Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cerber1719515758

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Cerber1719515758

  1. Dziękuję bardzo za pomoc
  2. Bardzo dziękuję, Pańskie wypowiedzi bardzo mi pomogły i zasługują na nagrodę. Pozdrawiam.
  3. Problem może być taki, że sołtys zbierze podpisy z całej wsi o zasiedzenie, bo wszyscy przejeżdżali tym skrótem, jeszcze zanim kupiłam ten dom. A dodatkowo wszyscy mają mnie za wroga, bo jak wiesz obok mnie jest boisko, które nie jest zabezpieczone i piłka ciągle wpada do mnie, a wieczorami nie da się spać( imprezy, głośna muzyka itd). Staram się wywalczyć zabezpieczenia pismami itd, ale niewiele to skutkuje, a ludzie mnie nienawidzą za to, bo to ''dla społeczności lokalnej'', a wcześniej boiska tu nie było i w ogóle nie było mowy o boisku, poza tym nie zgadzałam się na boisko po sąsiedzku. Co o Tym sądzisz?
  4. A co dalej?
  5. Kupiłam dom z działką w 2002 r. Działka biegnie do drogi powiatowej, a tuż obok zrobiono dziki skrót przez moją działkę, przez który jeżdżą już od wielu lat. Nie wiedziałam, że ten skrót należy do mnie. Geodeta wznowił znaki graniczne , które pokazały, że jest to moje. Płacę podatek i chciałabym zagrodzić dziki skrót , bo przecież społeczność lokalna ma drogę powiatową, asfaltową. OD CZEGO ZACZĄĆ? Mam pozwolenie na ogrodzenie z Zarządu Dróg. Nie jest to gminne, w mapce jest taki sam nr działki jak mój (ewidentnie jest to moje), w akcie notarialnym nie ma służebności drogi. Jak to jest z tym zasiedzeniem? Gdzie jeszcze się udać przed zagrodzeniem? Dodam, że obok mnie jest boisko i młodzież jeździ pod oknami ''driftuje'' itd. ( Nie wspomnę już o ich chamskim zachowaniu). Dojazd mają z drogi głównej. Proszę o pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...