Witam serdecznie. Jestem nowy na waszym forum wiec z góry przepraszam jeśli robię coś nie tak. Piszę do was bo potrzebuje pomocy. Kupiłem mieszkanie pod nim znajduje się piwnica w której jest piec na węgiel. Piec pracuje w układzie zamkniętym w instalacji jest ok 100l wody naczynie wzbiorcze 18l uszkodzone nawiasem mówiąc gdyż nie da się dobić ciśnienia gdy spuściłem wodę okazuje się że membrana wywineła się od ciśnienia i zablokowała wentyl, wiec naczynie uszkodzone. jest tylko jeden mamometr ciśnienia na spuszczaniu wody z pieca ale to jest połączone z powrotem ciśnienie ciągle po paleniu spada do około 0,4 bara.Nieszczelności pousuwałem już bo instalacja jest na 16 pexie skręcanym. Gdy dobije do 1,2 bo tyle potrzeba aby w każdym grzejniku była woda i się nie przelewało po paleniu spada tu nie wiem o co chodzi. Udało mi się już 2 razy zagotować wodę. wyrwało pexa przy pompie. Wiem panowie, że ta instalacja to tragedia bede to zmieniał na przyszły sezon do tej pory napiszę co zrobiłem i co jeszcze mogę zrobić, żeby nie wysadzić bloku w powietrze. Powymieniałem cieknące złączki z powodu pościnanych oringów ale gdzieś dalej ubywa wody co palenie a fizycznie nigdzie nie cieknie ani na zimnym ani na ciepłym zainstalowałem sterownik pompy zawór bezpieczeństwa na 3 bary bo był na 6 bar wiec nie otwarł by się nigdy prędzej pexa z złączki wyrywa chce kupić grupę bezpieczeństwa i naczynie przeponowe bo te nie działa czy mogę zamontować zamiast naczynia przeponowego naczynie zbiorcze??? bo na korytarzu jest taka możliwość i będzie w najwyższym punkcie tylko czy rury do niego muszą iść w pionie czy mogą iść częściowo w poziomie potrzebne jest przesunięcie. ??? chcę dołożyć sterownik z dmuchawą czy warto ??? i panelem do sterowania kotłem i podglądu temp. w domu ???? bo w chwili obecnej jest zacinający się miarkownik ciągu z góry dzięki za odpowiedź wiem, że to jest rzeźba ale tak być ten sezon jeszcze musi Najważniejsze czy dałoby się zamontować naczynie wzbiorcze tak jak myślę bo układ zamknięty to duże ryzyko.