gutozaur

Myślałem na pierwszą ale trochę krótka. Druga, pierwszy komentarz to taki że więcej naciągania łańcucha niż pracy. Trzecia piła ok ale cenowo już podchodzi pod Makite lub używanego sthila i właśnie nie wiem co zrobić.

Ja się z wami zgadzam, ale 99% pił na teraz naciąg pokrętłem i większość negatywnych komentarzy dotyczy tego że więcej napinania łańcucha niż pracy. Chętnie bym kupił coś za 200 zł, ale nie robią już takich pilarek. Zależy mi na tym żeby naciąg był starego typu. Juz nie robią takich pił jak kiedyś dlatego właśnie mam problem z wyborem.

Witam. Nie wiem czy w dobrym dziale, ale nic bliższego nie znalazłem. Czy ktoś ma doświadczenie z pilarkami? Szukam piły do cięcia opału i po przestudiowaniu całego internetu najbliżej mi do makity i stilha. Pilarka do 750 zł, ważne dla mnie żeby była na wiele lat i nie było problemów z napinaniem łańcucha. W tym budżecie jest Stihl mse141, mse 171 oraz makity 3550, 4050, 4550. Wszystkie te piły powinny być dobre ale nie znam szczegółów budowy. Ktoś ma jakieś doświadczenie?

[ATTACH=CONFIG]466755[/ATTACH] Te trzy bo jako jedyne mają podłączenie na 150mm i nie są aż takie płytkie.

Witam wszystkich ponownie. Założyłem ostatnio wątek na temat kozy do 5000 zł i kiedy zawęziłem wybór do dwóch piecyków zdałem sobie sprawę że może to i ładne ale kompletnie nie nadaje się do mojego salonu. Kiedy ustawiłem sobie karton o wymiarach tych piecyków wyszło mi że to kompletnie nie to. Moje mieszkanie ma 3,6m wysokości i ten piecyk będzie jak zabawka. Dlatego po długich namysłach doszedłem do wniosku że kupię normalny kominek. Przeczytałem już tyle wątków, nie tylko tu, ale wszędzie gdzie coś znalazłem. Rozmawiałem już z 6 sprzedawcami i dalej nic nie wiem. Najgorsze jest to że każdy mówi co innego. Nie wiem jakie wnioski mam wyciągać ze sprzecznych informacji. Wiele wątków na tym forum było blisko udzielenia odpowiedzi na pytania które mnie interesują ale niestety za każdym razem wątek się urywa i brakuje tego najważniejszego czyli wyboru jakiego dokonał forumowicz i ewentualnie opinii po jakimś czasie użytkowania. Teraz pytanie jest takie. Jaką markę kominka wybrać? Szukam czegoś z rurą 150mm. Mam swoich dwóch faworytów. Jest to Defro i Romotop. W każdym po dwa modele. Nie zamykam się na inne firmy ale dzisiaj trochę pojeździłem i pomacalem wiele produktów poza Romotopem. Z popularnych firm najlepsze wrażenie robi Defro. Nie wiem jak z Romotopem bo nigdzie w mieście nie mogę go znaleźć. Obbdzownilem dzisiaj 3 dystrybutorów i żaden nie ma na stanie. Jutro będę dzwonił do kolejnych. Dzisiaj jak już dzwoniłem to przy okazji pytałem o to jak zdaniem sprzedawców plasują się te dwie firmy względem siebie i otrzymałem 3 różne odpowiedzi. Że zdecydowanie Romotop, że Romotop i Defro to to samo oraz że Romotop lepszy ale polecam bardziej Hajduk lub Hitze. Dotykałem dzisiaj Hajduka i Hitze i powiem szczerze że drzwiczki tak sobie chodzą. Słabiej się dociąga niż w Defro. Defro było spoko a później właśnie przez telefon mi koleś powiedział że już nie sprzedaje Defro bo za dużo problemów. Ja się pytam gdzie znaleźć informacje szczere i prawdziwe na temat produktów bo nawet tu ciężko je uzyskać. Na mediach społecznościowych zazwyczaj wszyscy wszystkich chwalą więc na to nie patrzę. Czy jest to ktoś kto podpowie czy ten Romotop jest w porządku? Czy to sama półka co Defro i czy ewentualnie warto zobaczyć coś jeszcze?

Nie wybrałem jeszcze nic. W sumie to chyba nie zrezygnowałem z kozy chyba że koza to wygląd. Jotula odrzuciłem z prostego względu. Żona nie chce używanego więc nie będę się kłócił. Nowy Jotul o gabarytach które bym chciał kosztuje 8000 lub więcej netto. Tak kominiarz wycenił pracę na 4000 zł czyli po prostu wkład kominowy ale to było przez telefon i bez wszystkich danych. Po przyjeździe innego kominiarza okazało się że komin trzeba wyfrezować i dopiero można wkładać wkład. Dodatkowo liczyłem na oko około 8m komina a okazało się że wkład musi być do piwnicy tam gdzie będzie wyczystka i to jest już 14m takze kominiarz za frezowanie i wkład policzył 15 000 zł. Co za tym idzie nie będę montował wkładu. Powiedział że przy moim weekendowym zamiarze palenia powinno być ok ale też mówił że za 2 lata będą mieli obowiązek chodzić po domach i sprawdzać poprawność wszystkiego czyli wentylacja i wkłady kominowe. Także i tak będę musiał to zrobić ale nie odrazu bo za duży koszt na jeden sezon. Odłożę i zrobię wkład za 2 lata jak rzeczywiście nie cofną tego prawa. Baza już jest i tak naprawdę jak był u mnie teraz na oględziny komina to sprawdził wentylację w piwnicy gdzie mam pies centralnego i okazało się że nie mam tam wentylacji i powiedział że tak naprawdę powinien to zgłosić i odcięli by mi gaz. Co do wyboru pieców to kilka czynników. Sprzedawca w tym punkcie jako jedyny poświęcił mi czas i było widać że nie olewa. W jotulu koleś nawet nie wstał z krzesła tylko pokazywał palcem piece na drugim końcu pomieszczenia. Kratki odrzuciłem ze względu na odradzanie mi tej firmy w dwóch sklepach. W tym jednym w którym chce kupić, po podaniu budżetu pokazali mi tego thorma i był spoko dla mnie. Pokazywali na filmie jak go montowali kilka dni temu i jak się w nim pali. Spełnia oczekiwania wielkości i wyglądu. Ten drugi wybrałem z katalogu ale jeszcze nic o nim nie wiem dlatego zadałem pytanie o firmy, która lepsza bo się nie znam. W tym tygodniu będę już zamawiał ale muszę ich podpytać który lepszy.

Mała aktualizacja. Podchodziłem jeszcze po kilku sklepach z kominkami i mam na ta chwile dwóch faworytów. Defro solum oraz Wentor Andorra II. Cena poza budżetem ale pogadałem z jednym sprzedającym tak uczciwie przez prawie 2 godziny i trochę mi tłumaczył co i jak. Jednocześnie każdy salon odradzał kratki więc już z nich zrezygnowałem. Czy mając te dwa modele na uwadze ktoś może powiedzieć co lepsze? Cena praktycznie taka sama.

A czy można kupić kozę np. Używanego Jotula który nie spełnia tego całego eko? Nie jestem w temacie i nie wiem czy mogą zakazać w tym palić jeśli nie będzie eko?

W ofercie są wyszczególnione, kominek, rury, płyty izolacyjne i elementy do jej montażu...i już wiem czemu cena jest z vatem 23%. Sprzedawca mnie źle zrozumiał i dostałem ofertę na samodzielny montaż a ja prosiłem o opcje z montażem tylko bez zabudowy.

Szanuję wszystkie odpowiedzi. Można dowiedzieć się wielu rzeczy o których człowiek nie ma pojęcia. Jednak przyszedłem tu po konkretną odpowiedź. Nie jestem zafiksowany na kratki. Chciałbym zmieścić się w budżecie. Chcę najlepszy stosunek jakości do ceny sprzęt bezawaryjny w miarę możliwości oczywiście. Produkt który nie jest jednorazówką tylko są się go serwisować jesli coś będzie nie tak. Ogólnie to moja zasada przy kupnie wszystkiego. Nie kupuje jednorazówek. Kratki nadmieniłem dlatego że podoba mi się koza K9 ale wezmę cokolwiek o podobnym wyglądzie co będzie lepsze w tej cenie. Nie mam w ogóle pojęcia po jakich firmach szukać. Większość kóz jakie widziałem to nowoczesne kozy, które niby mogą być ale każda z nich ma tak małe palenisko że tam dwa patyki wejdą. Sprzedawca będzie zachwalał produkty które sprzedaje dlatego przyszedłem tutaj, żeby poznać kilka firm które są ok, nie wymagam super produktu bo wiem jaki mam budżet. Ideałem byłby też model z danej firmy bo zdarzają się bardziej lub mniej udane modele u każdego producenta. Co mi z kominka za 5 tysięcy jak on pęknie po gwarancji. Biore pod uwagę też używki. Są na portalu z x na końcu Jotule f2000 lub jutul 3. Ten drugi za 4000 zł. Co prawda nie wiem jak sprawdzić czy jest sprawny ale jotul powinien trzymać poziom. Nie potrzebuję ferrari, zadowole się fordem. Przyzwoitą kozą za rozsądne pieniądze dlatego tu jestem. Ps dostałem wycenę na kratki Zibi. 9200 zł z montażem bez zabudowy, ale chyba VAT w ofercie nie taki bo powinno być 8% więc wyjdzie trochę mniej. Pomożecie?

Wyglądają przyzwoicie, z resztą jak chyba wszystkie tego typu. Ideałem byłaby szyba jeszcze na jedną ze stron ale tylko z przodu też jest ok. Zastanawia mnie tylko jedno. Czemu kratki mają tak przyzwoitą cenę na tle innych firm. Jestem kompletnie zielony w branży ale wyjścia są dwa. Albo odbija się to na jakości albo mają niższe marże niż inne firmy. Gdzieś musi być haczyk.

A możesz polecić jakieś modele lub firmy? Co do wełny i płyty, Czy takie rozwiązanie jest złe? Widziałem kilka przykładów na youtubie i myślałem że to standard.

Mały update z mojej strony. Okazało się że otworzyli kilka dni temu obok mnie salon kratek. Mogłem wreszcie zobaczyć na żywo kozy. Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem jakie to jest małe Trochę zaczynam się martwić czy to jest to czego szukam. Wstępnie czekam na wycenę z montażem kozy K9, ale mam wewnętrzne wrażenie że nie tego oczekiwaniem od słowa klimat. Byłem jeszcze w dwóch różnych sklepach i choć nie pamiętam nazw firm kominków to tam było jeszcze gorzej. Za moją kwotę były jeszcze sporo mniejsze kozy więc odpuściłem inne firmy. W międzyczasie pogadałem z kominiarzem i przez telefon powiedział że raczej bez kwasowki w kominie się nie obejdzie jeśli nie chce się o nic martwić. Jedyny plus taki że mogę zrobić czerpnie powietrza z piwnicy tym samym kominem. Kominiarz po zadaniu kilku pytań wycenił pi razy oko materiał na 4k plus montaż. Oczywiście dokładniej wszystko przy wizycie kominiarza. Plany finansowe poszły się czesać ale od 4 czy 5 lat choruje na kominek więc zrobię go mimo podwojenia budżetu. Teraz tli mi się w głowie myśl czy nie zrobić jednak normalnego kominka który zdecydowanie bardziej tworzy klimat. Mam duży salon wysoki na 3,6 i ta koza w nim zginie. To jeszcze nie jest postanowione ale coraz bardziej wydaje mi się że powinienem iść w stronę kominka. Pytanie teraz jest takie. Czy polecanie jakieś kominki do 4-5 tysięcy? Pytam o konkretne modele. Zabudowę zrobię sam więc tego nie liczę jako koszt choć pewnie kilka złotych pójdzie.

I tak właśnie będę robił. Mam nadzieję że kominiarz dopuści taki sposób dolotu.

Tak zrobię. Co do szczelności to chyba jednak nie koniecznie z dolotem powietrza z zewnątrz ponieważ nie chce tego robić żeby w zimę nie leciało zimno z dworu. Muszę chyba zacząć od kominiarza i pytaniem do niego czy dopuści kominek do użytku bez dolotu. Dom raczej nieszczelny więc mam nadzieję że dopuści bez nawiewników bo nie chciałbym kaleczyć okien.