Witajcie,
Mierzę się właśnie z remontem pomieszczeń w bloku z płyty. Po zerwaniu tapety ze ścian, wystąpiło wiele pęknięć i ubytków.
W związku z tym zastanawiam się nad kilkoma sprawami:
- czy istnieją jakieś specjalne narzędzia, z których mógłbym skorzystać przy dokuwaniu lokalnych wypukłości po poprzednich pracach, które ktoś wykonał byle jak? czy pozostaje mi tylko dłuto i młotek?
- czym najlepiej przecierać ścianę (twardy materiał), żeby usunąć pozostałości po zrywanej tapecie i resztkach kleju? Wymaga to ostrej siły, więc zamiast używać zdzieracza do tapet, zastanawiałem się nad szlifierką kątową z gruboziarnistym papierem. Może są skuteczniejsze metody?
- czy jest jakiś skuteczniejszy sposób na niwelowanie dużych wypukłości, poza skuwaniem? Chciałbym uzyskać jak najrówniejszą powierzchnię, żeby nie trzeba było tak dużo wyrównywać gładzią? Jaki materiał nadawałby się do wypełniania dużych powierzchni nierównej ściany?
- no i najważniejsze - jak widać na załączonych zdjęciach, w rogu pokoju, w miejscu styku jednej ściany z drugą pod kątem 90 st., po zerwaniu tapety pokazała się szczelina, dodatkowo na płaskiej powierzchni ściany często występują pęknięcia. Czy powinienem standadowo wykuwać bruzdę wzdłuż pęknięć i później nakładać masę do reperacji? Jeśli chodzi o materiał do wypełniania ubytków - myślałem o Goldband. Może jednak jest jakiś materiał, który lepiej nadaje się (ma większą elastyczność) do takich prac? Chciałbym uniknąć pękania ścian w miejscach naprawy, jak już wyszpachluję całe pomieszczenie.
Zdjęcia
łączenie dwóch ścian
pęknięcie na płaskiej powierzchni ściany
Bardzo dziękuję za wszelkie rady.