
Manius1000
Użytkownicy-
Liczba zawartości
7 -
Rejestracja
O Manius1000
- Urodziny 09.07.1986
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Warszawa
-
Kod pocztowy
03-991
-
Województwo
mazowieckie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Manius1000's Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
Dziekuje Ci za info. Czyli te 38 dni wyszly srednio po ok. 70kWh na dobę. Pamiętam, że grudzień 2016 był dość lekki, dopiero styczeń przywalił mocno. Instalator, który mi montował pompę mówił, że niektórym bierze po 150-250kWh przy mokrych budynkach przy rozruchu w zimę, więc zawsze lekkie pocieszenie Czy sporo wietrzyłeś u siebie czy miałeś w miarę sucho, czy zatykałeś kominy wentylacyjne (a jeśli nasz reku to czy było off) i jak spadało Ci zużycie, w sensie luty, marzec itd. O ile pamiętam, marzec 2017 był taki mieszany.
-
Cześć, wracam po kilku dniach, aby móc jakieś dane przedstawić z pewnego okresu. Jak zasugerowaliście, grzałkę prawie wyłączyłem, tj, ustawiłem jej załączenie przy -9 stopniach (żeby w duży przymrozek troszkę się wsparła). W budynku jeszcze wilgoć jest - na ścianach już nie widać mokrego, tylko czuć w powietrzu. Słabo teraz z wietrzeniem, bo mróz, ale chyba od czwartku ma być 6 na plusie w dzień to rano pootwieram wszystko i powietrze (kolejne dni też mają być w miarę ok). To tak: Start pompy - 30.12.2017. Na dzień 10.01.2018 (12-sty dzień od uruchomienia pompy i startu wygrzewania domu) było: - 971 kWh przy temperaturze ok 18 stopni wewnątrz (wtedy na zewnątrz była fala plusowych temperatur) - wytworzona energia 2157 kWh Na dzień 19.01.2018 (21-szy dzień od uruchomienia pompy i startu wygrzewania domu) było: - 1608 kWh przy temperaturze ok 20 stopni wewnątrz (wtedy na zewnątrz była fala przymrozków) - wytworzona energia 3559 kWh - tu grzałka była przestawiona, aby załączała się przy -9 stopniach na zew. - obniżyłem też przesunięciem na panelu temperaturę zasilania, ponieważ w środku było za gorąco. Na dzień 23.01.2018 (25-ty dzień od uruchomienia pompy i startu wygrzewania domu) jest: - 1841 kWh przy temperaturze ok 16 stopni wewnątrz po moim ostatnim obniżeniu (była teraz fala przymrozków i w dzień i w nocy) - wytworzona energia 4089 kWh Przepływ rur wskazuje cały czas na poziomie ok. 23l/min podczas pracy pompy. I jeszcze sprawa. Wstawiali mi ostatnio próg w garażu pod bramą, więc cały czas była dziura (dół się nie domykał i był zabezpieczony styro, ale cała góra nie dochodziła do końca). Wcześniej tego nie niwelowałem, bo trochę chociaż przeciągu było, ale to już za duża dziura na te mrozy Wniosek taki, że powoli to zużycie spada, nie jest najniższe, ale co zrobić. Pytanie tylko czy dla tej pompy nie jest to za dużo pracy. Na dzień dzisiejszy, czyli 25 dni pracy, przepracowała 574 godziny, sprężarka 531 godzin, a grzałka 117 godzin. Wychodzi, że pompa pracuje prawie non stop, a chyba powinna pracować te 10-15 godzin na dobę. Jak to u Was jest ?
-
Zacznijmy od tego, że ja nie mam rekuperacji - no i chcę ten temat pominąć, bo to zaraz się znajdą tacy, co zjadą mnie że nie montowałem, będzie śmierdziało i w ogóle dom się zawali Generalnie wilgoci czuć co raz mniej. Plamy wody praktycznie zniknęły z sufitów (trochę w narożach na piętrze się zostało śladu), więc powoli ale schnie. Najchętniej to bym uchylił okna, ale boje się, żeby mróz nie wchodził za bardzo w tynk w okół okien i nie chcę wychładzać mocno pomieszczeń, dlatego w najbliższych dniach będę okna rano uchylać i wieczorem zamykać. Mam jeszcze ok. 3 tygodni zanim wejdzie glazurnik. Malowanie planuje pod koniec lutego. Natomiast wracając do sedna - czy praca pompy średnio 20 godzin dziennie i zużycie na poziomie 100kWh to normalne może być przy takim stanie budynku? Tak z Waszego doświadczenia w domu z ok. 160-180m2 powierzchnią grzania?
- 395 odpowiedzi
-
Mam posadzke anhydrytowa robiona w listopadzie, ale jak zaczelismy grzac, to po 3 dniac woda kapała z sufitu, wiec jak przyszlo ocieplenie tydzie temu to wietrzylem non stop. Nie mam termostatu (Sterownika pokojowego) tylko na krzywej - pogodynce jade. W srodku temperatura taka , ze spokojnie w koszulce mozna lazic, czyli pewnie ok 20 bedzie Troszke obnizylem dlatego zasilanie.
- 395 odpowiedzi
-
Na funkcję wygrzewania posadzek w pompie sam zwrócił uwagę (sam też pytałem go o tą funkcję czy w pompie jest), ale stwierdził żeby jej nie włączać (pokazywał gdzie się to uruchamia, ale nie włączył), bo zanim ruszy cały układ to minie kilka dni i to się stopniowo wygrzeje bez tej funkcji. Ogólnie rozmawiałem z nim o tym czemu tak ciągnie teraz prąd, no ale mówi że póki jest wilgotno, a okna są pozamykane bo mróz, woda siedzi w ścianach, są zimne mury, to tak się dzieje i trzeba swoje odczekać albo wietrzyć (tylko trochę mam słabo żeby rano jechać i wieczorem wracać codziennie i staram się to robić w weekendy). Ogółem najpierw był dom ocieplany w lipcu/sierpniu, potem tynkowany (cementowo-wapienne) od środka we wrześniu - schło to trochę, bo jeszcze mi zalecali podlewać, więc jeszcze zlewałem ze 2 razy cały dom. Posadzkę wylali w drugiej połowie listopada, więc tam jeszcze jest mokro i to czuć. Chciałem porównać jak to jest u innych, czy przypadkiem nie jest coś zwalone w mojej instalacji albo pompie, ale może tak musi być
- 395 odpowiedzi
-
Grzanie po podłogach to ok. 175-180m2. Pierwsze 3 dni były odpalane również na grzałce w taki sposób, że instalator odkręcał po 2-3 obiegi na dzień, w zależności od pętli. Bodajże 5-tego dnia byly odkręcone już wszystkie zawory. Jak stałem przy nim, to ta grzałka już mało co pracowała. Zastanawia mnie tylko zużycie podczas między 5 a 8 dniem - coś ok. 30kWh na dobę (było ciepło, no ale nie ma teraz mrozów niewiadomo jakich). Dopiero ostatnie 4 dni dowaliło znowu pod te 100Kwh na dobę, mimo że układ na powrocie ma te 25*C i zawory na górze są do połowy przykręcone. No i jeszcze jedno (może nie ma to znaczenia), ale spadło ciśnienie w układzie - może tutaj pompa ma jakieś opory albo gdzieś jest nieszczelność i ratuje to grzałką??
-
Witajcie, zwracam się z pytaniem o opinię, co sądzicie o takim zużyciu jak poniżej. Na początku dodam, że budynek jest nowy, z Ytonga, styro na ścianach 20cm grafit, 160m2 użytkowej (po podłogach z garażem i strychem jakieś 250 m2) parter, piętro i strych nieużytkowy - strych ocieplony pianą. Na całej powierzchni podłogówka. Budynek jest w fazie wygrzewania, jest jeszcze sporo wilgoci w powietrzu, bo była lana posadzka w listopadzie, a ze względu na przymrozki pod koniec listopada i początek grudnia nie wietrzyłem często. Pompa to powietrze-woda Daikin Altherma 8kW, uruchomiona 30 grudnia, więc niecałe 2 tygodnie temu. Przepływ na pompie to jakieś 20-24 l/min. - zawory były pierwsze dni odkręcone na maxa (na obu piętrach), zasilanie ponad 30* i wskazywało przypływ 22-24 l/min. Potem temperaturę zasilania na pompie zmniejszyłem do ok. 28*, a zawory na rozdzielaczach przykręciłem, bo już po kilku dniach było za gorąco, zwłaszcza na górze. W ubiegłym tygodniu zostawiłem też na 3 doby uchylone okna, bo była fajna temperatura w dzień i w nocy, aby wietrzyć budynek. Potem już okna zamknąłem, bo przyszły mrozy. Przepływ opadł do ok. 20-21 l/min. Na górze czuć jeszcze wilgoć, więc w weekend powietrzę. Przez pierwsze dni od 30 grudnia do 4 stycznia dni pompa zużyła ok. 100kWh na dobę. Potem od 4 do 6 stycznia, jak temperatura na zew. była ok 4-8 stopni, zużycie było ok. 30-40kWh na dobę. Potem zamknąłem już okna i od 6 stycznia do 10 stycznia (wczoraj), pompa znów zaczęła brać te 80-90 kWh. Łącznie przez te pierwsze 12 dni swojej pracy pompa zużyła 971kWh a wytworzyła 2157kWh: a parametry są takie: UWAGI: - pompa ogółem przepracowała 273 godziny, sprężarka 251 godzin, a grzałka 74 godziny (od 30 grudnia do wczoraj 10 stycznia) - spadło trochę ciśnienie w instalacji po tych paru dniach o jakieś 0,5 bara, więc dopuściłem wody. Pytania: - budynek jest w środku jeszcze wilgotny, więc pytanie czy moje zużycie jest "normalne" - czy normalna jest też praca pompy - po jej czasie pracy widać, że pracuje niemal non stop? Pozdrawiam