Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lukast

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    łódzkie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

lukast's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki za odp. Ale co będzie lepsze, silikon czy akryl? A może jakiś uszczelniacz dekarski typu sika flex?
  2. Witam, Chciałem zapytać o radę. parapety zewnętrzne i elewacja wykonywane 5 lat temu. Początkowo nie zwróciłem na to uwagi - jednak teraz wiem, że parapety zostały wykonanie niezgodnie ze sztuką - a dokładniej ich połączenie z elewacją (tynkiem). Zostały zbyt głęboko wpuszczone w ścianę - przez co teraz po paru latach tynk w miejscu połączenia z parapetem zaczyna powoli pękac i się wykruszać. Chciałem zapytać o radę co mogę z tym zrobić ? Nie chcę żadnych grubych remontów typu zrywanie parapetów - zależy mi by te miejsca własnoręcznie jakoś zabezpieczyć przed dalszą degradacją. Jak i czym by było równocześnie estetycznie ?
  3. Witam, Świeżo założona instalacja - czekam na wymianę licznika. Instalacja o mocy o mocy 4.56 składa się z: - 12 paneli Ja Solar 480 na jednym stringu - przy czym 3 panele powinny być wyposażone w optymalizatory mocy Huawei SUN2000-450-P (te panele znajdują się w miejscu dużo wcześniej zacienianym) - Falownik Huawei SUN2000 4ktl M1 Problem jest taki że konfigurując falownik - w aplikacji FusionSolar te 3 optymalizatory nie są w ogóle wykrywane. Aplikacja skanuje przez 90 sekund i wykrywa 0 sztuk optymalizatorów. Na pytanie dlaczego ich nie widać, spec z firmy instalującej odpowiedział, że nie będzie ich widać w falowniku, bo są tylko 3 - że musiałoby być minumum 6 sztuk, by falownik je widział. Wydaje mi się to trochę dziwne - nigdzie nie znalazłem takiej informacji. Czy to prawda ? Bo jeśli nie to podejrzewam że: - albo tych optymalizatorów nie ma fizycznie - albo źle je podłączono - albo zamontowano optymalizatory innej firmy - np Tigo (bo miałem z tej firmy tez do wyboru opcję na falowniku Sofar z optymalizatorami Tigo) Pewnie najprościej wejść na dach i sprawdzić fizycznie. Ale zakładając, że są zamontowane poprawne - czy nawet jak ich nie widać w falowniku (FusionSolar) to będa działac poprawnie ?
  4. Witam, Chciałem wrócić do tematu, gdyż po ponad 3 latach wziąłem się wreszcie za drenaż ogródka - i chciałem dopytać co robię źle. Sytuacja wygląda tak, że zrobiłem drenaż - wydaje mi się że zgodnie ze sztuką - wykopane rowy glębokie na ok 50-60cm (jeden w poprzek ogródka i 3 prostopadłe łączące się z nim), wyłożone geowłókniną, na dno nasypane5cm kamieni 8-16, na to rura drenarska fi 10, na wierzchu około 10cm kamieni, całość zawinięta wspomnianą geowłókniną. Rury podłączone do studzienki wykopanej w narożniku ogródka (o głębokości ok 1.5m) w której jest pompa zanurzeniowa - która wypompowuje nadmiar wody na pobliskie pole (za ogrodzeniem mam łąkę). Wszystko byłoby spoko - gdyby nie to że pierwsze testy pokazują, że chyba coś "skopałem". NIe zasypałem całości jeszcze ziemią, ale zacząłem robić testy. No i lejąc wodę z węża w te doły zasypane kamieniami woda po pewnym czasie zaczyna pojawiać się w studzience - ale nie wpływa do niej rurą drenarską, ale jakby przelatywała przez kamienie i dnem rowu leciała sobie w stronę studni, wpada chyba obok studni pomiędzy ścianę studni a brzeg dołu na studnię, leci w dół i pojawia się na dnie studni (studnia nie ma dna, na dnie jest żwir, kamieine). Co mogłem zrobić nie tak ? Zrobiłem też test lejąc wodę bezpośrednio do rur drenarskich w drugim końcu ogródka (po odkopaniu i po zdjęciu zaślepek z ich końców) - sytuacja podobna - woda po paru minutach pojawia się w studzience, ale nie nalatuje rurą, ale jakby dnem rowu. Czyli gdzieś z tych rur drenarskich po drodze "wylatuje" (może na kolankach) albo przelatuje przez nie na wylot (brak wystarczających spadków )? Starałem się wszystko dobrze połączyć, więc raczej wykluczam że coś się rozłączyło po drodze. Spadki tez raczej są 2-5%. Z góry dzięki za porady.
  5. Czyli wkopanie takiej beczki bez dna ma sens jak rozumiem tylko wtedy gdy uda mi sie przekopac przez glinę gdzie woda ma szansę wsiąkać ?
  6. Witam, Chciałem zapytać o radę związaną z możliwością odwodnienia mojego małego ogródka. Ogródek jest naprawdę mały - około 70m2 przy domu (szeregówka). Na ogródku po deszczu, szczególnie teraz niestety stoi woda - może nie ma kałuży ale chodząc po trawie czuć że woda pod butami "chlupocze". Niestety teren jest gliniasty - deweloper zawalił sprawię i zamiast problem jakoś rozwiązać na etapie budowy - zasypał działkę 15-20 cm warstwą czarnej ziemi na której wyłozył trawę "z rolki". Woda nie ma gdzie wsiąkać bo pod warstwą ziemi jest po prostu glina a nawet resztki gruzu (ostatnio chcąc wsadzić drzewko sie o tym przekonałem... Najlepiej byłoby zapewne zerwać wszystko i zrobić jakiś "drenaż" - tylko problem w tym że nie ma potem gdzie tej wody odprowadzić. Nie ma też sposobu by wjechała jakaś "koparka" która wybrałaby tę ziemię. Od wiosny na osiedlu działa kanalizacja - ale chyba nie ma szans by dzieki niej poziom wód gruntowych w okolicy trochę się zmniejszył ? Szukam jakichś "półśrodków" które chociaż trochę np o te 10cm pozwoliłyby mi obniżyć poziom tej wody. Czy np wykopanie jakiegoś głębszego dołu w narożniku ogródka i zastosowanie większej beczki do której podłączyłbym rury drenażowe położone pod ziemią poprawią sytuacje ? Z góry dziękuję za porady - szydercom też z góry dziękuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...