Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Depe

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Depe's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witamy (ponownie)... Otrzymaliśmy WZ, wystąpiliśmy o warunki przyłączy do wodociągów oraz energetyki i kontynuując zapytanie (str. 617) przedstawiamy zarys tego co nas interesuje. Aby móc się odnieść do "naszego" projektu przedstawiamy w załącznikach wstępny plan przyziemia oraz zagospodarowania terenu działki, na wcześniejszej stronie jest nasze wcześniejsze zapytanie oraz fotki z działki (tak dla zobrazowania sytuacji). Prosimy o uwagi, propozycję zmian oraz krytykę (konstruktywną)... Nie mogę dodać załączników. Już mogę Dzięki Elfir (na Ciebie można liczyć)
  2. Dla tej części miasta nie ma MPZP (i nie będzie). WZ jeszcze nie mamy dopiero o nie wystąpimy, ale chcemy wstępnie wybrać "projekt projektu" żeby go załączyć do wniosku o WZ i stąd nasze zagadki co do układu domu, posadowienia. Elfir masz rację, ale nasza decyzja wynika bardziej z tego, że aby zrobić wjazd od strony ulicy asfaltowej, trzeba by przeprojektować i obniżyć chodnik wraz z krawężnikiem, wyciąć żywopłot i skuć dość wysoki fundament płotu, to są spore koszty (brat to przerabiał przy swojej działce), nie zależy nam aż tak bardzo na wjeździe od południa ponieważ na ulicy na jednym pasie parkują nagminnie pojazdy sąsiadów mieszkających naprzeciw i byłby problem z samym wjechaniem na posesję, a sama ulica nie jest za szeroka. Wcześniej czy później miasto zrobi kostkę na gruntówce (to krótka ślepa uliczka), sąsiedzi walczą w tej sprawie ja dołączę. Robiąc wjazd od ulicy asfaltowej ciągnąłby się on przez całą działkę, u sąsiada za płotem tak jest. Takie są nasze "rozkminki" nie mniej nie musimy mieć w tym temacie racji, choć kilku budowlańców bez podpowiadania z naszej strony też tak zaproponowało. Bardziej od wjazdu męczy nas "projekt projektu".
  3. I jeszcze kilka fotek, tak dla zobrazowania sytuacji...
  4. Witam... Jak w tytule tematu należymy do grona zmagających się z wątpliwościami. Jesteśmy w posiadaniu działki 12 arów. Generalnie chodzi nam o wybranie optymalnego projektu (ustawienia domu), takiego który będzie pasował do działki względem stron świata, będzie posadowiony tak aby wykorzystać jak najlepiej jej walory. Działka przez to, że jest narożnikową daje wiele możliwości posadowienia oraz aranżacji stąd te zagadki. Ma wymiary 30m od strony asfaltu (południe) i 40m od strony drogi gruntowej (zachód), jest obsadzona w koło żywopłotem. Wydaje nam się, że wjazd byłby z drogi gruntowej i umiejscowiony na samym końcu działki w narożniku północno-zachodnim, ponieważ myślimy, że ewentualny garaż czy budynek gospodarczy (wiata) mógłby być posadowiony naprzeciw wjazdu w kolejnym narożniku działki przy garażu sąsiada (narożnik północno-wschodni). Posadowienie samego domu jest dla nas zagadką i nie wiemy do końca na co zwrócić uwagę czy dach ma być dwuspadowy czy koperta (która podnosi koszty, ale lepiej wygląda), jeżeli dwuspadowy to czy lepiej aby szczyt budynku był od strony drogi gruntowej czy od drogi asfaltowej, szerszą stroną budynku / spadem dachu od strony asfaltu czy gruntowej? Raczej nie myślimy o panelach fotowoltaicznych, więc nie jest to nasz priorytet jeżeli chodzi o układ dachu. Wstępnie interesuje nas projekt z dachem dwuspadowym (szczyt od drogi asfaltowej) posadowiony bliżej północnej granicy działki, w rozsądnej odległości od granicy tak aby swobodnie zrobić wjazd do garażu z tyłu budynku i mieć jeszcze jakiś dystans do domu. Część rekreacyjno-ogrodowa (wyjście z salonu, taras) byłaby od strony drogi asfaltowej (strona południowa) i chcielibyśmy aby była szersza od przestrzeni za domem (od północy). Zwracamy się z prośbą o poradę, ponieważ to co wydaje się nam rozsądne czy przemyślane niekoniecznie musi takie być. Jak to mówią "...dobre rady zawsze w cenie...".
  5. Pytanie natury technicznej. Czy jak w instrukcji eksploatacji silnika jest napisane „…wymiana oleju po miesiącu lub 5 godzinach eksploatacji…” to mam olej wymienić tak jak jest napisane, czyli w zależności co nastąpi pierwsze? Nadmienię, że olej zalałem na początku czerwca, a faktycznie przepracował ok. 3 godzin ponieważ miałem w użyciu jeszcze drugą kosiarkę, a ta po prostu stała i była użyta dwa razy. Czy producent oleju ma znaczenie, czy różnią się czymś prócz firmy je produkującej, bo po prostu olej SAE30 do silników czterosuwowych B&S, Stigi czy Oleo Mac powinien posiadać te same normy? Nie ma znaczenia, że do silnika Loncin naleję olej firmy B&S. Moje pytanie wynika z tego, że w niektórych opisach olejów jest napisane, że np. olej ten chroni..., zabezpiecza..., zawiera..., przewyższa inne specyfikacje np. olej B&S spełnia specyfikację API SJ/CD, a olej Oleo Mac API SL/CF (nowsza znaczy lepsza?).
  6. Hmm..., tak czytam ten temat od jakiegoś czasu i zauważyłem, że wiodącymi markami w temacie są Al-ko oraz World czasami gdzieś przewinie się Snapper czy Activa natomiast markami tzw. "be" są Stiga, Oleo-Mac czy Weibang pomijając wszelkie marketowe sprzęty. Zastanawia mnie jedno czy faktycznie pomiędzy tymi markami jest taka "przepaść" w jakości wykonania, funkcjonalności czy cenie? Jestem w posiadaniu dwóch kosiarek (może będę miał dostęp do trzeciej maszyny sąsiada) po sezonie napiszę uczciwie o swoich wrażeniach z ich eksploatacji tak bezstronnie jako tester zupełny laik.
  7. Akurat napęd firmy General Transmissions jest zastosowany również w Oleo-Macu, przynajmniej w tym modelu który wymieniłeś... Co do prędkości napędu mam małe porównanie i wydaje mi się, że prędkość napędu w Oleo-macu jest optymalna ponieważ wcześniej kosiłem kosiarką za którą trzeba było dość szybko chodzić i nie jest to komfortowe.
  8. Hmm..., powiem szczerze też się nad tym teraz zastanowiłem i okazuje się, że tak jak napisałeś chciałbym żeby było, ale czy tak naprawdę będę z tego korzystać? Może raz kiedyś, sporadycznie ale nie "na okrągło" bo sam trawnik tego nie przerobi tak więc równie dobrze może być bez tej opcji choć to już chyba robi się standardem w kosiarkach. Na samym początku to nawet rozważałem zakup kosiarki bez kosza, głównie nastawiając się na mulczowanie, ale teraz kosz do zbierania pokostu to podstawa. Druga sprawa to wyrzut boczny, skoro jest tylny to po co nam boczny? A tak jeszcze z innej beczki to ostatnio widziałem reklamę w tv z taką kosiarką na B&S DOV 750 - SH51BS750N4W1 2,5kW 161cm3 HANDY za 1169zł. (duże koła, spory kosz, 51cm szer. koszenia itd.) czy ktoś miał styczność z takim sprzętem? Czy jest wart zainteresowania, wiem marketówka ale może... Ostatecznie odrzuciłem B&S na rzecz Loncina, ale może model B&S DOV 750 to już dobry silnik?
  9. Kolego ja celowałem w tych parametrach w Stige 48 SQ (Loncin 159cm) troszkę cięższa cena katalogowa ok1319zł. lub AL- KO jakiś clasic, ale nie pamiętam konkretnego modelu, chyba prędzej dopasujesz model do swoich kryteriów. W obu przypadkach wejdź na strony producentów. Jest też tańsza opcja obu tych producentów nie odbiegająca jakością dla AL-KO to Solo, a dla Stigi to Alpina i Castelgarden.
  10. Mam pytanie do bardziej ogarniętych kolegów, może śmieszne,... ale. Olej pierwszy raz wymieniamy po 4-5 godzinach z tym, że czy to mają być realne godziny pracy samej kosiarki czy mam też liczyć czas na opróżnienie kosza? Ostatnio kosiłem 3 godziny, ale realnie kosiarka pracowała 2 godz., a 1 godz. poświęciłem na opróżnianie kosza, Analogiczne pytanie się ma do późniejszych wymian.
  11. Mam coś dla Ciebie. Brat dał mi na przetestowanie nową kosiarkę Niteo z napędem, 40cm szer. koszenia, dla mnie za mała ale jak na 200m to spokojnie wystarczy. Sprzeda w tej cenie, kosiłem nią raz w sobotę ok 3 godz. tak więc olej już prawie do wymiany, troche się przykurzyła ale tak to nówka.
  12. Miał może ktoś styczność z marką Castelgarden jest to produkt Stigi (tak samo jak Alpina). Widziałem taką kosiarkę Castelgarden XS 55 GS, silnik 159cm Loncin-a, szerokość koszenia 53cm, kosz 70l, duże łożyskowane koła, napęd, bez bocznego wyrzutu... cena 1260zł. (może jakiś rabat). Zaciekawił mnie ten model...
  13. Hmm..., właśnie gdy wydaje mi się, że już wiem co kupię i nastawię się na to, pojawia się zawsze jakaś wątpliwość, głos rozsądku lub słowo od "kolegi" z forum i wybór nie jest już tak oczywisty. Napisz mi proszę czy "problem" jest w producencie samej kosiarki i jego maszynkach czy jest to sprawa producenta zamontowanego silnika. Ja osobiście nie skupiam się na marce tylko głównie na silniku oraz samym osprzęcie i może to być inny producent samej kosiarki, ale celuję raczej w kosiarkę z silnikiem Loncin-a.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...