Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Redzik81

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Redzik81

  1. Hydraulik zasugerował taką kratkę z żaluzją. A może parę osób z takich korzysta i dla tego jest większy wyciąg niz powinien.No na pewno taka kupię i spróbuję wszystko uszczelnić jak sie da. Ale jeszcze jedna kwestia. Nie ma jakiś norm mówiących jaki maksymalny wyciąg powinien mieć komin? Bo jaki minimalny są a w druga stronę?
  2. Powiedzieli, że nie da się zmniejszyć obrotów wentylatora. Ja muszę sobie wszystko uszczelnić a przed chwilą nie mogłem okna otworzyć bo mi normalnie je wyrywa jak przekręce klamkę. Z tego co wiem wywiew a nawiew powinien byc 1:1 albo 20% wiekszy nawiew a nie wywiew. Nie pogadam z gościem bo jak mu to mówię to On swoje, ze nie moga nic zrobić a za to ja mogę wydać 8 koła na remont Aby wyrównać poziom nawiewu i wywiewu muszę uchylic całkiem okno a to chyba zbyt duży nawiew jak na zimowa porę roku.
  3. Byli ze spółdzielni z hydraulikami. Panowie powiedzieli skąd może wywiewać śmierdzące powietrze i tyle. Odpływ za płytki w brodziku zły odpływ od kibelka i tyle. 6-8 tysi w plecy jak będę chciał to uszczelnić bo muszę kuć kafle aby wymienić cała instalację i od razu robić remont. Pytanie brzmi. Czy wentylator ma prawo tak mocno działać aby mi wyciągało powietrze z rur przy prawidłowym napowietrzeniu okiennym.
  4. Oto zdjęcia. Niestety do remontu łazienki musimy tak chyba mieć. Chyba, ze da się to wymienić bez bicia kafli. Edit. Ehhh to ciemne w kratce okazało się być jakimś kawałkiem butelki czy coś. Myślałem,że to po farbie bo akurat taka malowałem, chciałem zdrapać a to sie to odkleiło. Okazało się, ze poprzedni właściciele zepsuli kratkę (peknięcie) i nakleili kawałek butelki ehhh. Teraz muszę ja coś wykombinować bo nie trzyma wody.
  5. Wentylator jest na dachu 10pietrowego budynku. Włącza się o 8 rano o 13 i 17 co i tak mało daje bo jak ktos się wykąpie o 20 to i tak nic nie wciągnie i rano jest mokro jak nie ma naturalnej wentylacji. Naturalna wentylacja działa bo jak zrobię mikro uchył w oknie to powietrze jest zasysane przez kratke wylotową bo widze po zapalanym płomieniu, wiec nie rozumiem po co ta mechaniczna. Tak jak piszę przy mikro uchyla okna co chyba daje więcej niż nawiewnica lub tak samo , nadal wyciąga powietrze z odpływu. Zrobię zdjęcie jak to wygląda. To nie my montowali to już tak było.
  6. Witam. Niedawno kupiliśmy mieszkanie a, że na parterze to wstawiliśmy szczelne drzwi antyhałąsowe no i w oknach sa uszczelki a nie ma nawiewnicy. Kiedy przyszedł okres grzewczy i włączyli ogrzewanie w łazience na kaflach pojawiła sie woda co powodowało kałuże. W spółdzielni po 2 wizytach i po 3 z jakimś inspektorem doszli do tego, ze brak wentylacji. Za 3 razem wpadli na pomysł Ok wcześniej nie miałem jakiejś wiedzy na temat wentylacji i myślałem, że to tylko wywiew powinien działać, ale po przeczytaniu kilku artykułów juz wiem, że potrzebne jest też napływ świeżego powietrza. Doszliśmy do wniosku, że musimy poprzez uchył okna lub zamontowaniu nawiewnicy zrobic ta wentylację, ale spółdzielnia wymyśliła włączanie wentylacji mechanicznej 3 razy na dzień 2 razy po godzinie i raz dwie. Problem polega na tym, że gdy włącza się ta wentylacja to tak śmierdzi w łazience , że szok. Drzwi wejściowe ledwo da się zamknąć, trzeba dociągać na siłę a firanki fruwają pomimo zamkniętych okien tak wszystko zasysa. W brodziku mamy odsłonięta kratkę, gdy ja ściągnę przy zamkniętych oknach to z odpływu leci śmierdzące powietrze. Gdy zrobie mikro uchył w oknie to nadal wieje ale mniej. Aby w ogóle nie wywiewało z odpływu muszę zrobić cały uchył co powoduje też przeciąg a mieszkamy w kawalerce gdzie pokój jest połaczony z kuchnią i jest zimno przez 2 godziny. Jak to rozwiązać? Gdy wepchnę jakaś szmatę w odpływ brodzika to też śmierdzi. Jakieś pomysły?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...