Po pierwsze - dziękuję serdecznie za odpowiedź! Szkic był robiony "na prędce", bez wymiarów, bo nie bardzo wierzyłam, że ktoś zainteresuje się tym postem i będzie chciał coś podpowiedzieć.
A teraz do rzeczy. W spiżarce jest wąskie okno, nie naniosłam go przez nieuwagę. Dom ma wymiary ok. 10 x 10 m. Ściany nośne zaznaczyłam na czerwono na załączonym szkicu. Wymiana szafek w kuchni i tak jest planowana, więc to nie problem. Co do wykucia nowego okna - wolałabym tego uniknąć. Wydzielenie pokoju z kuchni jest możliwe, ale u kuzyna (w domu z identycznym układem pomieszczeń...) tak zrobiono i dość ciasno to wyszło. Zwłaszcza maleńka wyszła kuchnia. O strychu myśleliśmy, jednak nie wchodzi w grę zmiana konstrukcji dachu, bo dopiero kilka lat temu pokrycie dachowe było wymieniane na nowe. Przy aktualnej wysokości strychu dałoby się tam wygospodarować 1-2 pokoje, jednak obawiam się, że to będzie wiązać się ze zbyt dużymi kosztami. Należałoby wstawić okna dachowe i ocieplić stryszek.... Potrafisz określić szacunkowo ile kosztowałaby taka przeróbka? Co do budżetu na te przeróbki - max. 30 tysięcy. Co do dobudowy, myśleliśmy, żeby wyburzyć fragment ściany i powiększyć spiżarkę (która po tej dobudowie stałaby się większym pokojem. Przy okazji dobudowalibyśmy wiatrołap i małą spiżarkę - bo wiatrołap i tak jest w planach. Jednak nie wiem jak w praktyce wygląda wyburzenie fragmentu ściany, czy to jest możliwe i jaki to koszt. Jak sądzisz która opcja (1. zagospodarowanie stryszku, 2. dobudowa ) wiązałaby się z mniejszymi kosztami?
Dodam, że mam w domu złote rączki, więc prace raczej własnymi rękami będą wykonane.
Pozdrawiam