Witam, jestem tu nowy i moze sie szybko przedstawie, jestem Szymon, mam 22 lata i mam dosyc trudna sytuacje, otoz mieszkam od urodzenia w malej wiosce pod lasem, brat wiele lat temu wyprowadzil sie idac na studia, zyje we Wroclawiu, moja mama rowniez wyprowadzila sie poniewaz miala trudno znalezc prace gdyz mamy do miasta 20km, babcia zmarla przed jej wyprowadzka i dom pozostal na moich barkach... nie wyprowadzilem sie z wielu wzgledow..., ale to mniejsza, otoz mieszkam tu prawie 2 lata sam, mam auto takze nie ma problemu dla mnie, dom ma okolo 50 lat, dach eternit, centralne ogrzewanie z zbiornikiem wyrownawczym na strychu, drewniane solidne okna, majace 15 lat, bardzo ladne, w kuchni bylo stare okno drewniane od poczatku istnienia domu wiec wymienilem na plastikowe, podlogi drewniane i z tego co mi wiadomo pod nimi belki i w sumie pusta przestrzen, stara budowa wiec pewnie zeby wentylacja byla podlogi dlatego deski mimo lat nie wyginaja sie i sa w b. dobrym stanie, do tego mala stodola, murowane pomieszczenia w tym szopy na opal itd, plus duzy ogrod i pole za domem w dzierzawie, prawie 1 hektar, wiec potencjal jest... zwlaszcza ze ja i brat jestesmy wlascicielami, ale tutaj pojawia sie moj zyciowy dylemat i problem, otoz nie wiem co dalej... wiem ze tu juz nikt nie wroci, moja dziewczyna studiuje we Wroclawiu i tam bedzie chciala zostac co tez komplikuje sprawe, takze zostalem sam z domem, bede tu mieszkal na pewno jeszcze kilka lat, wlasnie przygotowuje sie do remontu pokojow i kuchni, co do pieca jest to maly centralny piec ktory stoi w rogu kuchni, palony tylko na drewno i wegiel, nie jest zasypowy i nie nadaje sie na mial, takze niestety zima gdy jestem w pracy dom stoi zimny i tylko gdy siedze w domu to laduje do pieca zeby ogrzac dom, wracajac do sytuacji w ktorej zostalem tutaj sam, co mam zrobic za kilka lat? Chcialbym wyprowadzic sie do Wroclawia, znalezc lepsza prace bo tutaj nie zarobie super bo mniejsze miasto i zarobki slabe, ale bardzo mi szkoda domu, mama twierdzi zeby sprzedac, ja z bratem mam sentyment do domu, zwlaszcza ja i chcielbysmy go wyremontowac i pozostawic cos w stylu jak letniskowy, ale czy to ma w ogole sens? Nie wiem czy ktos w ogole ten dom kupi bo to naprawde "zadupie" i wszedzie daleko, ale slysze czesto ze dom pozostawiony na lata bedzie gnil, mimo zakreconej wody sciany od mrozu moga pekac czy pojawienie sie grzybu, niestety nie znam sie na budownictwie dlatego pisze tutaj, co w takiej sytuacji? Moze mieliscie sytuacje gdzie zostawialiscie rodzinny dom pusty na lata? Prosze o doradzenie mi, bede wdzieczny brat od razu mi zadeklarowal ze moze nawet wylozyc pieniadze na nowy dach itd, ale i tak nie zamieszka tam.