Witajcie, odebrałem szeregówkę od dewelopera, tynki gipsowe niestety są w kiepskim stanie - liczne zarysowania i wgłębienia (każda kolejna ekipa nie szanowała pracy poprzedników). Te grubsze ubytki sobie zaszpachluję, ale z tymi mniejszymi (ryski mniejsze niż 1 mm) nie chciałbym się bawić, więc pomyślałem o czymś takim, jak farba mostkująco-gruntująca GRUNT-TYNK z Doliny Nidy. Ponoć ma ona wyrównywać tynki właśnie jak moje. Pytania do tych, którzy tego produktu używali lub mieli styczność: 1. Co dać pod tą farbę, bezpośrednio na tynki? Jaki grunt? Czy nic w ogóle nie dawać? 2. Jak kłaść? Jeśli wałek, to krótkie/długie runo? Czy lepiej odpowiedni pędzel? 3. Co położyć na tej farbie? Można bezpośrednio farbę akrylową czy jeszcze jakiś podkład? Jaki? (malować chcemy farbami Fluggera) Bardzo proszę o Wasze opinie i doświadczenia.