Witam,
mam problem z oknem dachowym. Dwa lata temu robiliśmy generalny remont domu (podnoszenie piętra, wymiana dachu, wymiana okien, stawianie nowych ścian itd.). Rok temu podczas dużych mrozów (-20 stopni) pojawił się lód wokół okna, w narożnikach i mocowaniach płyt - piętro nie było jeszcze zamieszkałe ale ogrzewane. Dostałem informacje że piętro jeszcze nie wyschło jak należy (wylewki, tynki) i że za rok już nie będzie problemów. Niestety w tym roku gdy już mieszkamy i wykończyliśmy wnętrza problem pojawił się ponownie mimo że temperatura nie była jakaś straszna (-13 stopni) znowu pojawił się lód. W załączniku zdjęcia sprzed roku oraz aktualne.
Ściany zewnętrzne z cegły max, ocieplony dom styropianem grafitowym, dach ocieplony płytami thermano, dach z blachodachówki z posypką, okno dachowe roto, sufit podwieszony wypełniony wełną.
Co zrobić aby pozbyć się tego problemu? nie chciałbym aby zrobił się grzyb czy coś innego.