veeveeoor

Mam bramę z napędem Hormann LineaMatic P. Dzisiaj dodałem fotokomórki i ustawiłem automatyczne zamknięcie po 5 minutach. Od tego momentu zauważyłem że pilot zaprogramowany na impulsowe otwieranie/zamykanie przestał działać poprawnie. Wygląda to tak, że po kliknięciu brama się otwiera. Klikam ponownie zatrzymuje się. Znów kilk i się zamyka. Niby ok, ale jak pozwolę jej się otworzyć do pozycji krańcowej, to nie idzie jej zamknąć. Klikam i nic się nie dzieje. Brama się zamknie automatycznie po 5 minutach. Można ją zamknąć przyciskiem na płycie głównej napędu. Ale pilotem nie da rady. Z otwieraniem nie ma problemu. Fotokomórka działa poprawnie. Po wyłączeniu automatycznego zamknięcia pilot zaczyna działać poprawnie. To jest kwestia ustawień? Tak ma być? Wydaje się to nielogiczne. Przewertowałem instrukcję i nic nie znalazłem na ten temat.

Odnośnie wykonawcy, to chętnie odpowiem na priv. Co do rekuperatora, to mam domek około 200m2 po podłogach i mam rekuperator AerisNext 450 w wersji standardowej. Czy jestem zadowolony? Nie mam porównania, więc trudno powiedzieć. Rekuperator działa. Zużycie prądu znośne. Najgorzej jest zimą kiedy załącza się nagrzewnica wstępna. Ale wydaje mi się, że jak na takie urządzenie to jest przyzwoicie. Latem i tak otwiera się okna, gdy wieczorem spada temperatura. Nie oszukujmy się, po upalnym dniu, żaden rekuperator nie przewietrzy i nie wychłodzi domu tak szybko i tak dobrze jak otwarte okna. Dlatego latem rekuperator chodzi przez cały czas na kilka procent swojej wydajności z włączoną ochroną wilgotności (zwiększa ciąg gdy wilgotność podskoczy). Najbardziej rekuperator przydaje się zimą. W domu nie ma zaduchu, powietrze jest świeże, a koszty na ogrzewanie pewnie niższe niż bez reku. Jedynie nagrzewnica trochę psuje wyniki. Dlatego planuję wstawić nagrzewnicę kanałową na czerpnię powietrza i podłączyć ją do c.o.

Na ścianie w garażu mam sporo różnych elementów typu rury, przewody, zawory itp. Uniemożliwia to przymocowanie czegokolwiek do ściany (np. narzędzia, korytka, wieszak na rower). Chciałbym to zmienić poprzez postawienie przed-ścianki odsuniętej o 10cm od ściany. Oczywiście tam gdzie trzeba, zrobiłbym rewizje. Przed-ścianka miałaby konstrukcję drewnianą i byłaby pokryta surową płytą MDF. Wydaje mi się, że to dobry pomysł. Wydaje mi się? Nie znam się na temacie konstrukcji drewnianych, a nie chciałbym, żeby mi potem taka ściana z rowerami spadła na samochód. Dlatego chciałbym się poradzić mądrzejszych ode mnie. Wymiary ściany to 2,5x7,0 [wysokość x szerokość]. Konstrukcja jak dla ścian wewnętrznych szkieletowych (http://domydrewniane.org/wp-content/uploads/2016/01/Konstrukcja-%C5%9Bciany-Rys.-1.jpg). Słupki o wymiarach 5x4 co 60cm (węższą stroną do czoła płyty). Płytę MDF chcę dać 18mm w jednej warstwie lub 12mm w dwóch. Mocowanie płyty na wkręty fosfatowe (L=45mm) co 15cm. Mocowanie do posadzki na kołki co 60cm. Mocowanie do sufitu na mamuta, ponieważ strop z terivy, surowy i lubi się kruszyć. Ma to wszystko sens? Ściana ma być pancerna, żebym mógł na niej wieszać co zechcę (rowery, opony na zmianę, jakieś inne graty, narzędzia itd). Oczywiście bez przesady, to nie skład budowlany, więc ton cementu nie musi to wytrzymać

Dzień dobry! Wybieram drzwi zewnętrzne do nowo budowanego domu. Zależy mi na tym, żeby drzwi były ciepłe i bezpieczne. Ciepłe, bo celujemy w dom energooszczędny. Bezpieczne bo nie chcę zostawić majątku u ubezpieczyciela. Zazwyczaj o wyborze decyduje chłodna kalkulacja, ponieważ często nie opłaca się inwestować w droższe i lepsze rozwiązanie - zysk na przestrzeni wielu lat jest mniejszy niż różnica w koszcie inwestycji. Jednak w przypadku drzwi zadecydował komfort. Chcę, aby drzwi były maksymalnie ciepłe. Mój budżet to do 5000, dlatego zdecydowałem się na stalowe drzwi bez przeszklenia. Mam do wyboru dwie opcje: 1) Wikęd Termo Prestige Lux - grubość skrzydła to 86 mm, ościeżnica 78 mm z trzema komorami wypełnionymi termoizolacją i dwiema uszczelkami, jeden zamek z wkładką typu C, deklarowane Ud na poziomie 0.79. Cena z ciepłym montażem na foliach i na klinarycie to około 4300. 2) KMT Plus 75 Passive (z ościeżnicą Passive) - grubość skrzydła to 75 mm, ościeżnica 120 mm wykonana z aluminium oraz sklejki z przekładką z pcw, dwa zamki z wkładkami typu C, deklarowane Ud na poziomie 0.57. Cena z montażem na foliach i na ciepłym poszerzeniu podprogowym to też około 4300. Cena obu wersji praktycznie identyczna. KMT mają dwa zamki, a to duży plus u ubezpieczyciela. Dodatkowo mają znacznie niższy Ud. To wszystko przemawia za nimi. Jednak zastanawia mnie to, że mimo cieńszego skrzydła mają lepsze Ud. Mogło by to wynikać z ościeżnicy, ale tutaj również spotkałem się z wieloma opiniami, że ta z Wikęd jest lepsza i cieplejsza. Na żywo, drzwi Wikęd również wydają się porządniejsze (subiektywna opinia laika, która pewnie wynika z grubości skrzydła). Nigdzie nie znalazłem żadnej aprobaty potwierdzającej deklarowane Ud i ciężko zdecydować - zaufać temu co jest napisane (KMT) czy temu co mówią inni (Wikęd). Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia lub wiedzę, która ułatwi mi decyzję? Z góry dziękuję za pomoc.

Garaż w bryle budynku. Planowane ocieplenie garażu tak jak cały budynek - 25cm styropianu. Nad garażem poddasze użytkowe z ogrzewaniem podłogowym. Strop Teriva Nova. Rozmiar pomieszczenia nad garażem to jakieś 70-80m2. W projekcie 10 cm izolacji termicznej i na to jastrych z podłogówką. Niestety zostało 5 cm na izolację. I teraz pytanie. 1) Czy od strony garażu na sufit założyć 10cm wełny w płytach (labda 0.037), a pod podłogówkę 5cm jakiegoś dobrego styro (lambda = 0.031 lub też 0.037)? 2) Czy od strony garażu na sufit założyć 5cm wełny w płytach (labda 0.037), a pod podłogówkę 10cm jakiegoś dobrego styro (lambda = 0.031 lub też 0.037)? 3) Czy lepiej nic nie kłaść od strony garażu, a położyć 10cm płyty PIR 0.022 pod podłogówkę? Z obliczeń wynika że 3. opcja odpada, bo współczynnik przenikania ciepła dla takiej przegrody jest powyżej 0.25. Dodatkowo cena miażdży. Dla kalkulatora opcja 1. i 2. są identyczne, ponieważ nie uwzględniają tego, że podłogówka będzie grzała strop. Z tego punktu widzenia opcja 2 wydaje się sensowniejsza. jednak to spowoduje, że drzwi wejściowe do pomieszczenia będę 5cm powyżej podłogi. Osobiście wolałbym opcję 1. Drzwi na normalnym poziomie, przenikalność przegrody w sensownych granicach. Tylko co na to podłogówka? Zauważalnie większa bezwładność termiczna? Większe straty ciepła?

Buduję dom i jestem przed instalacjami elektrycznymi. W domu na piętrze (poddasze użytkowe) jest ściana przy której idzie komin od kominka opalanego drewnem. Na tej samej ścianie jest również otwór na drzwi, który znajduje się bardzo blisko komina. Gdzieś w tym miejscu musi się znaleźć włącznik oświetlenia. Na ścianie między kominem a drzwiami się nie zmieści - pasowałby na kominie. Oczywiście komina nie wolno ruszać. Ale pomyślałem, że może obudować komin bloczkiem Ytong o grubości 4cm (cały dom jest z Ytonga, więc trochę bloczków mi zostało)? W takiej grubości powinna zmieścić się jakaś płytka puszka, a w niej łącznik podwójny. Znalazłem taką puszkę o głębokości 4cm, a więc mieści się na styk. Na bloczek pójdzie jeszcze tynk, więc nawet mam trochę zapasu. Martwi mnie jednak czy ciepło z komina nie uszkodzi plastikowej puszki? Komin to Schiedel STABIL, więc w środku rura ceramiczna, potem wełna i obudowa z jakiegoś betonu. Teoretycznie na zewnątrz nie powinno chyba być wysokiej temperatury? A może jakieś inne rozwiązanie?

Zbiornik musiałbym zużywać na bieżąco. Nie mam możliwości jego opróżnienia z dwóch powodów. Przede wszystkim zalewałbym wtedy sąsiadów. Przed zimą opróżniałem zbiornik 1m3 i już wtedy był problem z ilością wody, a co dopiero 6m3. A po drugie dom jest usytuowany w jednym końcu działki, a drugi koniec jest wyżej, więc podejrzewam, że woda wróciłaby z powrotem. Na jak długo taki zbiornik 6m3 wystarcza? Rozumiem, że to zależy od wielu czynników, ale tak orientacyjnie - tydzień, miesiąc, pół roku, rok? Średnia opadów w moim mieście to 550mm rocznie (https://pl.wikipedia.org/wiki/Kutno) Wnioskuję po tym, że jest to ilość wody którą należałoby zgromadzić w zbiorniku. To by oznaczało, że średnio co 18 dni musiałbym opróżniać zbiornik. W najbardziej deszczowe miesiące, gdzie opady wynoszą blisko 80mm na miesiąc, zbiornik zapełniałby się co trzy dni. Takiej ilości wody nie idzie wykorzystać. Tym bardziej, że przecież nie będę podlewał ogródka co trzy dni w ulewę. Ale nie wiem czy dobrze to liczę (powierzchnia zabudowy to w przybliżeniu prostokąt 10x20). Czy są jakieś inne rozwiązania/pomysły?

Jesteśmy w trakcie budowy domu i pod koniec zeszłego roku doświadczyliśmy niemalże powodzi na naszej działce. Cała działka zamieniła się w bagno, kalosze zapadały się w nim do połowy i mnóstwo kałuż po deszczu które wcale nie wysychały. Pod czarną ziemią na naszej działce jest glina, więc nie powinno to dziwić. W związku z tym postanowiliśmy zrobić drenaż opaskowy. Nie mamy jednak pomysłu co zrobić z wodą, którą zbierze drenaż. Do kanalizacji nie wolno. Działkę dalej jest rów, ale przez działkę sąsiada się nie przekopiemy, więc również odpada. Do rowu biegną dreny do których moglibyśmy się podpiąć, ale tak chyba też nie wolno, więc ten pomysł też zarzuciliśmy. Droga dojazdowa prywatna i nieutwardzona, więc o instalacji burzowej można tylko pomarzyć. Pozostaje wykopanie studni chłonnej. Ale i tutaj polegliśmy. Testowo wykopałem dół na 1.20-1.40. Więcej nie dałem rady wykopać, ponieważ zaczęło się robić mokro. Na drugi dzień w dole pojawiła się woda - 1.00-1.20 od powierzchni do lustra wody. Oczywiście na całej głębokości głównie glina. Wnioskuję, że studnia chłonna w takiej sytuacji również nie zda egzaminu. Jesteśmy bezradni i potrzebujemy porady, gdzie i jak odprowadzić wodę z drenażu w obecnej sytuacji?

Dobrze zrozumiałem, żeby po obu stronach zaślepiać g-k?

Zgodnie z projektem w domu mam przewidziane kaloryfery. Jednak chcę w całym domu położyć podłogówkę i zrezygnować całkowicie z kaloryferów. Na wszelki wypadek chciałbym położyć również rury, aby ewentualnie móc zamontować kaloryfery w przyszłości. Wydaje mi się, że koszt nie powinien być duży, tym bardziej, że chciałbym to zrobić samodzielnie. Zastanawiam się tylko jak to mądrze zrobić. Na przykład jak wykończyć miejsca przy kaloryferach. Zakładam, że będą podłączane od dołu, a przewody grzejne będą wychodzić ze ściany jak na zdjęciu tutaj: http://static.e-instalacje.pl/art/3689_large.jpg. Chciałbym uniknąć mocowania konsoli, która będzie wystawać ze ściany podczas gdy nie będzie na niej kaloryfera. Podobny problem mam ze skrzynką na rozdzielacz. Chociaż tutaj jest o tyle łatwiej, że mogę zamontować same skrzynki, bez osprzętu w których rury będą "luzem". Tylko czy nie można zrobić tego inaczej - bez skrzynki? Myślałem o zaślepieniu wnęki na skrzynkę płytą g-k i na to tynk. Awaryjnie można to potem rozkuć. Moje pytania wynikają z faktu, że kaloryfery w domu mogą się nigdy nie pojawić, więc po co mieć na widoku osprzęt do nich? Oczywiście zastanawiam się w ogóle nad sensownością instalowania samych rur do kaloryferów, ale to temat na osobną dyskusję i proszę go tutaj nie poruszać. W tym wątku chcę poznać jakby to mogło dokładnie wyglądać/jak to zrobić.

Witam. Ktoś poradzi jakąś firmę do wykonania wentylacji z rekuperacją? Wiele firm w okolicy, a mało opinii. Nie ma się kogo doradzić. Damian