-
Liczba zawartości
494 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez oorbus
-
Dlaczego ksiądz nie zdejmuje butów?
oorbus odpowiedział iza mama gabora → na topic → Dział Porad życiowych
qrna, chyba byliby sie pisze razem...co? -
Dlaczego ksiądz nie zdejmuje butów?
oorbus odpowiedział iza mama gabora → na topic → Dział Porad życiowych
eee tam mamy lepszego, nowszego i 1000 x potężniejszego 667 zresztą czym byli by obaj osobno ? Bóg bez Szatana i Szatan bez Boga? niczym są nierozłączni jak ogień i woda, dzień i noc, Flip i Flap, bracia bliźniacy. pozdro -
Dlaczego ksiądz nie zdejmuje butów?
oorbus odpowiedział iza mama gabora → na topic → Dział Porad życiowych
postęp idzie zewsząd. Widziałem to gdzieś na jakimś T-shircie i sie mi spodobało. -
Dlaczego ksiądz nie zdejmuje butów?
oorbus odpowiedział iza mama gabora → na topic → Dział Porad życiowych
Ad1. Ja też. Ale kominiorz to akurat buciory ma baaardzo utytłane. i to w sadzy najczęściej. Stąd te gazety. Wszyscy inni ( znajomi, wodomierzoczytacze, kurierzy, DHL, UPC , listonosz etc, łażą u mnie w buciorach - no problem AD2. Był u nas raz jak sąsiadowi auto zawinęli. Uprzejmie go wprosiłem do domu, bo chciał pogadać. Nie mam z tym problemu. A nie lubię gadać " przez próg" Ad 3. Strażacy nie tylko od pożaru są Ad 4. No właśnie. Najczęściej oficjalnie ubrani w garniturki, krawaciki, ( kobitki w garsonkach czy jak to tam zwać ) z aktówką. I mają siedzieć w salonie w skarpetkach Zajebiście. Super. hehe -
Dlaczego ksiądz nie zdejmuje butów?
oorbus odpowiedział iza mama gabora → na topic → Dział Porad życiowych
hmm. Dla mnie zawsze rzeczy nabyte służyły do użytkowania. Podłogi do chodzenia , krzesła do siadania, etc. Jak kominiarz przyszedł na inspekcje komina i musiał wchodzić na "prywatne" piętro gdzie mamy wykładziny, po prostu rozlożyłem mu gazety. Na krzesło też, aby mógł spisać normalnie przy stole protokół. nie kazałem mu ściągać brudnych przeca portek Czy odwiedzający Was służbowo policjant/strażak/agent ubezpieczeniowy/etc też wyskakuje z butów? A teraz zapodam małe extremum. Moje dzieci ( na fotce tylko Qlka) spełniają się artystycznie raz poraz w naszej "drogiej" wannie akrylowej: http://lh4.ggpht.com/_E_JNsRO3k_k/S1yYIT0u_EI/AAAAAAAABio/1dOtOw0Wvfw/s640/P2120002.jpg mamy później trochę sprzątania... ale co tam. pozdrawiam wszystkich -
Dlaczego ksiądz nie zdejmuje butów?
oorbus odpowiedział iza mama gabora → na topic → Dział Porad życiowych
ależ oczywiście, nikt ci nie broni. To Twoja i tylko Twoja sprawa. Nikt tego nie neguje. Ale wyrażamy swój pogląd na to. p.s. Jezus żył w lekko innym klimacie A czy chodziłby w ogóle z kolędą? To jest chyba wymysł "naszych" -
Dlaczego ksiądz nie zdejmuje butów?
oorbus odpowiedział iza mama gabora → na topic → Dział Porad życiowych
Więcej odwagi tę fobię da się przezwyciężyć. Jest to trudne, wymaga ciężkiej pracy nad sobą...ale da się pozdrawiam skarpetowców -
Dlaczego ksiądz nie zdejmuje butów?
oorbus odpowiedział iza mama gabora → na topic → Dział Porad życiowych
hej, jak pisał ChefPaul, był już podobny wąt. Ściąganie ( czy nakazanie ściągania ) butów podczas wizyt kogokolwiek uważam za objaw totalnego "buractwa". Z całym tego słowa znaczeniem.( no chyba że jest to bliska rodzina odwiedzająca nas na dłużej ofkors) Jak widzę domy ( odwiedzam ) "muzea" gdzie wszystko wypucowane,gdzie w butach się nie chodzi, piloty we folijce etc to mi się niedobrze robi. Tak byłem uczony przez rodziców i tak postępuje. Nawet gdy moja córka "szorowała po podłodze" ( pełzała do wieku2,5 ), nawet kominiarz nie zdejmował u mnie butów. 3majta się. -
Qrde nie słyszalem gościa nigdy. Fajnie graja. Lubie orkiestry Storm jest super: Dźwięk skrzypiec mnie poraża tak samo jak przesterowanego Gibsona a wracając do metalu: Opium pozdro
-
Chińczykom zapodawałem regularnie ACDC, Kata, Motorcheadów, Therion, etc kupiłem duże głośniki podłączyłem do lapka i wio. Ja to jestem straszny. Ave 667
-
hehe Ozzmozis zapodałem dzisiaj w pracy całe CD mam szczęście, bo moi czescy i słoweńscy koledzy składają się głównie z funów metalu tera słucham leslie westa i alvina lee:lol: "techniczni" bluesmani
-
wiem, że wątek jest o metalu, ale przytoczyłem kobranockę z innego powodu ( nie zrozumialeś? ) Trudno też ich przypisać do gatunku metalu, zdaje się, że początkowo grali punka ( no chiba, ze się mylę nie znam ich za dobrze, a samego punka słuchalem okazjonalnie ( toy dolls, exployted, 1000000bulgarians, etc) a czy metal był buntem? hmm myślę że sama subkultura wtedy ( a ile ich było? punki, metale, skiny, nawet depeszowcy się zaliczali do jakiejś tam subkultury) była jakimś buntem. Szczegolnie w PL. buntem przeciw systemowi jaki był. I tak to widzę. Howgh
-
hehe, sie wspominkowy wewont zrobił Cytat z nagrobka Mary Jane miałem wypisany na drzwiach do mojego pokoju i pamiętam go do dziś: "From the earth up throgh the trees Ican hear her calling me" generalnie byłem w opozycji do wyznawców Metaliki. A pamiętacie MTV jak jeszcze było telewizją muzyczną i co niedzielne, nocne 4 godziny Headbanger Ball z Vanessą Warwick? qrde zawsze w poniedziałek zpóźnialiśmy sie do szkoly z kumplami. Później jeden miał "Video" więc nagrywał, a my się zrywaliśmy w poniedziałek obejrzeć z pozdrowieniem : Ave Satanas! dzisiaj koty i gołębie na kolacje Jutro ide szukać dziewic hehe
-
och, spędziłem kiedys godziny dyskutując na temat , czy lepszy jest technicznie grający gitarista ( Satriani, Hammet, Vai, Morse, etc) czy raczej ten, który nie boi się "brudów" i gra sercem za każdym razem inaczej ( Blackmoor, Iomi, SRV, etc) Oczywiście do koncesu nie doszliśmy, ale ile flaszek poszło Ja tam wolę "brudasów" pozdro
-
ide spać "good night We love You all..."
-
łiii tam, a tych znasz? Zajebiście sie ubierali. ale miałem ich całą "kasetografie"
-
i tylko Lemmy został na placu boju no dobra, Angus też.
-
ja uwielbiam ONE .... a teraz akurat słucham w tej chwili kuźwa ... kiedyś Metallica miała powera .... mogę godzinami ....zgadnij z czym mp3 mam w samochodzie na jednej najlepsze kawałki Metallica , Iron Maiden, Megadeth i Stratovarius sie starzeją jak my, ot cała prawda. wynajduje sobie ostatnio takie stare kawałki. Szczególnie jak siedzę sam w hotelu... np porównaj : - Jarocin 92 i : http://www.youtube.com/watch?v=62xhK6CMWBQ&feature=related - woodstock 2000ileśtam jak to wszystko wyładniało, wypieszczone że aż ach.. Szkoda, bo brak już tej zadziory, buntu i prawdziwości. Pozdro: W aucie wałkuję Motorheada i Watersa ( akurat nie za mocne ale uwielbiam gościa )
-
http://www.youtube.com/watch?v=WEL6_SuQCu8 odjechałem. To były casy ech
-
eee "zaraziłem się " Nalepą jak miałem lat 8. Chiba że ze mną cuś nie teges. I dalej kocham "białego" bluesa... Pozdro
-
Niestety. to nie naukowcy podkładają bomby, wymachują kałachami na zbiorowych demonstracjach w palestynie, iraku, czy innym "pokojowym" miejscu. To prosty lud który daje się omamić przywódcom religijnym. Zresztą na mniejszą skale mamy to samo u nas na podwórku. Islam to nie tylko religia. to cały system państwowy. Dlatego podatny na manipulacje. Pozdrawiam. PS. mam nadzieje, że Wy naukowcy macie wyższe cele
-
Maysee, sorry za "naturalizację" środowisko naukowe jest raczej specyficzne i mało reprezentatywne. Szczególnie jak pracuje nad jednym projektem w gronie międzynarodowym... pozdrawiam serdecznie
-
Na ile przebywający z Tobą mułzumanie to "prawdziwi" mułzumanie? Przebywalaś z "prawdziwymi" w ich "prawdziwym " kraju? Będąc kilka tygodni w Rijadzie poznałem ich trochę ( cały przekrój - od bogaczy którzy palcem nie tkną żeby p pracować , lekarzy z egiptu, po rzeszę biednych pakistanów fizycznie pracujących po 16-18h dziennie i mieszkających w fabryce.) W kairze też przebywałem na kontrakcie ( a nie jak większość Polaków jako tutrysta). Poznałem ich "od kuchni". Są zupełnie inni niż Ci od Tour biznesu...Ci są mili, w dupe włażą, byle parę $ im do kiejdy wpadło.... Moje wrażenie jest takie - są 500lat za nami. niestety. Ekonomicznie rozwinęli się błyskawicznie nie swoją pracą i "ewolucją" swojej mentalności ale petrodolarami. Prości beduini, pasterze owiec, handlarze kurami na bazarze w 20 lat stali się właścicielami pól naftowych z niewyobrażalnymi wręcz pieniędzmi... to się nie mogło dobrze skończyć. Obłuda wśród nawet tych ortodoksyjnych, jest taka sama jak o naszych katolików. Przykład pierwszy z brzegu: Wracam samolotem z Rijadu do Paryża. Na pokładzie jest kilka kobiet szczelnie opakowanych. widać tylko oczy. Ledwie samolot wzniósł się na pułap, wszystkie po kolei zaczęły odwiedzać toaletę. Wychodziły z nich wydekoltowane, w mini naprawdę piękne dziewoje. jechały do stolicy mody na zakupy. A w Paryżu przeca Allah nie widzi..... Co ciekawe w Izraelu poznałem całkiem fajnych chłopaków z Palestyny. ale byli to chrześcijanie ( strasznie rzadkie zjawisko). Maysee, imigranci z krajów mułzumańskich w większości europy egzystują tylko na socjalu... Sprowadzają całe rodziny i żyją z "kuronia", albo 50 osób z jednego "donner kebaba". Pamiętasz sprawę karykatur Mahometa w Dani? Wywołał ją jakiś oszołom z zewnątrz ( chyba z AS właśnie ) odwiedzający Danię. Mułzumanom miejscowym raczej wcale to nie przeszkadzało. Moi koledzy z firmy ( DK ) twierdzili, że powinni powiesić te karykatury w urzędzie socjalnym przy kasie gdzie wypłaca się zasiłki...ciekawe jak by zareagowali. uff siem napisał Pozdrawiam
-
hej, tabaluga1 nie rozumiem tylko jednego... niby walczysz o poprawną polszczyznę u swych dzieci, a uczysz ich jakiegoś "lulu" co to ma być? My nigdy nie uczyliśmy swoich dzieci jakiś "lulu", "am am" "sisi", etc. Spać to spać -jeść to jeść - siku to siku. serdeczności
-
Ano ta zaraza jedna Reszta jest do opanowania. Trudno bo trudno, ale do opanowania