Witam serdecznie i jednocześnie proszę o pomoc w podłączeniu światła, mój zamysł przerósł moje możliwości.
Sytuacja wygląda następująco;
stare budownictwo, długie- wąskie pomieszczenie, jeden punkt świetlny i jeden włącznik, w puszce włącznika dwa przewody niebieski i czarny (w nim jest napięcie, choć nie wiem skąd dochodzi), światło działa. Między włącznikiem, a punktem świetlnym kable schowane pod tynkiem i nie znajduję żadnych innych elementów instalacji elektrycznej. Aby podnieść komfort korzystania z łazienki (przejściowej) chciałem rozszerzyć oświetlenie do dwóch punktów świetlnych i dwóch włączników schodowych po obu stronach łazienki. Zamontowałem drugi punkt świetlny i drugi włącznik (obydwa schodowe) a między nimi rozciągnąłem kabel z czterema przewodami; czarny, brązowy, niebieski, zielony. Problem w tym, że kiedy wziąłem się za podłączanie zaczęło się pod górkę, nie mogę sobie poradzić.
Chcę wchodząc do łazienki włączać jednym włącznikiem obydwa światła, a wychodząc z drugiej strony obydwa wyłączać drugim włącznikiem. Czy mógłbyś opisać jak to osiągnąć lub przesłać mi jakiś schemat takiego podłączenia, bądź wprowadzić zmiany na moim?
Z góry dziękuję.