Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

alicjam80

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    64
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez alicjam80

  1. To chyba nie ma dużego znaczenia z czego budujesz. Jest kilka szkół budowania - można w jeden sezon a można i w trzy (chyba najbardzej zalecany sposób). Wszystko jest kombinacją potrzeb i możliwości z uwzględnieniem niezbędnych przerw technologicznych. My też mamy podobny problem. Początkowo chcieliśmy postawić dom zaczynając od października tego roku, tak aby do zimy stał pod dachem bez okien i drzwi. Jednak po rozmowie z sąsiadami okazało się, że mamy pisakowe podłoże i lepiej, żeby fundamenty się odstały przez zimę i uleżały (podobno bardzo pracują). Ustaliliśmy, że tak będzie lepiej i nie chcemy, aby popękały ściany lub stropy. Także wybraliśmy wariant pośredni (2 sezony) i do zimy fundamenty a na wiosnę w górę. Niewiele to zmieni - czy zaczniecie wykańczanie od wiosny, czy lata to już mniejszy problem - lepiej uniknąć kosztów związanych z naprawą szkód wywołanych przez pękające elementy w domu. Pozdrawiam i życzę powodzenia
  2. kamila, no właśnie chyba zrobiłam błąd, bo wzięłam zestawienie z kosztorysu (alfabetycznie) i poszłam z tym do składów. Nie znam się zbyt dobrze technicznie, ale już wiem, że trzeba zrobić zestawienie najawżniejszych rzeczy - razem z gościem, który będzie wykonawcą (bez drobiazgów za kilkanaście zł) i dopiero wtedy udać się po wycenę. Ale jestem w szoku jak idą ceny w górę. Już mi mówili w składach, że od września kolejna podwyżka - szok. Co do lukarn - ja poprosiłam p. Marcina o zgodę (dał mi osobną na piśmie) na taką zmianę i zostało to zrobione w ramach adaptacji. Co do Ytonga - nie wiem. Najlepiej zapytać się p. Marcina. On mnie o takich rzeczach informował. Nie boisz się budować z Ytonga? - ja słyszałam, że to wymaga niezłych umiejętności, bo nie każdy potrafi. A w okresie, gdy najlepsi fachowcy wyjeżdżają, to nie wiem, jak to wyjdzie cenowo.
  3. Czy ktoś z Was próbował iść do składów budowlanych po wycenę materiałów? Ja właśnie jestem na tym etapie i jestem w szoku. Wszyscy łapią się za głowę - że spis jest nieprecyzyjny, nie wiadomo do czego ma służyć np. "uszczelniacz", okna są podane np. w m2. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
  4. Senser, masz rację po co zaśmiecać forum Ale muszę przyznać, że w dalszym ciągu mnie irytuje ta sytuacja. Wkurza mnie to, że nie można ludziom ufać na słowo. Teraz jak szukam, to okazuje się, że nawet ci drodzy fachmani już są zajęci. I wszyscy klną, że im ludzie uciekają za granicę. Już sama nie wiem, po co mi ta budowa.
  5. Senser, masz rację po co zaśmiecać forum Ale muszę przyznać, że w dalszym ciągu mnie irytuje ta sytuacja. Wkurza mnie to, że nie można ludziom ufać na słowo. Teraz jak szukam, to okazuje się, że nawet ci drodzy fachmani już są zajęci. I wszyscy klną, że im ludzie uciekają za granicę. Już sama nie wiem, po co mi ta budowa.
  6. no faktycznie dziwne, jesteś pewna? bo ja z nim rozmawiałam w tym tygodniu i powiedział, że nic z tego, bo się już umówił z kimś innym. Może teraz się go zapytaj - może będzie miał czas. pozdrawiam ala
  7. no faktycznie dziwne, jesteś pewna? bo ja z nim rozmawiałam w tym tygodniu i powiedział, że nic z tego, bo się już umówił z kimś innym. Może teraz się go zapytaj - może będzie miał czas. pozdrawiam ala
  8. u mnie robił Tomek i był bardzo terminowy co do dnia! teraz robi u sasiada (jak chcesz z nim pogadac osobiście to dam ci namiary, gdzie dokładnie) a jak skończy (ma minimalną obsuwkę) to zaczyna u mojego ojca. jedyne co się w między czasie wydarzyło, to to, że zachorował na serce, i chodzi teraz po lekarzach, z tąd też jego kłopoty z terminami. a co do telefonów - od nas tez nigdy nie odbierał, bo jak sam twierdził, pare aparatów juz na budowie zniszczył i teraz zostawia je w baraku. spróbuj zadzwonic do niego późnym wieczorem. ale teraz to go nawet w warszawie nie ma, bo właśnie wizytuje gabinety lekarskie... Może się okaże że to tylko nieporozumienie ? a swoja teorie na jego temat mam - jest jak baba(sama jestem babą) zachowuje się czasami jakby miał właśnie "te trudne dni" Dzięki za odpowiedź, zdaję sobie sprawę, że można mieć gorsze dni itd, itp. ale jak ja się z kimś umawiam i mam pełne kontakty do tych osób, to w momencie kiedy wpada mi nowe zlecenie, wypadałoby chociaż zadzwonić i zapytać się czy my zrezygnowaliśmy czy nadal jesteśmy na tak (i ewentualnie podpisać umowę). udało mi się do niego w końcu dodzwonić i zaczął wymyślać, że to my nie kontaktowaliśmy się z nim (dzwoniliśmy w różnych porach - również w takich, które on nam podał). W każdym bądź razie nic już nie będzie z naszej współpracy (dał mi to jasno do zrozumienia - mówił, że jego też czasami ludzie robią w konia więc jakby czuje się usprawiedliwiony). Nie interesuje mnie już to. Lepiej, że skończyło się to teraz tak, niż jakby później okazało się, że mam mieć problemy. Nawet jego brat powiedział, że on postąpiłby na jego miejscu inaczej - trochę bardziej poważnie podchodzi do takich spraw. Dzięki jeszcze raz i powodzenia. Ala
  9. u mnie robił Tomek i był bardzo terminowy co do dnia! teraz robi u sasiada (jak chcesz z nim pogadac osobiście to dam ci namiary, gdzie dokładnie) a jak skończy (ma minimalną obsuwkę) to zaczyna u mojego ojca. jedyne co się w między czasie wydarzyło, to to, że zachorował na serce, i chodzi teraz po lekarzach, z tąd też jego kłopoty z terminami. a co do telefonów - od nas tez nigdy nie odbierał, bo jak sam twierdził, pare aparatów juz na budowie zniszczył i teraz zostawia je w baraku. spróbuj zadzwonic do niego późnym wieczorem. ale teraz to go nawet w warszawie nie ma, bo właśnie wizytuje gabinety lekarskie... Może się okaże że to tylko nieporozumienie ? a swoja teorie na jego temat mam - jest jak baba(sama jestem babą) zachowuje się czasami jakby miał właśnie "te trudne dni" Dzięki za odpowiedź, zdaję sobie sprawę, że można mieć gorsze dni itd, itp. ale jak ja się z kimś umawiam i mam pełne kontakty do tych osób, to w momencie kiedy wpada mi nowe zlecenie, wypadałoby chociaż zadzwonić i zapytać się czy my zrezygnowaliśmy czy nadal jesteśmy na tak (i ewentualnie podpisać umowę). udało mi się do niego w końcu dodzwonić i zaczął wymyślać, że to my nie kontaktowaliśmy się z nim (dzwoniliśmy w różnych porach - również w takich, które on nam podał). W każdym bądź razie nic już nie będzie z naszej współpracy (dał mi to jasno do zrozumienia - mówił, że jego też czasami ludzie robią w konia więc jakby czuje się usprawiedliwiony). Nie interesuje mnie już to. Lepiej, że skończyło się to teraz tak, niż jakby później okazało się, że mam mieć problemy. Nawet jego brat powiedział, że on postąpiłby na jego miejscu inaczej - trochę bardziej poważnie podchodzi do takich spraw. Dzięki jeszcze raz i powodzenia. Ala
  10. Im się wszystkim w głowach zaczyna przewracać... Niestety W sumie to już sama nie wiem, jak z nimi postępować. Chyba nikomu nie można ufać. Jakie macie doświadczenia z podpisywaniem umów? - czy są do tego chętni? Bo teraz nie widzę innej możliwości jak tylko podpisać dobrą umowę i dać ją do prawnika.
  11. Im się wszystkim w głowach zaczyna przewracać... Niestety W sumie to już sama nie wiem, jak z nimi postępować. Chyba nikomu nie można ufać. Jakie macie doświadczenia z podpisywaniem umów? - czy są do tego chętni? Bo teraz nie widzę innej możliwości jak tylko podpisać dobrą umowę i dać ją do prawnika.
  12. Witam, chciałam wszystkich przestrzec przed ekipą budowlaną pana Tomka Kramka. Trafiłam do niego przez polecenia na forum muratora. Na moje nieszczęście jego brat nie miał czasu. Po dokonaniu wyceny przez niego zgodziliśmy się na cenę i umówiliśmy, iż skontaktujemy się w celu ustalenia szczegółów (umawialiśmy się w maju na październik 2006). Od trzech tygodni gość nie odbiera telefonów. Jedyną odpowiedź otrzymałam od jego brata. Podobno znalazł nową robotę na ten termin. Szkoda tylko, że nam o tym nie powiedział, a my umawialiśmy już np. dekarzy. Powiedziałam panu Grzegorzowi, iż jego brat jest niepoważnym człowiekiem i całkowicie nieodpowiedzialnym oraz że wystawię mu negatywną opinię na forum. Niestety pan Grzegorz Kramek nie może ponosić odpowiedzialności za swojego brata i że on by się tak nie zachował tylko szczerze powiedział, o co chodzi. Obecnie nie mamy ekipy i jeżeli ktoś z Was ma informacje, kto mógłby mi pomóc, to proszę o pomoc. Z góry dziękuję. Ala
  13. Witam, chciałam wszystkich przestrzec przed ekipą budowlaną pana Tomka Kramka. Trafiłam do niego przez polecenia na forum muratora. Na moje nieszczęście jego brat nie miał czasu. Po dokonaniu wyceny przez niego zgodziliśmy się na cenę i umówiliśmy, iż skontaktujemy się w celu ustalenia szczegółów (umawialiśmy się w maju na październik 2006). Od trzech tygodni gość nie odbiera telefonów. Jedyną odpowiedź otrzymałam od jego brata. Podobno znalazł nową robotę na ten termin. Szkoda tylko, że nam o tym nie powiedział, a my umawialiśmy już np. dekarzy. Powiedziałam panu Grzegorzowi, iż jego brat jest niepoważnym człowiekiem i całkowicie nieodpowiedzialnym oraz że wystawię mu negatywną opinię na forum. Niestety pan Grzegorz Kramek nie może ponosić odpowiedzialności za swojego brata i że on by się tak nie zachował tylko szczerze powiedział, o co chodzi. Obecnie nie mamy ekipy i jeżeli ktoś z Was ma informacje, kto mógłby mi pomóc, to proszę o pomoc. Z góry dziękuję. Ala
  14. Witam, chciałam wszystkich przestrzec przed ekipą budowlaną pana Tomka Kramka. Trafiłam do niego przez polecenia na forum muratora. Na moje nieszczęście jego brat nie miał czasu. Po dokonaniu wyceny przez niego zgodziliśmy się na cenę i umówiliśmy, iż skontaktujemy się w celu ustalenia szczegółów (umawialiśmy się w maju na październik 2006). Od trzech tygodni gość nie odbiera telefonów. Jedyną odpowiedź otrzymałam od jego brata. Podobno znalazł nową robotę na ten termin. Szkoda tylko, że nam o tym nie powiedział, a my umawialiśmy już np. dekarzy. Powiedziałam panu Grzegorzowi, iż jego brat jest niepoważnym człowiekiem i całkowicie nieodpowiedzialnym oraz że wystawię mu negatywną opinię na forum. Niestety pan Grzegorz Kramek nie może ponosić odpowiedzialności za swojego brata i że on by się tak nie zachował tylko szczerze powiedział, o co chodzi. Obecnie nie mamy ekipy i jeżeli ktoś z Was ma informacje, kto mógłby mi pomóc, to proszę o pomoc. Z góry dziękuję. Ala
  15. Sail, też proponuję kontakt z projektantem, jest to super gość i dużo mi pomógł w wymyśleniu paru przeróbek do jego wersji z podwójnym garażem. My mamy zamiar skończyć w tym roku stan surowy otwarty. Pod warunkiem oczywiście, że mi szlag nie trafił ekipy, bo gość od 2 tygodni nie odbiera telefonu. Ale jesteśmy ta tropie. Jak będziemy mieć zdjęcia z realizacji, to się chętnie podzielę nimi. Pozdrawiam ala
  16. Kamila79, my zaczynamy kopać fundamenty w październiku, a ekipy szukałam w kwietniu. Były spore problemy - goście na czerwiec liczyli trzy razy drożej. Ostatecznie ekipa murarzy wyceniła robociznę (na październik) na 22 tys. PLN - za stan surowy bez dachu - dekarz policzył za robociznę ok. 10 tys. PLN. Będę się chętnie wymieniać doświadczeniami i jak najbardziej skorzystam w Waszych Pozdrawiam Ala
  17. Wookasch, z którego składu budowlanego kupujesz? Poza tym a propos studni to troszki drogo. Też się zastanawiam nad studnią głębinową, ale nie wiem czy się to opłąca w naszych okolicach - czy woda się nadaje do picia. No i koszty są dużo wyższe. Pozdrawiam ala
  18. Wookasch, z którego składu budowlanego kupujesz? Poza tym a propos studni to troszki drogo. Też się zastanawiam nad studnią głębinową, ale nie wiem czy się to opłąca w naszych okolicach - czy woda się nadaje do picia. No i koszty są dużo wyższe. Pozdrawiam ala
  19. Kamila79, nam się w końcu udało znaleźć ekipę na październik, zaraz potem są umówieni dekarze i mam nadzieję, że do końca roku będzie stan surowy otwarty, żeby przeschło na kolejny sezon. Budujemy pod Warszawą. Jak już będą zdjęcia z realizacji, to chętnie je zaprezentuję. Gdzie widziałaś ten projekt Rozeta? Nie mogę go wyszukać w internecie. Chętnie się z nim zapoznam.
  20. bobo30, masz chyba sporo racji. My staraliśmy się o pozwolenie pod koniec kwietnia, właśnie jak zmieniał się naczelnik. Spieszyliśmy się przed tym obecnym, bo słyszeliśmy, że to niezły upierd.... Od nas nie wymagano takich rzeczy jak wyjazd z działki na drogę. Widać nadeszły gorsze czasy
  21. bobo30, masz chyba sporo racji. My staraliśmy się o pozwolenie pod koniec kwietnia, właśnie jak zmieniał się naczelnik. Spieszyliśmy się przed tym obecnym, bo słyszeliśmy, że to niezły upierd.... Od nas nie wymagano takich rzeczy jak wyjazd z działki na drogę. Widać nadeszły gorsze czasy
  22. Mam obecnie spory problem. Zastanawiamy się, co ze studnią. Jak już wcześniej wspominałam budujemy w Zabiej Woli. Byliśmy już zdecydowani na głębinową, ale to trochę drogo wychodzi - ok 4 tys. zl. A znajomy mówił, że już na 3 m jest woda, a poniewaz i tak nawet na 30 m jest tak zażelaziona, że do picia się nie nadaje, to zastanawiam się, po co się tak kosztować, skoro za 500 PLN można mieć studnię, a przy 3 m nie będzie potrzebna siła i nie będzie żarło tyle prądu. Czy macie jakieś doswiadczenia w tym temacie we wspomnianej okolicy? A może namiary na solidnych wykonawców? Z góry dziękuję. Pozdrawiam Ala
  23. Mam obecnie spory problem. Zastanawiamy się, co ze studnią. Jak już wcześniej wspominałam budujemy w Zabiej Woli. Byliśmy już zdecydowani na głębinową, ale to trochę drogo wychodzi - ok 4 tys. zl. A znajomy mówił, że już na 3 m jest woda, a poniewaz i tak nawet na 30 m jest tak zażelaziona, że do picia się nie nadaje, to zastanawiam się, po co się tak kosztować, skoro za 500 PLN można mieć studnię, a przy 3 m nie będzie potrzebna siła i nie będzie żarło tyle prądu. Czy macie jakieś doswiadczenia w tym temacie we wspomnianej okolicy? A może namiary na solidnych wykonawców? Z góry dziękuję. Pozdrawiam Ala
  24. My również chcieliśmy dołączyć się do podziękowań Gospodarzom za super imprezę. Było wspaniale, pogoda dopisała, goście również i zabawa była przednia. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem pięknego ogrodu i wiedzy Właścicieli na temat wszystkich roślinek. Czika też była słodka! Mamy nadzieję na następne takie udane spotkania. Chętnie urządzimy je również u siebie, jak tylko będziemy już mieszkali w naszym domu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...