Witam wszystkich, niedawno zakupiliśmy mieszkanie i trochę je odświeżyliśmy. Jako, że budżet się prawie skończył, to chcieliśmy zrobić "remont zastępczy" łazienki. A konkretnie m. in. odmalować sufit. Płytki na ścianach go prawie dosięgają, więc uznaliśmy, że nie będzie to długie i trudne. Problem pojawił się, gdy przyjrzałem się z bliska. Okazało się, że są pewne miejsca, gdzie farba i tynk popękały i odchodzą. Proszę o potwierdzenie/skorygowanie mojego toku myślenia: 1. Należy zeskrobać to co odpada, 2. Ubytki zagruntować zwykłym gruntem i zagipsować zwykłym gipsem, 3. Zagruntować całość sufitu zwykłym gruntem, 4. Pomalować specjalną farbą do łazienek podwójną warstwą. Specjalnie piszę "zwykły grunt/gips" ponieważ nie wiem, czy jest tu potrzebny jakiś "specjalny". Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam, Marcin