Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marekb_65

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Zawód
    samozatrudnienie
  • Mój klub zainteresowań
    Dachy

Dane osobowe

  • Miejscowość
    śląskie- p. wodzisławski
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Marekb_65's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. berthold61 Całkowicie popieram Twój sposób podejścia do tematu smogu i wprowadzanych uchwał z nim związanych. Jakby wszyscy mający kotły GS (a jest ich większość) i palili tak jak należy to problem zadymienia prawdopodobnie by nie istniał. (mowa tylko o spalaniu paliw stałych, bo smog to nie tylko to) Chociaż jestem na etapie palenia w przerobionym DSie z GSa i jestem z tego zadowolony, to nie wykluczam że kiedyś rozbiorę tego DSa i też będzie dobrze.
  2. To rzeczywiście dobre rozwiązanie wtedy rozbieranie półki potrwa chwilę, dorobienie podpory pod wyjmowane elementy da się zrobić. Muszę spróbować tak to przerobić, warto kierować się doświadczeniem innych.
  3. To jest dobre rozwianie choć w moim przypadku trochę skomplikowane bo ta półka jest zamocowana na stałe na uszczelniaczu żaroodpornym i musiałbym dorobić jakieś prowadnice, ale podsunąłeś mi pomysł na palenie od góry, muszę spróbować zapalić od góry po wyjęciu tej wyjmowanej przegrody i tymczasowo uszczelnieniu nieużywanej części kotła i zobaczę czy będzie się to dobrze paliło bez demontażu przegrody. (jestem na początku usprawniania czystego spalania wiec trzeba poeksperymentować)
  4. Tak teraz jest jasne, dzięki za wyjaśnienie nazewnictwa typów spalania. Właśnie chodziło mi oto że, Teraz palę- „Kocioł Dolnego Spalania rozpalony od dołu-spalanie współprądowe (Dolne Spalanie)” Po rozbiórce palnika – „Kocioł Górnego spalania odpalony od góry spalanie współprądowe (Dolne Spalanie-przy odgazowywaniu)”
  5. Źle mnie zrozumiałeś (a może źle to opisałem). Ja palę od dołu bo mam przerobiony kocioł z GS na DS. dlatego jest mi wygodniej tak palić. jak będę chciał palić od góry to rozbiorę dorobiony palnik, wtedy powrócę do oryginalnej konstrukcji kotła moja przeróbka http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=7597534&viewfull=1#post7597534
  6. Oczywiście, masz to tak rozwiązane że możesz palić od góry lub od dołu. Ja mam tak że wolę palić od dołu bo dla mnie wygodniej. A jak mi się kiedyś znudzi to rozbiorę palnik i będę palił od góry. Myślę że najważniejsze jest to żeby starać się jak najmniej zanieczyszczać środowisko złym spalaniem paliw stałych.
  7. Witam U mnie palenie po przeróbce na DS jest bardziej ekonomiczne niż palenie od góry. palenie od góry: Od 10 – 18 stycznia, średnia temperatura podczas rozpalania 2⁰C, zużycie opału średnio 2,30 kg/h Po przerobieniu na DS.: Od 19 – 26 stycznia. średnia temperatura podczas dokładania opału 0,8⁰C, zużycie opału średnio 2,16 kg/h Ogień w kotle pali się przez całą dobę.
  8. Dla Ciebie i kilku innych to oczywista oczywistość, ale dla większości palących w kotłach GS to nadal czarna magia i palą od dołu czyli zadyma. Przez jakiś czas paliłem w kotle GS od góry tak jak to powinno być i był efekt czystego spalania bez dymu. Kilka dni temu przerobiłem kocioł GS na DS i jest czyste spalanie bez dymu, "Komin się u mnie czyśc raz na kilka lat. Mokry opł u mnie nie dymi. Nie pale od góry." Przecież to jest to samo spalanie tylko odwrócone dla kotła DS. i też jest bez dymu. Każde z tych metod palenia jest dobre dla odpowiednich rodzajów kotłów.
  9. Blachę wstawiłem bardziej na próbę jak to będzie się paliło, oraz żeby skierować opał w kierunku palnika, jak nie będę zadowolony z efektów to ją wyjmę. Na razie jest o tyle lepiej bo mogę jednorazowo załadować mniejszą ilość opału (3-4 łopaty) i nie kisi się tak bardzo, jak przedtem załadowałem 8 łopat przy temperaturze około 0 stopni to po uzyskaniu zadanej temperatury to później dość długo się kisło, jak temperatury spadną to mogę blachę wyjąć i zwiększyć powierzchnię rusztu. PS, Dzisiaj zrobiłem utylizację choinki, pocięta na krótkie 5cm kawałki zmieszane z węglem i zobaczymy jak się to pali.
  10. ta wyciągana blacha jest do odpopielania kanału poziomego z blachy i poziomego kanału wymiennika, myślą że jest to szczelne (pozioma blacha jest uszczelniona uszczelniaczem ogniotrwałym 1600 st.C i z tego samego uszczelniacza jest zrobiona uszczelka tej wyciąganej blachy) a co do wytrzymałości tych blach to zobaczę jak długo wytrzymają bo są zrobione z blachy kotłowej 8mm, a po testach całej przeróbki to może coś trzeba będzie przerobić. jak pisałem w poście #3262 to po dodaniu szamotu trochę zwiększył się ciąg, ale teraz muszę testoeać palenie przy różnych warunkach pogodowych, ale awaryjnie mam pozostawiony wentylator, na zmianę z miarkownika potrzeba 3 minuty I mam jeszcze jedną dorobioną blachę wsuniętą na sucho (na rysunku na czerwono), nie wiem na ile sie to sprawdzi, narazie węgiel typ33 trochę się wiesza, ale mam zamiar kupić węgiel typ 32,1 to może będzie lepiej teraz z rusztu 60cm x 33cm zostało 23cm x 21cm a moc kotła jest wystarczająca
  11. Dziś poprawiłem palnik zakrywając ruszt za przegrodą, oraz dodatkowo przed przegrodą dołożyłem po bokach po jednej cegle szamotowej i założyłem w poprzeg dodatkowo cegłę 6cm. PW mam przez pionowy kanał z otworami na tylnej ścianie kotła, (orginalne PW w tym kotle), tylko niewiem ile ma być tych otworów. zdjęcia z przeróbki. dzięki za podpowiedź mtdeusz z tym zakryciem rusztu za przegrodą, teraz ciąg kominowy wystarcza do miarkownika i nie potrzeba wentylatora.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...