wracając do wątku bo niebawem sezon się zaczyna w kwestiach ustawień, na co zwracać uwagę to powiem tak. Z doświadczenia widzę, iż jak pelet się nie dopala zbyt dobrze to znaczy, że za mało tlenu i trzeba nieco odchylić szyber na wentylatorze. Najczęściej robię to tak, że jak otwieram komorę spalania w trakcie pracy pieca, to nie powinna być ona za bardzo zadymiona. zbyt dużo dymu będzie powodować osadzanie się sadzy i utrudnianie przepływu spalin, oraz oddawanie ciepła. kwestia zużycia zależna jest od samego peletu LAVA czy OLIMP za 900 tona w porównaniu z peletem za 700 tona wychodzi tak, że przy tańszym pelecie częściej trzeba oczyścić, częściej dosypać, a ogólnie koszty palenia wyjdą takie same. co do ustawień jakie osiągnąłęm mój piec podaje jakie 3,4 g/sek. w ustawieniach mam teraz tak tryb AUTO podawanie 5 sek przerwa 27 (tutaj reguluje sobie ręcznie, im cieplej na dworze tym dłuższa przerwa przerwa na mocy zredukowanej - 90-100 sekund - zapewnia mi to w miarę duży skok spalania przy ograniczaniu procentowym przez automat. dzięki temu piec się nie wyłącza w ogóle w trakcie zimy. wnetylator 13% wentylator na mocy zredukowanej 6% szyber wentylatora mniej więcej na poziomie 25-35% otwarcia. teraz został mie jeden tylko problem do ogarnięcia. Mianowicie chodzi o to, iż w chwili włączenia obiegu ogrzewania cwu piec dostaje kopa i praktycznie te 25kW ma mało. dochodzi nawet do sytuacji że odcina ogrzewanie domu. Nie wiem czy to wina źle dobranej pompy czy też może starego bojlera (nie wiem nawet jak z jego wężownicą itp - wiem tylko, że piecem bojler do 55 stopni nagrzeję w 2,5 godziny, a grzałką chyba 2kW w 50 minut).