-
Liczba zawartości
352 -
Rejestracja
tukaj's Achievements
STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)
10
Reputacja
-
Witam, Ja też składam Wszystkim Sagowiczom i nie tylko Noworoczne Życzenia - samych pomyślności , ukończenia budowy, a tym co zamieszkali radości i cieszenia się mieszkaniem w nowej chacie. Chcę także zakomunikować , że podobnie jak Luiza także się przeprowadziłem przed Święrtami . Pierwsze spotkania rodzinne już za nami , a także Sylwester na 23 osoby ( nie czuło się tłoku), i dodam że był bardzo udany do 9 rano oczywiście dnia następnego. Przed wprowadzeniem, jeszcze w Listopadzie położyliśmy kostkę na podjeździe do garażu ( zdjęcia póżniej), a tuż przed Świętami zabudowaliśmy przestrzeń pod wolim okiem w łazience: http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_9143.jpg pozdrawiam: Darek
-
Witam, Co prawda , to prawda. W związku z powyższym, a także ze względu na wewnętrzną drogę ( współwłasność , ale sąsiedzi nic jeszcze nie budują)zmuszony jestem zakupić mały traktorek, który wyposażony będzie w lemiesz do odśnieżania , oraz kosiarkę do trawy. Wodę mam miejską, ale do podlewania wykorzystwane będzie własne ujęcie ( ze względu na rachunki) do którego podłączony będzie system nawadniania. Ziemi też muszę dowieźć, ale to dopiero na wiosnę. Teraz robię wszystko by jak najszybciej się przeprowadzić. pozdrawiam: Darek
-
Witam, Ja też długo się nie odzywałem , już przemieszkujemy w chacie , ale jeszcze nie przeprowadziliśmy się do końca. Ogród zostawiliśmy na koniec i pewnie na wiosnę rozpoczniemy prace z tym związane . Plan zagospodarowania mamy od dawna oto on plus plan instalacji nawadniającej: http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/PlanOgrodu.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Instalacjazraszaczowa.jpg Może być trochę nieczytelny więc objaśniam: Kolorem zielonym zaznaczony jest teren gdzie będzie trawka, ciemnoszary kolor to podjazd i chodniki ( lub ścieżki), a żółtą barwą są zaznaczone miejsca bez trawy z różnym przeznaczeniem ( krzewy iglaki, kamyki lub żwirek i inne). W pierwszej kolejności będziemy wykonywali sam obrys i podłoże ,a krzewy drzewka itp w następnych krokach - pewnie będzie ich dużo ??? . Instalacja nawodniająca to:5 sekcji zraszaczy statycznych i jedna linia kroplująca do miejsca przed wejściem do chaty ( kolor ciemno zielony). Pewnie jak znam życie w trakcie realizacji będą jakieś zmiany ale to już szczegóły. Trzymam kciuki za Wasze budowy. Pozdrawiam: Darek
-
Bolec na górze, a faza z lewej strony. Dokładnie tak. dlaczego? bo tak uzgodniono w Unii. Witam, Ale w ukladzie pionowym dwóch gniazd z uziemieniem ,ta zasada bedzie złamana, bolce obok siebie czyli w jednym gnieździe na górze, a w drugim na dole . pozdrawiam: Darek
-
Witam, Powiesiłem w kuchni halogeny, brakuje co prawda jeszcze oświietlenia głównego, ale i tak jest pełna iluminacja, dobrze żeśmy nie wykonali wszystkich planowanych halogenów, byłoby jak na statku http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/20090614056.jpg Jeszcze panowie od mebli muszą przyciąć listwy podszafkowe, bo po położeniu glazury są teraz za długie, ale poza tym kuchnia prawie skończona , zamontowałem też przełączniki i gniazda - upychanie kabelków w płytkich puszkach to praca dla cierpliwych. pozdrawiam: Darek
-
Witam, No właśnie Marta tego nie jestem w stanie zrozumieć. Jeśli masz podłogówki praktycznie tle samo co u mnie ( około 70 m.kw - wszystkie łazienki, kuchnia, wiatrrołap i część komunikacyjna z kuchni do kotłowni ) to jakim cudem dalaś się namówić na taką ilość grzejników. Powiem szczerzerze , że chyba Cię ktoś naciągnął na niepotrzebne wydatki. U mnie przez trzy sezony grzałem tylko podłogówką ( kaloryfery były zdjęte by nie kusić ewentualnych zbieraczy tkz" fantów") , a i tak przy minimalnie wysterowanym piecu w chacie było 16 st.C. Ok, nie za bardzo wyznaję się na systemach ogrzewania podłogowego wodnego i nie wiem czy Twoja instalacja , jak piszesz z powrotu kaloryferów jest tak samo wydajna jak ta u mnie . Może tutaj jest pies pogrzebany, ale jeszcze raz podkreślam, że ilość kaloryferów u Ciebie wzbudza u mnie ogromne zdmienie. pozdrawiam: Darek
-
Witam, Luiza bardzo ciekawi mnie ilość kaloryferów w Twojej Sadze, gdzie się nie spojrzę tam kaloryfer, i to jeszcze bardzo pokaźny. Pewnie miałaś przeliczane ogrzewanie jeszcze raz , bo w projekcie aż tak dużo kaloryferów nie widziałem. Już się zastanawiam czy moje mało wybujałe grzejniki sobie poradzą w zimę, bo zapewne moc ich jest o połowę mniejsza. Dodatkowo mam 5 obwodów podłogówki, może Ty jej nie posiadasz?, bo jeśli tak to mogę zrozumieć przewymiarowanie kaloryferów , ale jeżeli i u Ciebie są obwody ogrzewania podłogowego to nijak nie mogę tego zrozumieć. pozdrawiam: Darek
-
Witam, Sprawa wysokości otworów okiennych w wykuszu jest prosta: Nadproża wszystkich otworów okiennych są na wys. 2320 mm od poziomu " zero", czyli podłogi, wysokość otworów konstrukcyjnych dla okien w wykuszach w salonie to 1800 mm, z tego wniosek - dół otworu okna wykuszowego w salonie wynosi 520 mm od poziomu podłogi, natomiast w kuchni wys. konstrukcyjna otworu wg. prrojektu jest równa 1500 mm, więc dół otworu okien wnosi 820 mm. U mnie, chociaż wys.parteru podniosłem o jeden pustak U220, to dół otworów zostawiłem na wysokości projektowej. W kuchni dół okien podniosłem wyżej ( troszeczkę mniejsze, tzn niższe okna ), a to dlatego by blat kuchenny był równocześnie parapetem ( dół otworu na 850 mm, blat na 880 mm ) Oto zdjęcia z salonu na właśnie takim etapie budowy: http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Image-05-1.jpg Co do stali, to nie wiem ile tego wyszło , bo ja zarówno na zbrojenia ław, wieńców, jak i całego stropu zamówiłem gotowe pokrępowane elementy w hucie, i tym sposobem panowie budowlańcy mieli łatwiejszą pracę , mogli też szybciej się z tym uwinąć, bo zostały im tylko wiązania gotowych oznaczonych elementów według projektu. Tak samo zrobiłem w przypadku więźby dachowej zamówiłem gotową . W tej chwili zamontowałem kafelki w kuchni i zrobilem małe przeróbki w jej oświetleniu , jak zainstaluję halogeny w suficie podwieszonym to zamieszczę jakieś fotki. pozdrawiam: Darek
-
Witam, Co do Porothermu to bym się głęboko zastanowił !!!. Po pierwsze zawsze powtarzam,że trzeba się trzymać projektu ( starać się przynajmniej - wiem że nie zawsze się to udaje, bo zazwyczaj mamy swoje oczekiwania i staramy się nagiąć projekt), wierzcie mi że niekiedy nasze DUŻE zmiany mogą popsuć ten piękny projekt. Po drugie chyba rok przed startem mojej budowy ( mogę się mylić) była duża afera dotycząca właśnie tego produktu, a dokładniej dotyczyła parametrów technicznych POROTHERMU. Jak donosiły różne pisma firma Wienerberger zawyżyła te parametry i produkt zamiast przejeść jak podawał producent dziesięć czy też kilkanaście cykli zamrożeń i rozmrożeń po zbadaniu wybranych przypadkowo próbek okazało się , że po kilku takich operacjach termicznych pustaki się rozpadały. Nawet tutaj na forum jest temu poświęcony wątek: http://forum.muratordom.pl/a-mury-ryna,t4160.htm Po trzecie właśnie wtedy wybierałem materiał z którego chciałem budować i tak jak Wy miałem dylematy. Po takiej lekturze, nagłośnione też było to w mediach , przeszła mi ochota na doświadczenia. No i ostatni feedback jaki otrzymałem od murarzy , dosyć prosty, ale coś w nim jest. Mianowicie zrócili mi uwagę na kolor porothermu w porównaniu z pustakami ceramicznymi Max i U220. Pustaki ceramiczne mają nierónomiernie rozłożoną barwę, jedne mocniejszą , drugie są bardziej wyblakłe - ponoć zależne jest to od odleglości w jakiej były w piecu od źródła ognia . Porotherm ma wszystkie cegły równo wybarwione , czyli niby wszystkie cegły stały w tej samej lini w piecu - trochę słaba teza. Murarze twierdzili że są po prostu sztucznie barwione. Być może od tego czasu parametry się poprawiły ale ja doradzam zwykłe pustaki ceramiczne jakie proponuje J.Charkiewicz. pozdrawiam: Darek
-
Witam, Dzięki jeszcze raz, jeśli chodzi o użytkowanie, to na chwilę obecną osobistych doświadczeń w eksploatacji nie mam, jeszcze nie mieszkam, ale niejednokrotnie już czysciłem, mylem podłogę - bez zastrzeżeń, dodatkowo znajomy ma taki gres u siebie od kilku lat ( od niego miałem namiary ) i bardzo sobie chawli ten gres - mam na myśli użytkowanie. Pytanie jakie padło: Napisz proszę jaki to blat, bo ja podobnego szukam. Ten materiał to Staron Sanded Sahara SS440 pozdrawiam: Darek
- 23 720 odpowiedzi
-
- kolory ścian
- kuchnia
- (i 9 więcej)
-
Witam, Cena kuchni nie odbiegała od tych na rynku, i lwia część kwoty jaką zapłaciłem zależna była od wyposażenia, użytych mechanizmów i osprzętu ( szfa cargo , magic corner, pełny wysuw szuflad, zawiasy Bluma, itp). Ponadto jak widać częściowo na zdjęciach kupiłem identycznie wykończoną komodę i kredens ( zdjęcie poniżej) http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_5700-1.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_5723.jpg Stolik nie jest wysuwany bo chyba nie dałoby się tego rozwiązać technicznie , musiałby się gdzieś chować ( nie widzę takiej możliwości , jak miałby się złamać - ma 1100mm średnicy) , a ponadto nam nie przeszkadza - chcieliśmy mieć mały stolik w kuchni na codzienne śniadania , duży stół będzie w części jadalnej salonu.Gres na podłodze to półmat , lub mat Sabia barwiony w całej masie z firmy Yeti, kolor zbliżona do piaskowca. pozdrawiam: Darek
- 23 720 odpowiedzi
-
- kolory ścian
- kuchnia
- (i 9 więcej)
-
Witam, Witam, A to fotki mojej kuchni prawie skończonej, jeszcze oświetlenie, oraz płytki nad częścią blatów i będzie finał,( meble jeszcze zakurzone po szlifowaniu blatów) : http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_6130.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_6131.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_6136.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_6133.jpg pozdrawiam: Darek
- 23 720 odpowiedzi
-
- kolory ścian
- kuchnia
- (i 9 więcej)
-
\ Witam, Cóż za ożywienie w wątku, dawno nie zaglądałem i zdziwiłem się, ale na korzyść. dodatkowo zernąłem bo ostatni etap mojej budowy już się na tyle wydłuzył, ze się nim zdążyłem klekko zmęczyć. Dochodzę do wniosku ,że budowa nie powinna trwać dłużej niz 3-4 lata, a u mnie niestety zostało to przekroczone, ale wiele udało mi się zachować ( część działki i mieszkanie). Ale nic to, kończymy co się da , i za co się da teraz kupujemy oświetlenie , halogeny do kuchni, jakąś tam farbę do pomalowania szlichty w garażu, W poniedziałek przyjeżdza mała ekipa dwóch ludków , myślę że po raz ostani. Część mebli już mam, te najważniejsze jak sypialnia , komplet wypoczynkowy , stół do jadalni w salonie ( będzie stał wzdłuż komody przy wykuszu ). Co do projektu to jak pisałem wcześniej w wątku mój kier. budowy wszystiego doglądał, a jeśli chodzi o wieniec fundamentów to sprawa była przedmiotem dodatkowych przyjazdów kir. bud., sprawdzał między innymi ilość wiązań zbrojenia wieńca przed zalaniem betonem ( częściowo panowie budowlańcy musieli poprawiać), a Kier. Bud zawsze powtarzał, że na budowie pierwszą bardzo ważną rzeczą są właśnie fundamenty. Tradycyjnie już, zamieszczam kilka fotek z tego okresu http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Image-07.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Image-11.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Image-03.jpg http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Image-14-1.jpg A jeszcze padło pytanie odnośnie gresu w kuchni, moje płytki mają wymiar 400 X 400 mnm, kupłem je w firmie Yety nazwa Sabia - półmat, lub mat sam już nie wiem, ale firma dysponuje kilkoma odmianami i gat, ceny przystępne. POzdrawiam wszystkich : Darek
-
Witam, Niestety jeszcze nie mieszkamy, cały czas coś nam przeszkadza w postępie prac, zwykle jest to brak kaski. Łazienki praktycznie mamy skończone , pozostał biały montaż ( prawie wszystko mamy), ale w łaziecnce małżeńskiej musimy wykonać prace stolarski , takie jak półki, uchylny kosz na brudną bieliznę , itp - szukamy wykonawcy ( ostatecznie będziemy to robili po przeprowadzce). Blat zamówiłem w Artstone - firma kamieniarska przy trasie Katowickiej ( w sąsiedztwie Interstone - hurtownia kamieni, gdzie kupiłem materiał). Po przycięciu i obróbce sam ten blat ( zarówno jak i parapety) przywiozłem a panowie od praktycznie wszystkich prac wykończeniowych go położyli. Dodam że płyta jest od spodu zazbrojona ( pewnie inaczej bym jej nie przywiózł w jednym kawałku), pod marmurem mam blat betonowy wcześniej wylany. Nad blatem jest rządek glazury i lustro ( przy okazji zrobię zdjęcie), na zdjęciu nie ma jeszcze doklejonej blendy marmurowej, która zasłania widoczną część płyty betonowej. Na meble do kuchni czekaliśmy jakieś 8 tygodni. Gratuluję postępu prac no i bardzo solidnego wykonania ( te ruszty pod karton gips robią wrażenie). Życzę utrzymania tempa. pozdrawiam: Darek