Witajcie,
zwracam się z pytaniem o opinię, co sądzicie o takim zużyciu jak poniżej.
Na początku dodam, że budynek jest nowy, z Ytonga, styro na ścianach 20cm grafit, 160m2 użytkowej (po podłogach z garażem i strychem jakieś 250 m2) parter, piętro i strych nieużytkowy - strych ocieplony pianą. Na całej powierzchni podłogówka.
Budynek jest w fazie wygrzewania, jest jeszcze sporo wilgoci w powietrzu, bo była lana posadzka w listopadzie, a ze względu na przymrozki pod koniec listopada i początek grudnia nie wietrzyłem często.
Pompa to powietrze-woda Daikin Altherma 8kW, uruchomiona 30 grudnia, więc niecałe 2 tygodnie temu.
Przepływ na pompie to jakieś 20-24 l/min. - zawory były pierwsze dni odkręcone na maxa (na obu piętrach), zasilanie ponad 30* i wskazywało przypływ 22-24 l/min. Potem temperaturę zasilania na pompie zmniejszyłem do ok. 28*, a zawory na rozdzielaczach przykręciłem, bo już po kilku dniach było za gorąco, zwłaszcza na górze. W ubiegłym tygodniu zostawiłem też na 3 doby uchylone okna, bo była fajna temperatura w dzień i w nocy, aby wietrzyć budynek. Potem już okna zamknąłem, bo przyszły mrozy. Przepływ opadł do ok. 20-21 l/min. Na górze czuć jeszcze wilgoć, więc w weekend powietrzę.
Przez pierwsze dni od 30 grudnia do 4 stycznia dni pompa zużyła ok. 100kWh na dobę. Potem od 4 do 6 stycznia, jak temperatura na zew. była ok 4-8 stopni, zużycie było ok. 30-40kWh na dobę. Potem zamknąłem już okna i od 6 stycznia do 10 stycznia (wczoraj), pompa znów zaczęła brać te 80-90 kWh.
Łącznie przez te pierwsze 12 dni swojej pracy pompa zużyła 971kWh a wytworzyła 2157kWh:
a parametry są takie:
UWAGI:
- pompa ogółem przepracowała 273 godziny, sprężarka 251 godzin, a grzałka 74 godziny (od 30 grudnia do wczoraj 10 stycznia)
- spadło trochę ciśnienie w instalacji po tych paru dniach o jakieś 0,5 bara, więc dopuściłem wody.
Pytania:
- budynek jest w środku jeszcze wilgotny, więc pytanie czy moje zużycie jest "normalne"
- czy normalna jest też praca pompy - po jej czasie pracy widać, że pracuje niemal non stop?
Pozdrawiam