Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

azaz44

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

azaz44's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. To mi zbiliście ćwieka... To że robią się szpary i drobne różnice to dla mnie normalne. Miałem podobnie w innym pomieszczeniu. Ale tutaj mówimy o 2 mm różnicy wysokości - po takiej podłodze nie da się chodzić bo można się wywrócić
  2. Witam i proszę o pomoc. Firma usługowa zrobiła mi odnawianie parkietu - cyklinowanie, lakierowanie, przyklejenie luźnych klepek. Parkiet klonowy, takie deseczki - na oko - 4 x 25 cm. układane "w jodełkę", oryginalnie położony 15-20 lat temu. Wszystko ładnie wyglądało, ale minęło kilks miesięcy, zaczął się sezon grzewczy i teraz klepki "wyskakują" w niektórych miejscach, to jest z jednej strony (po długości) zaczynają wystawać 1-2 mm ponad te obok. Z drugiej strony zwykle się trzymają. Wygląda to tak jakby się odklejały na jednym końcu, ale też jakby miały w sobie duże naprężenia. Czasem w innym pokoju słychać jakby "strzały" co oznacza że gdzieś tam pod meblem pewnie odskakują. Parkieciarz umywa ręcę, mówi że on nie kładł tego parkietu, a cyklinowanie i lakierowanie zrobił zgodnie z zasadami sztuki. Gdy argumentuję, że wcześniej takiego problemu z parkietem nie było, mówi że to zależy od wielu czynników, mógł się zmienić klimat etc. - generalnie nie uznaje swojej winy. Czy to wina parkieciarza? Co można było sknocić? Chciałbym wiedzieć na czym stoję. Ogrzewanie jest tradycyjne (kaloryfery), najwięcej płytek odchodzi kilka metrów od kaloryferów a nie przy nich...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...