Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zzr 1100

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    85
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez zzr 1100

  1. Witam. Już niebawem zaczynamy sezon grzewczy. Więc sprawdziłem swój kocioł seko pellet. I zauważyłem uszkodzoną rurę karbowaną. Dzwonię do seko czy taką rurę mogę u nich nabyć. Oczywiście tak 1metr 100 zł. Mówię ok nie będę nigdzie już szukał .Dziś dostałem paczkę a tam rura 25 cm za 50 zł + 20 zł przesyłka. Dzwonię do seko i dostałem odpowiedz ,ze to bardzo droga rura . Znalazłem na olx taką samą 1 metr 35 zł. Pozdrawiam
  2. WITAM. Sezon grzewczy 2020-2021 zakończony. Przed rozpoczęciem ogrzewania domu zastanawiałem się czym mnie moje seko tym razem zaskoczy. I jestem mile zaskoczony Mój kocił nie miał żadnej usterki pellet rozpalał się pięknie żadnego błędy . Może to tez zasługa nowego pelletu , który stosowałem w tym sezonie . Trzy sezony paliłem Garbatką . Mój dostawca namówił mnie na Zator . Zero problemów pellet spalał się pięknie . Popiół wybierałem w miesiącu dwa lub trzy razy Polecam Garbatkę jak i Zator może z lekką przewagą na Zator. od 1.11.20r do 30.04.21r jest to 181 dni spaliłem 198 worków po 15 kg. wynik dobry Patrząc jaką mieliśmy zimę a w końcu mieliśmy jak trzeba .
  3. witam. Nie tak dawno było głośno w mediach o wybuchu kotła w domu jednorodzinnym. Mam pytanie do ekspertów. Jaka jest przyczyna wybuchu kotła ? I na co trzeba zwrócić uwagę aby w naszych domach nie doszło do nieszczęścia. Pozdrawiam
  4. Witam. Czytałem kolegi wpis odnośnie kotła seko. Wiem co kolega przeszedł. Napisałem wiadomość odnośnie rdzy do seko ale cisza na złączach telefonicznych. Może napiszę jeszcze raz .Albo jak kolega sam pojadę do seko.
  5. Parę dni temu wycierałem kurz z kotła i zauważyłem bąbel pod farbą i rdzę na górnej obudowie kotła. Kocioł mam 3.5 roku . więc to już musiało pojawić się znacznie wcześniej jeszcze na gwarancji i przyczyną tego stanu jest źle zakonserwowana blacha . Więc wysłałem zapytanie do seko . Czy coś mi się należy na otarcie łez. . Czekam na ruch seko.
  6. widzę że są oprócz mnie ludzie niezadowoleni z SEKO. Może się ktoś trafi zadowolony. Myślę ,że dzięki mojemu profilowi wiele osób uchroniłem od złego.
  7. witam. Kolejny sezon palenia można uznać za zamknięty . Co do mojego kotła seko spalanie podobnie jak zeszły sezon. Jedyna awaria to pęknięcie sprężyny podającej opał . Udało się element pospawać spaw daje radę. Część można zamówić z seko koszt chyba 160 zł. dramatu nie ma. I jeszcze miałem jedno nierozpalenie kotła. Tak nic innego ne wystąpiło z awarii. Można powiedzieć , że kocioł dawał rade . Po tym co z nim miałem. Pozdrawiam
  8. Już wiem. ''10 lat gwarancji na szczelność połączeń spawanych, 5 lat i – na szczelność wymiennika ciepła pod warunkiem spełnienia wymogów z DTR''
  9. Kocioł Seko mam 3 lata. Gwarancja na elektronikę jest 2 lata. Ale na kotle jest nalepka , że gwarancja 10 lat. Więc może mi ktoś powie na co jest ta 10-letnia gwarancja. Z seko się kontaktowałem to cale urządzenie podające pellet kosztuje 155 zł. Mogą mi wysłać . Ale czy to podlega tej 10-letniej gwarancji. Pozdrawiam
  10. WITAM. Sezon grzewczy powoli się kończy . I już myślałem , że obędzie się bez niespodzianek . Bo naprawdę kocioł pracuje na 5+. Ale wczoraj doszło do pęknięcia sprężyny podającej pellet z zasobnika do kotła. Czy jest to coś normalnego występujące w przyrodzie po trzech latach używania kotła. Czy ja mam takie szczęście. ps. Foto mam ale nie wiem jak wstawić. [ATTACH=CONFIG]441367[/ATTACH]
  11. Witam. Sezon grzewczy 2018 - 2019 można uznać za zakończony ale maj nie rozpieszcza i coś tam przepalam. Po walce z serwisem i po wymianie przez seko wyciorów czyszczących kocioł pracował na 5+ . Nic się nie działo bajka. Miałem cztery nierozpalenia kotła ale to chyba złośliwość rzeczy martwych. Nawet bym mógł polecić seko ale co przeżyłem z serwisem tej firmy to moje i nikt mi tego nie odbierze. Od 10.10.18r do 30.04.19. to 202 dni spaliłem 202 worki łącznie 3030 kg opału jest to jeden worek na dobę w wadze 15 kg. Na jesień zamówiłem 3 palety na paletę wchodzi 1050kg.Jak dobrze policzyłem jeden worek z palety kosztował mnie 12.15 zł i tyle tez kosztowała mnie doba palenia + prąd. Dom ma 123m parter drewniak bal 12 cm.ocieplony wełną. Myślę , że wynik do przyjęcia. Kocioł mam 12kw. Ja na dzień dzisiejszy jestem zadowolony z kotła . Kocioł daje radę ale czy naprawdę polecę . Nie chcę aby ktoś się sugerował tym co teraz napisałem. Pozdrawiam
  12. Witam. Cieszę się ,że koledze kociołek pali jak trzeba. Czyszczenie na pewno pomaga . Ale ja na miejscu kolegi obserwował bym jego pracę. U mnie czyszczenie kotła tak powojskowemu na pizd....aniołka nie dało rady . Był nawet serwis czyścił sprawdzał mierzył . I wydumał ,że kotłownia i komin do bani. Co udowodniłem , że kotłownia jak i komin mam wykonane prawidłowo. Dopiero po wymianie przez serwis wyciorów czyszczących problem ustał. Przez trzy miesiące nic się nie dzieje . Nawet bym mógł wszystkim polecić seko. ale nie ma co chwalić zima się jeszcze nie skończyła. Niezależni instalatorzy ,których miałem przyjemność gościć w domu . Sugerowali , że to konstrukcja kotła jest niedopracowana. Po chłopsku kocioł zbyt ciasny i spaliny mają problem z wydobyciem się do komina co było przyczyną cofania się dymu. I dlatego seko wydaje mi się poszło po rozum do głowy . Bo chyba nie tylko ja jeden miałem ten problem . Zaprojektowano inne wyciory co umożliwia leprze czyszczenie kotła jak i odprowadzenie spalin. Ja bym zasugerował wymianę u kolegi wyciorów przez seko. Jak mi to napisał serwis ,że obecne są dobre ale te jeszcze lepsze. I z tego co wiem były wykonywane wymiany na nowy model wyciorów u innych użytkowników kotła seko. Pozdrawiam
  13. Mój zasobnik został wymieniony na nowy . Wygląda na produkt solidnie wykonany krótko cieszy oko. Czekałem z reklamacją zasobnika tak długo bo liczyłem , że seko zaproponuje , że sami coś z moim rozlatującym zasobnikiem zrobią . Wcześniej kierownik czy dyrektor , któremu pisałem że mój zasobnik rozlatuje się zasugerował , że mi może doradzić jak go mogę sobie naprawić. Mając coś na gwarancji chyba nie myśleli , że sobie to sam naprawię tracąc czas i pieniądze na cos co należy mi się w ramach gwarancji. Więc wystąpiłem oficjalnie z reklamacją i jestem zadowolony z nowego zasobnika. A czy nie okaże się bublem eksploatacja zweryfikuje. Nawet człowiek z serwisu uszczelnił mi rury przyłączeniowe do komina co też sugerował , że to jest przyczyną cofania się dymu. Ja specjalnie tego nie uszczelniłem czekając czy dym będzie się cofał po wymianie turbulizatorów ale się nie cofał . Więc można by stwierdzić , że tu nie jest wina mojej kotłowni i komina. Jak by się dym cofał to bym łączenia uszczelnił i obserwował co dalej. Tak nie wiem na 100 % . Obecnie kocioł odpalam tylko na ciepłą wodę nie pracuje cały czas . W okresie letnim nie ma nas często w domu a po moich przejściach z kotłem wolę go nie zostawiać bez nadzoru. Gdy się zacznie okres jesienny i praktycznie ktoś będzie w domu cały czas wtedy kocioł zacznie pracę pełną parą. Mnie przy montaż zasobnika nie było w domu a szkoda . Człowiek z serwisu z tego co się dowiedziałem od żony mówił po co głupoty pisać na forum. Więc ja tutaj opisałem moje doświadczenia z kotłem seko nic nie skłamałem wszystko co pisałem jest prawdą. Nie jestem w tej branży fachowcem chodź już dużo wiem. Pisząc na forum brałem pod uwagę wyłącznie opinie instalatorów co z niejednego pieca chleb jedli. I tu instalatorzy którzy gościli u mnie w domu i sam mistrz kominiarski stwierdzili po wykonaniu pomiarów i oględzin , że moja kotłownia i komin są prawidłowe. Mam taką propozycję dla seko aby przyjechała specjalna komisja z seko dokonał oględzin pomiarów ja powołam swoją komisję i obie komisje ustalą co jest przyczyną takiej sytuacji w mojej kotłowni. Na forum zostanie udostępniony oficjalny raport z komisji jednej jak i drugiej . Ja chętnie udostępnię mój kocioł i kotłownię. Mi nie chodzi o to aby kogoś zniszczyć tylko chcę poznać prawdę . Seko twierdzi , że to moja kotłownia. A moi instalatorzy , że to kocioł seko jest wadliwy. Więc jeśli seko zechcę podnieść rzuconą rękawicę i stanąć do pojedynku nie ma sprawy. Będzie pojedynek i okaże się czyja jest racja i prawda . I czy ja piszę głupoty czy prawdę na forum. Pozdrawiam
  14. Zgłosiłem mój zasobnik do reklamacji. ''Chciałem zareklamować zasobnik na pellet. Materiał z ,którego został wykonany ów zasobnik nie wytrzymuje ciężaru zasypanego pelletu. Blacha ręcz wygina się w palcach spawy i nity są bardzo słabe i nie wytrzymują ciężaru opalu. Zastosowałem profilaktyczne wzmocnienie bo mój zasobnik by się rozleciał. Więc w trosce jako waszego klienta prosiłbym w ramach gwarancji o zamontowanie nowego zasobnika lub naprawę obecnego. I tu chyba w tym przypadku producent kotła seko ponosi pełną odpowiedzialność za niewłaściwy dobór materiałów do wykonania zasobnika. Przy ostatniej wizycie człowiek z serwisu widział mój zasobnik i dokładnie wie co trzeba zrobić .'' CZEKAMY NA RUCH SEKO
  15. Wszystko może być możliwe. Może i kobieta coś nie tak robi ale był serwis u niej kilka razy .Wiec pewnie wytłumaczył obsługę kotła.
  16. Kolejna wiadomość od Pani z Tomaszowa Maz. ''Koszmar jak wyłączę piec i go włączę to ogień się cofa piec głupieje na maksa . Ten sterownik jakby nie myślał tylko wali babole. Reklamowałam zobaczymy kiedy teraz się pojawia . Mamy go serdecznie dosyć '' Może z kolegów coś doradzi kobiecie bo ma naprawdę problem.
  17. Dziś napisała do mnie Pani z Tomaszowa Maz. . I u niej była wymiana turbulizatorów. ''Był w zeszłym tygodniu , ale on nic nie wystawiał . Powiedział ze powinno być dobrze ledwo odjechał i za moment znów przegrzanie palnika . Ja już nie mam siły do tego badziewia. Napisze do nich to pismo zobaczymy.'' Chyba wymiana''wyciorów'' nie zdaje do końca egzaminu.
  18. wiadomość seko na post Pello Nie rozumiem w jakim celu wysłał Pan powyższą wiadomość. Przejrzałam całą historię wizyt serwisowych i korespondencji z Panem i z wielkim trudem powstrzymuję się od uwag które nie są związane z naszym produktem a z osobą Klienta. Po raz kolejny zwracam uwagę iż producent kotła nie ponosi odpowiedzialności za niewłaściwy dobór urządzenia/instalację/montaż.
  19. Nic dodać nic ująć do tłumaczenia kolegi Pello. Może wyślę tłumaczenie do seko. Ja od samego początku podejrzenia miałem co do kotła. Ale w seko mnie nikt nie chciał słychać nikt nie chciał przyjechać i pomóc.. Zwalając winę na wszystko co możliwe. Co do seko ja ich kotła już nigdy nie kupię i każdemu odradzam tą firmę kocioł lipa i serwis do niczego brak im wyszkolenia. Tak jak wspominałem został do naprawy rozlatujący się zasobnik seko wie o tym ale widzę , że nic z tym nie chcą zrobić. Chyba złożę oficjalnie reklamację i zobaczymy. Kto ma ochotę na kupno kotła seko niech przeczyta moje posty i się zastanowi dobrze nad zakupem kotła seko. Jest dużo więcej firm mających dobre kotły . Ale pierw posłuchajcie rad dobrych fachowców , których to na forum nie brakuje. Pozdrawiam zzr 1100
  20. Witam. Poprosiłem seko o opis wizyty serwisu . Bo nie chcę coś źle napisać. '' tak jak już informowaliśmy Pana, nasz serwis dokonał bezpłatnej wymiany turbulizatorów kotła na ich najnowszy model, wprowadzony do użytkowania w tym roku. Zamontowane u Pana fabrycznie turbulizatory nie były wadliwe, jednak ich najnowsza wersja poprawia komfort obsługi kotła minimalizując w pewnym stopniu skutki pracy kotła podłączonego do instalacji z niskim ciągiem kominowym. Dokonana wymiana została przeprowadzona w trosce o Pana jako naszego klienta bezpłatnie (cena usługi wynosi 350 zł). Przypominamy również o konieczności poprawy montażu wentylatora wyciągowego (montaż wentylatora dokonany przez podmiot inny aniżeli producent) - w szczególności na przyłączu wentylatora wyciągowego i rury przyłączeniowej do komina brakuje uszczelnienia co powoduje dymienie w kotłowni. Dziękujemy za kontakt z naszym zespołem obsługi Klienta.' Więc po co było coś wymieniać skoro nie było wadliwe . I tym samym seko ponosi niepotrzebne koszta. Z tego co wiem to taka wymiana będzie przeprowadzona u innych klientów seko. Jak i wentylatory będą już montowane w standardzie. Więc nowi klienci mogą już zakupić kocioł z dodatkowym wentylatorem. Poprawię to co jeszcze zasugerował serwis i zobaczymy co się będzie działo w nowym sezonie grzewczym. Została jeszcze kwestia rozlatującego się zasobnika . Miałem go sam pospawać ale brak czasu mi to zadanie uniemożliwia wykonać. Koledzy myślą , że powinienem reklamować. Pozdrawiam zzr 1100
  21. Witam. Z tym wystraszeniem to żartowałem Z kolegi fachowiec jakich mało. Ja tu chyba będę cisną serwis jeżeli jest to faktycznie wada kotła to niech działają. Pozdrawiam
  22. WIADOMOŚĆ od Pani z Tomaszowa Mazowieckiego ''Ja wczoraj napisałam pismo @ formularz reklamacyjny. Opisałam wszystko i wysłałam. Dziś zadzwonił Pan serwisant , że będą instalować jakieś turbiny w piecu ponieważ to wina kotła, oczywiście całkowicie za darmo. poinformował mnie , że wentylator w 80% przynosi pozytywne rezultaty, ale nie w moim przypadku. Jak masz na gwarancji to reklamować do bólu, tak mi doradziła Pani rzecznik i wszystko pisemnie nic telefonicznie. '' Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...