dziękuję wam za podpowiedzi nie wydaje mi się że to celowe działanie bo mogli porozbijać okna czy zrobić milion innych szkód mi się wydaje że albo nie mogli wyrwać tych nasadek stalowych pod strażakami albo myśleli że wkład jest stalowy i chcieli sprawdzić ale to już gdybanie , niby jest ubezpieczenie ale dopiero jutro będziemy zgłaszać , a jak żona poczytała dziś na internecie co do wypłaty to marnie to widzimy nie wiem czy cokolwiek wypłacą , do tych szkód jeszcze doszła pogięta blacha modułowa podeptana buciorami TOMRAIDER dziękuję za podpowiedź na pewno wezmę pod uwagę ale ja mam już kominek zabudowany więc jak mam się tam dostać ? Andrzej Twoja podpowiedź bardzo mi odpowiada bo było by to najprostsze rozwiązanie ale czy bezpieczne wiadomo że w kominku nie będzie się palić przez cały rok tylko w jesienne wiosenne dni i może czas od czasu dla nastroju ale żeby ten nastrój nie przeobraził się w potężny pożar czy wybuch apropo kradzieży strażaków , kominiarz mówił że często kradną i nie jest to pierwszy przypadek jeszcze raz dziękuję wszystkim za podpowiedzi i chętnie poczytam innych