Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zllew

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

O zllew

  • Urodziny 27.12.1982

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Pszczyna
  • Kod pocztowy
    43-200
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

zllew's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Wszyscy wiedzą czyj jest a raczej był ten rurociąg. Chodzi o to, ze oni się do niego nie przyznają bo nie mają go już od dawna w środkach trwałych.
  2. Mam oficjalną odp. z wodociągów, że to nie od nich. To jest pokomunistyczny zakład, który przez lata ewoluował i zmieniał się w różne inne spółki. Zakład już kupę lat korzysta z zbiorników i studni głębinowej i na bank nie korzystają z wodociągu (pytałem znajomego pracownika). Podejrzewam, że ani zakład ani wodociągi nie chcą ponosić żadnych kosztów związanych z ewentualnymi prośbami o jego usuwanie i dlatego maja na to wy...ane. W ulicy nic nie leci, tylko polami.
  3. Dzięki wielkie za odpowiedzi. Trochę mnie uspokoiliście choć mój architekt co mi za tym chodzi nie jest aż tak optymistycznie nastawiony. Były właściciel niestety do rury nie chce się przyznać. Nie wiem dlaczego. Być może boi się, że będzie musiał ponosić jakieś koszty z tym związane bo innej logiki w tym nie widzę.
  4. Tak. Jest na mapach, fizycznie też jest bo się do niej dokopałem. Metalowa rura fi 200.
  5. Witam. Mam jak się okazuje dość spory problem z działką budowlaną. Mniej więcej środkiem działki przebiega stary jak się dowiedziałem nieoficjalnie nieczynny już od dawna wodociąg. leciała nim kiedyś brudna woda bezpośrednio z Jeziora Goczałkowickiego do zakładów powiedzmy "X". Z racji tego, że zakład X dawno temu wybudował swoje własne zbiorniki na wodę nie korzysta już z w/w wodociągu. Mało tego nie ma go już w środkach trwałych i się do niego nie przyznaje bo temat jest dość archaiczny... Czyli leci sobie rura fi 200, która nie ma właściciela więc nie ma kto mi udzielić pozwolenia na jej likwidację czy też przebudowę. Ktoś może spotkał się już z podobnym problemem? Pozdrawiam serdecznie Sławek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...