Witam wszystkich, jestem laikiem w tej sprawie więc bardzo proszę o rady fachowe.
Mieszkam w bloku 5 letnim, właścicielem obietku jest TBS 2 w Gliwicach.
Mam problem z wentylacją, jak już wspomniałem mija już 5 rok życia w tym mieszkaniu.
We wrześniu 2017 (parę dni intensywnie lało) zauważyłem , że mam brudny zaciek pod kratką wentylacyjną w łazience. Po
otwarciu kratki, było pełno wody. Woda była brudna i śmierdziała i wtedy dowiedziałem się że na moim poziomie
mieszkania kończy się wentylacja.
Tam jest jakiś odstojnik (skraplacz?) nie wiem jak to się fachowo nazywa. Po wyczyszczeniu dna z piasku, mułu i
pozostałości po budowie, teraz przy każdym większym deszczu słyszę krople spadające uderzające w dno stalowego
odstojnika - po prostu kapie.
W kuchni mam tak samo po wyczyszczeniu także kapie. Sprawa została zgłoszona. Panowie od tej wentylacji założyli jakieś
kapturki na komin i podobno problem miał się skończyć. Niestety dalej kapie. Trochę to już trwa w czasie bo jak widać jest
2018 rok kapie nadal przy zwykłym deszczu. Krople, które spadają zaraz odparowywują, natomiast jak leje przez np tydzień
robi się problem. tak było we wrześniu 2017 kiedy mnie zalało. Proszę o radę co ja mam z tym zrobić ? czy w takiej
wentylacji ma prawo kapać gdzieś w internecie przeczytałem że w stalowej tak.
Zdjęcia kiedy mnie zalało
Po 1 dniowym intensywnym opadzie: