miasta Łodzi jak ten z "Samych swoich " ,tylko "zagramaniczny",trzeba go(jak chyba większość co ciekwszych materiałów) sprowadzić. Czas oczekiwania na tego kota -około miesiąca ,wymiar kota na płytce -40 na 40 ,cena kota lepsza niż za syjamskiego -500 zł !jedna sztuka!!!Więc jutro jadę do stolicy obejrzeć tego kocura ,czy on czasem złotem nie jest wyłożony ... Tak to jest jak przestają podobać się nasze produkty krajowe Nagle wydały nam sie takie pospolite ,masowe .A fe!! Ale jak dziś usłyszałam cenę płytek jednego metra , to zaniemówiłam z wrażenia ...A chciałam tylko do wiatrołapu i troszeczkę do hallu ...Ale coś czuję ,ze pokornie wrócę do tych krajowych ... Pozdrawiam wieczorowo :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...