andrew2204

Witaj Karolka! Wszyscy żyjemy, tylko jakoś czasu trochę mało, żeby zajrzeć tu i tam... U Juranda roboty posuwają się do przodu, kliknij na link http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=51497. Postaramy się zaglądać częściej na forum. Ale Ciebie też długawo tu nie było...

Witaj Karolka! Wszyscy żyjemy, tylko jakoś czasu trochę mało, żeby zajrzeć tu i tam... U Juranda roboty posuwają się do przodu, kliknij na link http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=51497. Postaramy się zaglądać częściej na forum. Ale Ciebie też długawo tu nie było...

Jurand powstał z niebytu! A już myślałem, że próby reanimacji zawiodły.

Jurand powstał z niebytu! A już myślałem, że próby reanimacji zawiodły.

Jurand, a jak tam Twoje patyki? Obiecałeś, że się odezwiesz...

Jurand, a jak tam Twoje patyki? Obiecałeś, że się odezwiesz...

Mówisz "zaprzyjaźnionej hurtowni"... Chyba nadszedł czas na zmianę przyjaciela. Częściowo mają rację, towar powinien być sprawdzony przy rozładunku. Jednak jeśli nie było Cię (tylko kto wtedy odbierał dostawę materiału?) podczas rozładunku, to moim zdaniem masz pełne prawo do reklamacji. Nie chcę się tu mądrować, ale ich postępowanie mnie trochę dziwi... To nie komuna, gdzie sprzedawało się jako konkretny towar wszystko co go przypominało, a klient był szczęśliwy, że w ogóle coś kupił i nie patrzył na jakość. Nie przedłużając, podaję telefon do Rzecznika Praw Konsumenta w Sieradzu 043 822 73 59. Dobra rada: skorzystaj z niego (i podziel się później uzyskaną wiedzą ), nawet jeśli nie pomogą Ci w tym konkretnym, to będziesz (będziemy ) wiedzieli jak postępować w przyszłości. I nie zwlekaj. W reklamacjach wielką rollę odgrywa czas. Powodzenia w udupianiu zarozumiałych handlowców

Mówisz "zaprzyjaźnionej hurtowni"... Chyba nadszedł czas na zmianę przyjaciela. Częściowo mają rację, towar powinien być sprawdzony przy rozładunku. Jednak jeśli nie było Cię (tylko kto wtedy odbierał dostawę materiału?) podczas rozładunku, to moim zdaniem masz pełne prawo do reklamacji. Nie chcę się tu mądrować, ale ich postępowanie mnie trochę dziwi... To nie komuna, gdzie sprzedawało się jako konkretny towar wszystko co go przypominało, a klient był szczęśliwy, że w ogóle coś kupił i nie patrzył na jakość. Nie przedłużając, podaję telefon do Rzecznika Praw Konsumenta w Sieradzu 043 822 73 59. Dobra rada: skorzystaj z niego (i podziel się później uzyskaną wiedzą ), nawet jeśli nie pomogą Ci w tym konkretnym, to będziesz (będziemy ) wiedzieli jak postępować w przyszłości. I nie zwlekaj. W reklamacjach wielką rollę odgrywa czas. Powodzenia w udupianiu zarozumiałych handlowców

GRATULACJE!!! Mam chrapkę na dom według tego projektu. W jakich okolicach stanie Twoje cudo? Czy przewidujesz jakieś zmiany w projekcie?

??? Jeśli pracujesz z Jurandem, to i ze mną musiałeś mieć do czynienia. A dla wielu było to traumatyczne wydarzenie, które wyraźnie odbiło się na ich dalszej karierze zawodowej... Ale oto i obiecane namiary: WOLAREK JÓZEF, zam. SUDOŁY w gm . Błaszki. Gościu ma podobno tartak i zajmuje się stolarką. Ponoć na wykonaną pzez niego więźbę "włażą" bez dyskusji i zbędnego marudzenia wszyscy okoliczni dekarze. A wracając do Juranda i jego domu z patyków (zaje..ste określenie ), jeśli masz kłopoty ze złapaniem skubańca daj znać, we dwóch jakoś go dorwiemy. Jeśli dobrze Cię zidentyfikowałem, to ściany masz z Ytonga...

??? Jeśli pracujesz z Jurandem, to i ze mną musiałeś mieć do czynienia. A dla wielu było to traumatyczne wydarzenie, które wyraźnie odbiło się na ich dalszej karierze zawodowej... Ale oto i obiecane namiary: WOLAREK JÓZEF, zam. SUDOŁY w gm . Błaszki. Gościu ma podobno tartak i zajmuje się stolarką. Ponoć na wykonaną pzez niego więźbę "włażą" bez dyskusji i zbędnego marudzenia wszyscy okoliczni dekarze. A wracając do Juranda i jego domu z patyków (zaje..ste określenie ), jeśli masz kłopoty ze złapaniem skubańca daj znać, we dwóch jakoś go dorwiemy. Jeśli dobrze Cię zidentyfikowałem, to ściany masz z Ytonga...

Właśnie przypomniałem sobie, że kumpel mówił mi o kimś z okolic Wróblewa. Spróbuję zorganizować namiary, ale nie biorę odpowiedzialności za fachowców, których sam nie miałem okazji sprawdzić. Jurand, a Ty żyjesz?

Właśnie przypomniałem sobie, że kumpel mówił mi o kimś z okolic Wróblewa. Spróbuję zorganizować namiary, ale nie biorę odpowiedzialności za fachowców, których sam nie miałem okazji sprawdzić. Jurand, a Ty żyjesz?

Faktycznie, działka-tramwaj (bez złośliwości ). Ale jak mówi przysłowie (i Ty je parafrazujesz) "darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda (bo można zobaczyć próchnicę? Sorry, musiałem ". Dobry-i-tani tartak powiadasz? Rzadko te określenia idą w parze. Nic mi w tej chwili nie przychodzi do głowy, ale roześlę wici i dam Ci znać na Forum. Rozumiem, że chodzi o coś w promieniu 50km od Sieradza. A może Jurand coś podpowie?

Faktycznie, działka-tramwaj (bez złośliwości ). Ale jak mówi przysłowie (i Ty je parafrazujesz) "darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda (bo można zobaczyć próchnicę? Sorry, musiałem ". Dobry-i-tani tartak powiadasz? Rzadko te określenia idą w parze. Nic mi w tej chwili nie przychodzi do głowy, ale roześlę wici i dam Ci znać na Forum. Rozumiem, że chodzi o coś w promieniu 50km od Sieradza. A może Jurand coś podpowie?