Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wyspa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

wyspa's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki za odpowiedź, powiem szczerze, że zanim zadałam pytanie i zanim wybiorę się już konkretnie do szkółki, przejrzałam na szybko ofertę na allegro i tam takie właśnie szczepione na 120 kuliste znalazłam, a że było takich ofert kilka pomyślałam, że to jakaś norma.. Te drzewka chcę dać po jednej stronie - szerokość działki to jakieś 35 metrów , przy czym szpaler ten biegł by jakoś tak w 2/3 ( łukiem od bramki do domu - początkowo gdzieś z 8 metrów od strony podjazdu wchodząc wgłąb w kierunku wejścia do domu) Generalnie działkę mam podzieloną na dwie prawie równe części (niestety takie były warunki zabudowy) i na ten przód kompletnie nie mam pomysłu - na razie jest goły prawie zupełnie, przy drodze wewnętrznej ale zawsze... płot od frontu mamy drewniany, cholernie długi podjazd w fazie planów... chciałam jednak zacząć wyznaczać ścieżkę choćby poprzez roślinność. No nie wiem czy to się kupy w ogóle trzyma
  2. Ależ się naszukałam tego wątku i uff udało się - teraz tylko zadać mądre pytanie:) Zapamiętałam ten pomysł Elfir z niewysokimi drzewami wzdłuż podjazdu bo mój podjazd też dosyć długi ponad 20 metrów i teraz tak się zamierzam i zastanawiam jak ugryźć temat konkretnie. Liczę na czyjąś podpowiedź: rozumiem, że klony globosum szczepione na 120 cm by pasowały? a jeśli tak to ile sztuk na taką długość podjazdu ? w jakich odstępach? Jakiekolwiek rady?? A może inne pomysły jeszcze? Inne jakieś drzewka niewysokie? Pozdrawiam
  3. Watek odświeżony żyje już własnym życiem, a ja bidula dalej mam działkę łysą jak kolano i silne postanowienie, że już teraz, w tym sezonie, żeby się miało walić i palić zacznę.. Ech.. trzymajcie kciuki
  4. Mymyk_KSK - dziekuję za szczegółowe rady. Nie wiem jaka to odmiana, bo drzewko kupił mój teść, będę się kierować twoimi uśrednionymi odległościami. Dzięki
  5. Przy okazji - może ktoś mi odpowie na pytanie ile miejsca trzeba przeznaczyć na to drzewo? Zastanawiam się , w którym miejscu go mogę posadzić i nie wiem jaką odległość zachować od ogrodzenia, podjazdu. Mam takie miejsce upatrzone ale nie wiem czy tam mu za kilkanaście lat za ciasno by się nie zrobiło...
  6. No i widzicie... Czyli akebię dam na bardziej zaciszny półcień. Ok. No ale co z tą ścianą północną. Fakt, mam styropian i tynk -- mówicie, że bluszcz nie bardzo... hmm. Szkoda. Ściana nieciekawa z małymi okienkami garażowymi . Zacisznie tam ale bez słońca.. Poszukam i jak wpadnę na kolejny pomysł to spróbuje go u was zweryfikować.
  7. Najchętniej założyłabym wątek " 100pytań początkującej" bo zaczynam od totalnego zera i mam tysiąc wątpliwości. No ale do rzeczy. Chcę posadzić w kilku miejscach pnącza.. -na drewnianych kratach (wys. 180cm dł. 9m) miejsce słoneczne ale wietrzne szczególnie zimą ---myślałam żeby posadzić akebię pięciolistkową i żeby już coś było w tym roku groszek pachnący czy to dobry pomysł? ile tych roślin i w jakiej odległości od siebie? --na drewnianych kratach (wys. 180cm dł. 5m)miejsce praktycznie całkowicie cieniste ale dość zaciszne -- na wyszukiwarce ZSzP znalazłam wiciokrzew Henry'ego) Pytanie mam czy na pewno się nada? Ile roślinek wsadzić? -na mur domu w tym miejscu cienistym chcę puścić klasyczny bluszcz -na ścianę pół cienistą (w lecie słońce gdzieś do 13) szukam jakiegoś pnącza najlepiej z kwiatami Znajdzie się dobra dusza i podpowie zielonej początkującej? Czy dobrze planuję w ogóle? Może jakieś rady praktyczne jak przygotować ziemię dość gliniastą i jak zadbać o roślinki na początku,żeby ułatwić im start. Byłabym wdzięczna
  8. wyspa

    zmywarka 45 czy 60 cm?

    No właśnie - nie mieszczą się garnki ! Ty lepiej znajdź msce na 60 i myj w zmywarce wszystko nie tylko kubki i talerze.
  9. A ja mam panele wszędzie oprócz łazienek - i w kuchni i w przedpokoju, mam tez ciągle otwarte drzwi na taras i ponad 40kg psa aaaa i nie mam wiatrołapu. Nigdy nie rozumiałam dlaczego niby w kuchni muszą być kafelki... bo komuś rura pękła? phi A ilu jest takich którym nie pękła ? My mieszkamy tak ponad półtora roku i owszem mamy kilka rys ale wcale nie w przedpokoju ale tam gdzie nam coś diabli ciężkiego spadło na ziemię. Zaś normalne, codzienne plamy z wody na podłodze w kuchni są tak samo widoczne jak te w łazience na kafelkach.. Ja wybrałam to co mi się bardziej podoba - panele i nie żałuje.
  10. O widzisz, fakt że od tych 18arów odjąć powierzchnię domu powinnam błąd ten stąd, że silnie nad żywopłotem rozmyślam a w tym przypadku ilość metrów wciąż ta sama:) a ziemia gliniasta.. ponadto dom stoi pośrodku działki bo takie były warunki zabudowy i to silnie mnie determinuje - połowa będzie mocno oficjalna a druga użytkowa i rodzinna.
  11. Tak sobie pomyślałam naiwnie, że może doświadczeni ogrodnicy, tacy jak co poniektórzy tutaj, mają pomysł jak się zabrać do zagospodarowywania 18 arów, kiedy kasy w sakiewce niewiele. Może mylę się myśląc, że bez dużych pieniędzy tego nie popchnę? Wychodzę oczywiście z założenia, że ja i mąż jesteśmy tanią siłą roboczą Pytam Was raczej gdzie i kiedy kupować, jak szukać okazji, itp. itd Macie jakieś tajemne sposoby? Nie sądzę, żebyście tłumnie rzucili się mi radzić, choć może ktokolwiek cokolwiek
  12. dzięki, tyle że właśnie szukałam wcześniej w starszych wątkach i to co w nich znajduje mnie nie satysfakcjonuje no bo np. w tym wątku który podsyłasz ludzie gadają o tym, że tę łąkę chcą założyć, i jakie nasiona kupili, ale co im z tego wyszło, jak to wygląda w rzeczywistości i jak to się na dłuższą metę zachowuje ... dalej nie wiem:(( tak czy owak dzięki. zdaje się że muszę sama grzebać dalej..
  13. witam, jestem z tych kompletnie zielonych w sprawach zieleni mam pytanie dotyczące tzw łąk kwietnych... ostatnio dosyć dużo sie o nich mówi i pisze - i wydaje się, że mógłby to być jakiś pomysł na tanie zagospodarowanie ugoru i przeczekanie, póki się człowiek z nowym terenem przydomowym nie oswoi, póki sie czegoś o roślinach nie dowie itd. szukam jednak kogoś kto rzeczywiście taką łąkę posiada. jakie są rzeczywiste wady i zalety, jak to naprawdę wygląda?? bo do tej pory natrafiam jedynie na reklamową gadaninę.. miałby ktoś cośkolwiek do powiedzenia w tej kwestii ??
  14. My ciągle nie mamy ogrodzenia ale dzięki temu mamy takie trzy sarenki, które często nas odwiedzają, do tego oczywiście bażanty, koty a dwa miesiące temu przybłąkała się i z nami została cudna sunia... Za ogrodzenie zabieramy sie już nie długo i właściwie to sie cieszę choć z drugiej strony to koniec takich niespodziewanych wizyt... http://images25.fotosik.pl/152/e02c09ebadfe5cca.jpg http://images26.fotosik.pl/153/5a5500ccb03037ba.jpg http://images23.fotosik.pl/147/48d18e6b2cf4eb94.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...