koziou1

Właśnie dyble chcą zakładać jak będzie cieplej. Ze szczelnością jest słabo. Ciągnie chłodem i rano jest zimno w pokoju. Muszę to zatykać. Pomysł izolowania tego od wewnątrz wydaje mi się fuszerą. Taśmę mogę sam kupić i przykleić. Poza tym na dole jest miejsce na listwę przypodłogową, nie wiem jak miałoby to wyglądać. Boję się też, że przy takim rozwiązaniu, od zewnątrz do szczelin dostawała się będzie woda i zamarzała z czasem generując większe straty. Chyba faktycznie postaram się przeforsować wariant z rozebraniem balkonu od frontu. Nieszczelności są tak uciążliwe, że jestem w stanie wziąć opinię rzeczoznawcy, żeby mi to zrobili jak trzeba..

Prawdopodobnie jest tak jak piszesz, bo w lecie tego nie było. Czy dyble pomogą w wyprostowaniu ramy okna - zobaczymy. A jak ze sprawą izolacji? Aktualnie pod wygiętą ramą (ościeżnicą) jest spora nieszczelność i rozumiem, że ona tam zostanie. Zaklejenie taśmą izolacyjną od wewnątrz nie jest rozwiązaniem pobieżnym? http://okna-mikolajczyk.pl/wp-content/uploads/2014/01/taras.jpg Zakładam, że nieszczelność jest pomiędzy ramą, a podniesieniem.

Witam, Ostatnio kupiłem mieszkanie. Przy okazji ostatnich mrozów okazało się, że okno balkonowe jest nieszczelne -wieje przy podłodze. Po oględzinach okazało się, że dolna część ramy okna rusza się i wygięła się do wewnątrz. Oczywiście na wykończeniu balkonowym powstała w tym miejscu szpara. Po złożeniu reklamacji i wizycie firmy która montowała i produkowała okna. Stwierdzono, że trzeba dołożyć dybli montażowych, zakleić na dole pas taśmy uszczelniającej i zmienić uszczelki na grubsze (na uszczelkach też czuć nieszczelności). Czy zaproponowane rozwiązania są poprawne? Nie chcę paść ofiarą naprawy na 'odwal się' byle tylko dotrwać do końca okresu gwarancji.Może powinienem ubiegać się, żeby całe okno zostało osadzone jeszcze raz? W załączniku zdjęcie, ale ciężko to pokazać. Z góry dziękuję za pomoc. pozdrawiam

Witam serdecznie, Czeka mnie wykończenie łazienki w moim mieszkaniu. Przyznam, że naoglądałem się i naczytałem o wnętrzach tyle, że mam już lekki mętlik . Poniżej rysunki przedstawiające moją koncepcję. Proszę o opinie i sugestie. Łazienka jak widać jest niewielka - 2,4m x 1,8m. Ściana z oknem i ściana sąsiadująca, są ścinami żelbetowymi, więc ewentualne bruzdowanie ich raczej odpada. Kolejnym elementem który wypływa na aranżację jest rura kanalizacyjna wyprowadzona nad wylewką () którą koniecznie chcę zabudować. Prysznic byłby zlokalizowany naprzeciwko okna. Jako, że prawdopodobnie nie uda się schować odpływu liniowego w wylewce, zakładam brodzik wymurowany na całą szerokość pomieszczenia. Kabina w stylu walk-in, ze ścianką boczną o długości 90cm - chyba trochę mało, ale wydaje mi się, że dłuższa szyba wymuszała by slalom koło toalety. Powierzchnia ze spadkiem na długość szyby. Szerokość brodzika 80cm. W tym 75cm liniówka (kessel compact 750) + 5cm poprowadzone bez spadku, na montaż szyby bocznej. Zwiększenie szerokości brodzika powoduje taki sam problem jak wydłużenie długości szyby. Dla spłuczki i pralki zakładam zabudowę. Pralka niestety musi być płytka, ze względu na rurę do WC poprowadzoną za nią, Nad pralką i spłuczką drewniane blaty. Umywalka nablatowa, posadowiona na blacie wyłożonym płytkami (takimi jak na ścianie). Na rysunkach umywalka i blaty o głębokości 35cm, ale zastanawiam się czy nie dać większej umywalki - 42cm. Na ścianach jasnoszare płytki gresowe 120x60 lub 60x60, w zakresie jak na rysunkach. Pozostała część tynki/gładzie pomalowane na biało. Na podłodze płytki drewnopodobne. Nie, wiem jaki rozmiar i jakie ułożenie byłyby tu najlepsze? Zastanawiam się jeszcze nad wąską wysoką półką w narożniku, przy wejściu. Wykonaną np. z płyt GK wyłożonej płytkami. Jeszcze raz proszę o opinie i sugestie:). Co można by jeszcze zmienić? inspiracja: