Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

michallodz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

michallodz's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. No fundament to i tak muszę zrobić a ściana murowana z bloczka betonowego. Tak ściana będzie po środku więc 2x1,75m
  2. To chyba jednak zostanę przy drzewie nawet z jego jak by nie było dobrymi cenami to wychodzi taniej z drzewa zrobić no i obróbka drewna w porównaniu do metalu jest 10 krotnie szybsza. Sorry, że tak kręcę ale dziś ustaliliśmy, że w sumie chcielibyśmy tą szopę podzielić na pół jeszcze jedną ścianą. Jak to wpłynie na rozmiar i rozmieszczenie drewnianych belek jeśli dostaną po środku jeszcze jeden punkt podparcia?
  3. Dokładnej listy nie mam bo to leży na wielkim stosie, i jest tam wszystko zarówno jakieś 40x40x2 jak i większe HEBy - tak czy siak coś tam za to będę musiał zapłacić więc opcja żeby wziąć największe i już odpada mogę to sobie pospawać w dowolnej konfiguracji pytanie czy np 100x50x3 by dało radę i w jakich odstępach.
  4. Być może jeszcze jedna zmiana w weekend zgadałem się ze znajomym który podobno ma kilka ton stalowych profili które by mi za dobre pieniądze mógł sprzedać, jakiego profilu by musiał użyć zamiast tych belek 20x12?
  5. Deski w sensie calówka jeżeli chodzi o grubość? Szerokość bez znaczenia? Klasa też C27 czy to już nie ma takiej konieczności? Tak czysto teoretycznie czy 20x12 mogę zamienić na 20x6 tylko dwa razy gęściej czy to nie takie proste?
  6. Czołem Potrzebuję pomocy w obliczeniach konstrukcji drewnianej piętra. Mam na posesji stary budynek około 3,5x3,5m ściany około 12cm, beton (mam nadzieję, że zbrojony ) wysokość jakieś 3m. Chcę na tym postawić drewniany strop i dach dwuspadowy. O ile z dachem nie mam problemu bo będzie spory skos i nie boję się, że coś nie wytrzyma o tyle już ze stropem jest inaczej bo chcę tam przechowywać sporo ciężkich rzeczy. Przeliczyłem to wszystko i na tym kwadracie 3,5x3,5m zakładam, że może być nawet do 5 ton skarbów - z małym zapasem to podaję ale to chyba nie dziwne. Można przyjąć 500kg/m2. Czy jest na forum ktoś kto by mógł mi powiedzieć jakie belki, w jakim rozstawie dać i czym to okryć? Wolałbym deski niż OSB od razu mówię. Z góry dzięki za pomoc
  7. Witajcie, pojawiła mi się nowa koncepcja budowy garażu i nie chce już tylko kanału tylko chciałbym mieć piwnicę pod całym budynkiem i do tego otwór w stropie robiący za ten kanał. Budynek ma wymiary 5x7m i myślałem żeby to zrobić tak: Wykopać oczywiście najpierw dół, ułożyć zbrojenie i wylać powiedzmy 12cm posadzkę. Później z bloczka fundamentowego postawić ściany. grubości 12cm wysokości 1,8m i na to trzeba by wylać jakąś posadzkę 5x7m z otworem na kanał 1,1x5m No i moje pytanie brzmi czy jesteśmy wspólnie w stanie ustalić jak to zrobić żeby było bezpiecznie czy niezbędne będzie udanie się do jakiegoś architekta/projektanta po projekt? Może jakieś gotowe płyty żerańskie o długości 7m z jednym czy dwoma słupkami dla podparcia na górę wystarczą? Pozostałe 2m nadmiarowego kanału mógłbym nawet pokryć deskowaniem jak cały kanał.
  8. Cześć wszystkim. Chcę sobie wykonać kanał do napraw auta tak najazd, kiedyś na osiedlach można było spotkać takie stalowe najazdy dziś już tego chyba nigdzie nie ma. Nie chcę robić stalowego bo to jest jednak kilka dni spawania, trzeba to zabezpieczyć przed deszczem a biorąc pod uwagę, że zimą tam nie przebywam to pewnie by to złomiarze rozkradli. Więc pomyślałem o "wymurowaniu" dwóch takich murków z najazdem. Myślałem o użyciu zaprawy w piance bo to będzie szybkie i bez mieszania ale za to będzie działać tylko z silikatami, ytongiem czy ceramiką, metr ytonga to jest około 100zł, silikat trochę taniej, ceramika może 55 ale to dziurawe to nie wiem czy to będzie ok? Ewentualnie jakieś inne propozycje? Z bloczka fundamentowego metr to też około 55zł ale tego już na pianę nie polepię - a może?
  9. No raczej nie chciała bo od początku rozmowy wiedziała, że ze mnie hajsu nie będzie po prostu rozmawialiśmy ale Ty pewnie wiesz lepiej
  10. Rozumiem co mówisz ale mówię Ci co mi powiedziała babka i ja ją nawet rozumiem bo też miałem styczność z urzędnikami w łodzi i w zgierzu np. i też uważam, że za kontakt z tymi łódzkimi kanaliami ludziom należy się szkodliwe...
  11. nic nie ściemniam mówię Ci to co mi mówiła babka z biura może Twoje doświadczenia z urzędami są pozytywne i cieszę się Twoim szczęściem ale nie zawsze jest tak łatwo
  12. Nie wiem ile masz lat ale nie czuje się już chłopcem mądralo I nie masz racji, tak samo jak mitem jest to, że siedząc za kierownica z kluczykiem w stacyjce po alkoholu już popełniasz przestępstwo, przepisy mówią jasno, że musisz ruszyć autem. I na terenie prywatnym (nie porównuj swojego pola do parkingu pod marketem) możesz jeździć bez uprawnień i nawalony i policja może interweniować dopiero kiedy zaczniesz zagrażać komuś innemu - to jest oczywiście to bardzo luźnej interpretacji ale... a jak nadal uważasz inaczej pokaż tą nowelizację.
  13. Nie znam szczegółów, nie dopytywałem ale chodzi o to, że podobno łódzcy urzędnicy robią często pod górkę i nie mają nigdy racji ale wiadomo ile trwa sprawa jak się z nimi wejdzie na wojenną ścieżkę - będziesz rok no może pół w plecy. Głupi przykład budynku do 35m. W ustawie napisane jest, że na każde 500m możesz postawić dwa. Nigdzie nie ma napisane, że jak działka ma 490m to nie możesz postawić żadnego a są w siedzi przykłady gdzie urzędnik uważał, że nie wolno żadnego a sąd uznawał, że wolno i to nawet dwa ale urzędnicy są tylko mądrzy jeśli trzeba napisać niezrozumiałe pismo ale jak już trzeba jakieś przeczytać ze zrozumieniem to mają z tym problem.
  14. Ja nie mówię o flaszce ale o jakiejś normalnej kwocie ale nie zgodzę się, że takie sprawdzenie to to samo co robienie od nowa, kominiarz sprawdza komin nie budując co roku nowego Nie mam aż tak dużego żalu do "was" ale już do krwiopijców którzy tworzą te ustawy, mpzp i wz już mam bo oni mają hajsu i możliwości i ich te zasady nie obowiązują a już biednego kowalskiego tak. Jak nie ma MPZP to nawet jeśli bym chciał zgłosić takie 35m to i tak będę musiał wystąpić o WZ i temat do kosza. Ja domyślam się jakie intencje miał ktoś kto wymyślił te WZ ale mój znajomy np. nie może sobie zrobić ani szamba ani przydomowej oczyszczalni bo ktoś w WZ zastawił 'pułapkę' na deweloperów że musi być wybudowana magistrala żeby się włączyć do miejskiej sieci ścieków i dla dewelopera wyłożyć na to 210tyś bo na tyle to wycenili to nie problem ale problem jest taki, że żaden deweloper nic tam nie planuje póki co budować a mój znajomy od roku korzysta z toitoia Te wszystkie typowe projekty mają jedną cechę wspólną - są projektowane tak żeby projektant miał łatwo a nie żeby człowiek miał tanio Ja chcę dom w kształcie prostokąta z dwuspadowym dachem i nic więcej - konstrukcja prosta jak budowa cepa z tym, że chcę mieć tak jak pisałem dużą przestrzeń na garaż/warsztat a takich już nie ma więc zostaje indywidualny. Koszt w Łodzi minimum 7-10 tyś (ciekawostka, za ten sam projekt w ościennych wsiach 5tyś max - bo nie ma tyle głupich przepisów) WSZYSTKIE domki w okolicy gdzie mam działkę są tak postawione i póki co wszystkie stoją, czasami tylko kilka gontów z dachu zerwie nie trzeba być uczonym żeby wiedzieć, że z kantówki 2x4cm nie zrobisz stropu nikt kto nie ma o tym żadnego pojęcia nie będzie się brał za budowę a każdy kto będzie chciał to zrobić ma jakieś pojęcie i raczej belki kupi o za dużym niż za małym przekroju. Szkoda tylko, że wiele ludzi o warunkach dowiaduje się po zakupie działki. I szkoda, że w WZ często jest zapis o współczynnika powierzchni domku do działki, ja rozumiem, że można mi ograniczyć żebym nie budował 250m w górę ale jeśli na 2000m działki chcę postawić 30m domek to powinno być moje święte prawo ale nie - muszę postawić dajmy na to 60m żeby to tworzyło całość, każdy sąsiad ma w d... tą całość dopóki mu nie zacienia pomidorów. Zależy co dla kogo to drobne jak bym miał 300 czy 600 tyś to już dawno ta budowa by miała miejsce, za takie pieniądze nawet głupi postawi dom. Ja celuję w jakieś 200zł/m działki powiedzmy, że 800m to mam 160tyś, plus przyłącza niech będzie 180tyś. Dom powiedzmy 120-150m w stanie nazwijmy to surowym do zamieszkania postawiłbym za drugie tyle. Ale nie mam uprawnień... Więc muszę zatrudnić firmę z projektem i kierownikiem i zapłacić za to 300 albo 400 tyś. bo takie są cenniki za wybudowanie domu ale nawet gdybym miał tą kasę to kurde czekać najmniej półtora roku na wymurowanie domu to jest żałosne, mógłbym kipnąć zanim by się to zakończyło. To wszystko prowadzi właśnie do chorej sytuacji na rynku nieruchomości w sensie domów, każdy widzi jakie to jest bagno i jak go stać kupuje już stojącą ruderę. Dzwoniłem nie raz po ogłoszeniach ludzie żądają np 500000zł pół melona za 400m działki i 200m rudery nadającej się do rozbiórki w średnio atrakcyjnej okolicy a do włożenia jest w taki stary budynek tyle co za postawienie nowego. Ale na nowy nikt nie da pozwolenia bo za blisko płotu Cyrk Aha i apropo przepisów, na swojej działce mogę jeździć nawalony autem i nikt mi nic nie zrobi ale już domu według mojego pomysłu nie postawię masz rację to jest logiczne. Słabe porównanie. Przepisy są potrzebne jasne ale mpzp to jest po prostu robota dla synków i wnuczków ludzi z urzędu miasta. Sam kiedyś tam byłem i mi facet powiedział "no robimy te plany bo w sumie całe miasto powinno mieć plan no więc co tam wymyślimy to zapisujemy i jazda. A na ewentualną zmianę trzeba czekać najmniej 4-5 lat - no chyba, że jesteś inwestorem który postawi fabrykę to dla takich plany zmienia się w ciągu miesiąca.
  15. @Łukasz Zalewsk chyba nie chcesz powiedzieć, że żeby zaprojektować dom trzeba mieć uprawnienia? wystarczy mieć podstawową wiedzę żeby policzyć kilka parametrów, nawet szkoły nie trzeba żadnej mieć wystarczy kilka książek przeczytać i podstawowa znajomość obsługi kalkulatora ile znasz przypadków gdzie dom się zawalił? bo ja znam przypadki hal targowych budowanych pod okiem wielkich uczonych które się zapadły... i o jakiej odpowiedzialności mówisz? o takiej jaką biorą urzędnicy? takiej jaką biorą sędziowie? a może takiej jaką biorą wszystkie inne "służby"? to jest mrzonka i wiesz o tym albo wypierasz to z własnej głowy ilu moich znajomych powierzyło budowę domu specjalistom z uprawnieniami i miało z tego powodu tyle problemów... całe szczęście to bogaci ludzie i kupili inne domy ale nie każdego stać na ten komfort a wyobrażasz sobie ile trwa takie dochodzenie swoich praw zwłaszcza w przypadku robót niewidocznych jak fundamenty itd. więc realnie patrząc nikt tam nie ponosi żadnej odpowiedzialności - przypadek jeden na milion skazanego nie zmienia nic co do odległości od granicy działki to ja to rozumiem i akceptuję sam nie mam ochoty mieszkać z sąsiadem metr od siebie ale już ustalanie, że na mojej działce ściana musi mieć 6-9m kiedy ja chcę 5m to już jest CENZURA @Bertha - jak mogę jak nie mogę? przecież mój dom może być zgodny z przepisami ale jeśli nie podpisze mi się pod tym ktoś z uprawnieniami to po zawodach - mało tego, jakiś czas temu pytałem o takie rozwiązanie że ja bym sobie wszystko ogarnął sam: projekt, budowę itd. a ktoś by tylko to sprawdzał i ludzie powiedzieli, że nie ma problemu ale płacę jak za normalną robotę paranoja nie wiem czemu wszyscy od razu zakładacie najgorszy możliwy scenariusz z zawaleniem - serio myślicie, że "władzy" o to chodzi? zapytam jeszcze raz ile widzieliście w życiu budynków które się same zawaliły?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...