Witam wszystkich forumowiczow.
Jestem tutaj nowy i potrzebuje sie was poradzic. Bede rozpoczynal budowe domu w 2018 na wiosne, plany i wszystkie pozwolenia juz zalatwione, gotowe do dzialania. Wybralem kierownika budowy, wykonawce i tu sie zaczal maly problem. Z wykonawca ustalilismy z czego bedzie zbudowany dom (SILKA), ze blacha na dach i na fundamentach mamy rozny podlad. Wg projektu lawa zbrojona powinna miec 50cm szer. i 40cm wys i powinna ona byc ulozona na 10cm chudziaku. pozniej trzeba wyjsc z ziemi sciana fundamentowa szer. 25cm i wysoka 100cm. Daje nam to lacznie 150cm od chudziaka do izolacji pod sciane. poziom gruntu jest na na 120cm tak ze 30 cm mam wyzej jak teren. Chcialem dren ulozyc wokol domu na poziomie kolo chudziaka czyli -120cm od poziomu gruntu lecz moj wykonawca swiecie przekonany jest ze nie trzeba tak gleboko kopac na dren ze wystarczy 40 cm pod powierzchnia gruntu dac rure z kamieniem otulonym geowloklina.
Teraz jestem w kropce…. bo nie wiem czy musze dawac dren jak najnizej czy wystarczy te 40 cm co mi WODZU radzi. Nie chce on tak samo szalowac sciany fundamentowej tylko poprostu chce zrobic dziure szeroka na 50cm i gleboka 120cm, zrobic 80 cm wysokosci lawe i ostatnie 40 cm to zaszalowac a niby potem mozna zrobic DREN. Teraz pytanie sie nasuwa, jak ja odkopie na okolo lawy ziemie to jak ja wyczyszcze ta lawe z gliny i innych syfow zeby moc dac izolacje przeciwwilgociowa + steropian jak przeciez beton nie bedzie rowny jak z szalunku??? Jak tu temu zaradzic…… z gory dziekuje za wasze pomysly