Podłącze się do tematu.
U sąsiada kuna zrobiła na poddaszu istny armagedon. Podbitkę miał solidną, więc nie wiem jak ona tam mogła wejść.
Problem w tym, że w zeszłym miesiącu kuna pojawiła się też na mojej posesji. Jestem ciekaw czy jest to ten sam osobnik, czy jest ich więcej.
Jako, że mam półtoraroczny dom kupiłem pastucha i jak na razie nie słychac, aby kuna gdzieś majstrowała na poddaszu. Jednakże ostatnio dostała się do mojego auta
i przegryzła w nim kable.... Z racji, że garaż mam zawalony auto musi stać na zewnątrz. Macie jakieś lepsze sposoby niż kostki wc, które tymczasowo wkładam pod maskę na noc ??