tenner

Możesz spróbować zastosować oprysk świeżego betonu środkiem typu BASF MasterKure 220 WB, potrzebny do tego jest ręczny opryskiwacz. Wlewa się do zbiorniczka biały plyn i opryskuje mgiełką, która osiada na betonie i ma za zadanie utworzenie szczelnej powłoki zapobiegającej odparowywaniu wody ze świeżego betonu. Betoniarnia nie raz też potrafi spieprzyć beton, dodając za dużo wody, dlatego na dużych budowach do betonowań woła się laboratorium, które mierzy tzw. opad stożka. Jeśli beton ma konsystencję S3 to opad stożka powinien mieć między 10 a 15 cm, jeśli ma więcej niż 15 to znaczy że betoniarnia dodała za dużo wody jednocześnie zwiększając stosunek w/c. Nadmierna ilość wody przyspiesza skurcz betonu i może mieć wpływ na jego wytrzymałość. Nie raz operator węzła zrobi to nieświadomie, bo np po deszczu mają bardzo wilgotne kruszywa, a wody doda tyle ile w czasie suchym. Po drugie do betonowań w wysokich temperaturach lepiej zamówić beton na cemencie hutniczym (cem III), który ma zdecydowanie mniejsze ciepło hydratacji, 'spokojniej' wiąże i tym samym jest mniej podatny na skurcz, w przeciwnieństwie np do cementów portlandzkich czystych, typu Cem I, które są cementami bardzo energetycznymi, szybko wiążą, wydzielają dużo ciepła podczas wiązania i w warunkach letnich szybko się kurczą, dlatego są świetne do stosowania w obniżonych temperaturach. Na świeży beton bardzo źle działa również wiatr, który bardzo wysusza niezabezpieczoną powierzchnię.

Jeśli okazałoby się, że trzpienie są konieczne to zrobiłbym to tak: 1) Wypożyczyć z wypożyczalni wiertnice z koronką diamentową powiedzmy ~fi120. 2) Przewiercić się przez wieniec na wylot. Wcześniej można odkuć górną otulinę wieńca, żeby zobaczyć jak idzie zbrojenie, żeby go nie przewiercić. 3) Wyciąć piłą do gazobetonu trzpienie z odpowiednimi strzępiami 4) Od góry przez wienieć nawiercić na wylot 4 otwory na pręty, po czym wkleić ja żywicę tak żeby wystawały w dół wieńca na ok 60 cm 5) Zazbroić trzpienie i powiązać nawierconymi prętami na zakład. 6) Zaszalować trzpienie 7) Zalać betonem od góry przez otwór nawiercony koronką, porządnie wibrować, upewniając się, że beton podszedł pod wienieć. Można nawiercić wiertarką dodatkowe otwory, którymi będzie uciekało powietrze podczas wibrowania. Gazobeton ma dość słabą wytrzymałość na ściskanie, pewnie gdy ich nie będzie nic się nie stanie, ale norma może wymagać rdzeniowania ściany z uwagi na obciążenia wiatrem na przykład.

A w drewnie? 23 stopnie? Ludzie gdzie wy te rewelacje wyczytujecie to ja nie wiem.

Widocznie konstruktor założył pracę stropu w jednym kierunku - w tym niepracującym dał pręty szóstki, jako zbrojenie konstrukcyjne, nie nośne. Jeśli zbrojenie górne jest z prętów fi6 to jest duże ryzyko że siatka zostanie stratowana przez betoniarzy podczas betonowania stropu, o ile wcześniej sami zbrojarze jej nie zdemolują. Rozwiązanie - dopłacić trochę więcej za fi10, albo bardzo dogęścić tzw. kobyłki (figury wygiętę z prętów służące jako stojaki do podpierania górnej siatki).

Wytrzymałość może być materiału i wyraża się ją zazwyczaj w MPa, natomiast nośność dotyczy elementu (belki, słupa) i jest to nośność na daną siłę wewnętrzną - ściskanie, rozciaganie, zginanie i jest wyrażona np. w kN lub kNm. Tak gwoli ścisłości

Moim zdaniem przyczyny mogą być dwie: 1) jak wyżej napisano za mała otulina - zrób próbne odkucie w 2-3 miejscach i zmierz ile jest otuliny do strzemion 2) zbyt dużo wody w betonie - albo ekipa dolała, albo już z betoniarni przyjechał za rzadki - beton z nadmierną ilością wody ma tendencję do większego skurczu Jak wyglądała pielęgnacja świeżego betonu?