Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

eMeMWWA

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

O eMeMWWA

  • Urodziny 21.06.2017

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Kod pocztowy
    02-792
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

eMeMWWA's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Mając na uwadze to co wymieniłeś, użyłam sformułowania "prawie darmowa". Wydaje mi się, że kwestia połączenia dwóch instalacji nie ma wiele wspólnego z samymi parametrami studni ani stacji uzdatniania. Woda wodociągowa tego uzdatniania już raczej nie potrzebuje (ew. zmiękczenie). Ale skoro pytasz to studnia 27 metrów, zbyt wysoki poziom żelaza 3200, manganu 690 - nieakceptowalny zapach, mętność i barwa. Stacja uzdatniania składa się z odżelaziacza, zmiękczacza i filtra węglowego.
  2. Czy mam rozdzielacz? nie ma pojęcia :/ dom plus instalacje wewnątrz budował generalny wykonawca. Obawiam się jednak, że nie. Woda dochodzi do hydroforu i stamtąd jest tylko jedna rura na instalacje w domu. A ten zawór anty-skażeniowy jak się montuje? gdzie należy go umieścić?
  3. Witam serdecznie i mam nadzieję, że znajdę tu pomoc (nie znalazłam podobnego tematu wcześniej) Mam dom, który zaopatruję w wodę z własnego ujęcia. Woda jest słaba, więc muszę ją uzdatniać. Dom nowy, mieszkamy tydzień, ale jakość wody nawet po uzdatnieniu jest wątpliwa (zlecę dodatkowe badania uzdatnionej już wody). Ostatnio zbudowano wodociąg i zastanawiam się czy nie warto dodatkowo przyłączyć się do niego. Nie wiem jednak czy jest możliwe połączenie dwóch źródeł wody - jeśli jest to w jaki sposób? O co trzeba zadbać? Własna woda jest atrakcyjna, bo prawie darmowa, ale wodociąg to jednak wodociąg. Może macie jakieś rady lub własne doświadczenia.
  4. Witam, Czy ktoś orientuje się jaka jest procedura zmiany mocy przyłączeniowej? Mam wybudowane przyłącze, podpisaną umowę z PGE Obrót - generalnie prąd jest w domu. Zastanawiam się czy w przypadku takiej konieczności, żeby dołożyć ok 8-10 kw, PGE wyrazi zgodę, i czy będzie to bardzo uciążliwe.
  5. Instalacje zbiornikową mam z amerigas. Jak na razie wciąż nie udało się uruchomić kotła - jedynie ograniczenie dopływu powietrza pozwala na jego odpalenie, ale nie będziemy przecież żyć z taką prowizorką. Zastanawiam się czy zalana armatura nie ma na to wpływu. Woda nie opada, za wysoki poziom wód gruntowych. Ciśnienie było ok - bo ostatni serwis to sprawdzał.
  6. Witaj, i jak działanie Twojej instalacji? Woda opadła choć trochę? U mnie nie można odpalić kotła i zastanawiam się, czy zalana armatura może mieć wpływ na to (nowa instalacja). Jak na razie woda nie zamarza, ale i nie opada. Pozdrawiam!
  7. Dzięki, będziemy próbować. liczę jednak na to, że w końcu nadejdzie jakiś suchy tydzień.
  8. Witam, mam problem z pierwszym uruchomieniem kotła Beretta Quadra Green - gaz z podziemnego zbiornika. Pierwszy serwisant sprawdził - twierdzi, że problem leży po stronie zbiornika z gazem. Tu muszę dodać, że dwukrotnie próbowano zatankować gaz, ale nie udało się, zatankowano raz 400 litrów, drugim razem 500. Po tym zwróciłam się do dostawcy, zamówiono serwisanta. dziś serwisant wypompował gaz, wypompował azot, który był w zbiorniku, wpompował gaz i obecnie ciśnienie to 4 bary. Mimo to kocioł nie uruchamia się (nie łapie płomienia). Pan zatkał palcem do połowy jakiś wlot powietrza - kocioł odpalił i zaczął nawet grzać grzejniki. Niestety nie naprawił nam kotła, wkrótce będzie nowy serwisant, ale boje się, że również nic nie zdziała jesteśmy w kropce, bo lada dzień temperatura spadnie na minus, a my w kaloryferach mamy wodę (kończymy budowę domu, zostało wykończenie wewnętrzne, do którego potrzebujemy ogrzewania). Może ktoś spotkał się z takim problemem z tym lub innym kotłem i coś poradzi?
  9. witam, u mnie podobny problem - woda nachodzi od spodu. Wczoraj wybieraliśmy, dzisiaj rano naszło ponownie. Podniesienie zbiornika nie chodzi w grę w tym roku - dopiero na wiosnę, jak będzie bardziej sucho. Obawiam się o armaturę w "grzybku" zimą. Mam nadzieję, że wody opadną jak już w końcu przestanie lać, jednak ryzyko, że przyjdzie mróz i zamrozi tą wodę jest spore. Zastanawiamy się nad uszczelnieniem silikonem tej studzienki od spodu - tak poradził nam serwisant. jakieś sugestie w tym zakresie? Jest to nasz pierwszy sezon grzewczy, kończymy budowę domu z zamiarem wprowadzenia w lutym (zostało tylko wykończenie).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...