Dulin7

Styropian to inna sprawa. Przy siatce to podczas zrywania wlasnie siatka rozkrusza klej.

Hej. Obserwuję dziennik i jestem pod wrażeniem Twoich umiejetności stolarskich. Świetnie te meble wyglądają. Mam pytanie jeszcze co do elewacji. Widze że od kiedy zaciągałeś siatkę minęło juz prawie 4 lata. Jak oceniasz trwałość? Zaciągałeś klej tylko na raz czy dawałeś tez 2 warstwę? Widać gdzieś jakieś złuszczenia spękania?

Chyba nie zrywałeś nigdy takiej siatki ze styropianu jak twierdzisz że może ona odrywać się razem ze styropianem. Mam kawałek płyty z zaciągnięta testowo siatka klej juz dobrze związany bo ma to jakieś miesiąc i zrywanie siatki kończy się tym ze siatka kruszy wierzchnią warstwę kleju a nie odchodzi od styropianu. Taki test nic mi nie da. Nie chcę tego zrywać na darmo bo wiem jaki będzie efekt.

Witam. Niestety w sobotę krótko po zatopieniu siatki na styropianie przyszedl deszcz. Nie padalo mocno jednak dosyc dlugo i niestety ostatni najswieższy pas troche dostal. Widac na nim smugi gdzie ciekla woda i ogolnie jest jasniejszy niz reszta. Ale najgorsze jest to że jest wyraznie mniej odporny na uszkodzenia tzn. wczesniejsze pasy sa dosyc odporne na skrobanie paznokciem a ten wyraznie mniej. Dodam ze klej nigdzie nie zostal wyplukany do siatki ani tez przy potarciu otwarta dlonia sie nie pyli. Jak to naprawić aby w przyszłości nie było problemu z tym pasem? Dodam ze będzie robiona jeszcze warstwa wyrównująca. Czy zagruntowanie dobrym gruntem (jakim) tego miejsca i polozenie warstwy wyrównującej załatwi sprawe czy nie ma innego wyjscia jak zrywanie siatki? Zrywania wolałbym uniknąć. Pozdrawiam

Przy mieszaniu nie zauważyłem nic niepokojącego zachowywał się tak samo jak klej z worka otwartego pół roku temu. Mieszanie ok jednorodna masa po wymieszaniu i dobra przyczepność do pacy i styropianu. Poczekam do jutra i jak stwardnieje bardziej to test uznam za pozytywny i na ściane z nim.

Test wykonałem wczoraj wieczorem dzisiaj widać że klej związał ,chociaż rano był jeszcze mokry ale to pewnie przez chlodną noc. Teraz klej jest odporny na szorowanie ręką jednak nie jest jeszcze do końca twardy. Czy taki test da jakąś pewność ze klej osiągnie swoje właściwosci i nie bedziectakiej sytuacji że teraz zwiazal ale np za pół roku zacznie pękać lub coś się z nim dziać?

Witam. Rok temu kupilem materiały na elewację. Niestety plany się pozmieniały i elewację robię dopiero teraz. Mam klej do siatki który miał termin do końca lutego i teraz nie jestem pewien czy można go wykorzystac czy trzeba wywalić i kupowaç nowy. Worki są składowane w domu, proszek się nie zbrylił. Wczoraj umieszałem trochę tego kleju i zaciągnąłem 1 płyte siatką i klejem do testów. Na co zwrócić uwagę przy ocenie tego co wyszło żeby ocenić czy się to nada? Czy to że klej zwiąże i nie będzie się sypał po potarciu ręką to wystarczający powód zeby stwierdzic że jest ok?

Ten dom jest niestety kiepsko zaprojektowany pod wzgledem wysokosci pomieszczen. Kaszpir 007 tez mial z tym klopot tyle ze On w pore to wychwycil i jeszcze nie bylo za pozno. Walcz o kazdy cm a mostek od belek stropowych obejdziesz obkladajac je od gory welna. Moim zdaniem z sufitem powinienes sie przytulic maksymalnie do belek. Przestrzen miedzy belkami zasypac granulatem styro albo najlepiej celuloza na to nabic legary min 10 cm i pomiedzy nie welna i na to podloga strychu. Niepotrzebnie też dawałes tyle ocieplenia w podloge. Jezeli plyte masz na 10 cm xps to w podloge bylo dac tez 10 cm styro i juz bys zyskal cm.

Nie obnizaj wysokosci pomieszczen do 240cm. Co do ocieplenia skosow i to piana to bedzie juz calkiem drogo. Skosy masz wieksza powierzchnie niz strop a wiecej m2 do ocieplenia to wyzsza cena.

A ja Ci polece mimo wszystko celuloze. Fakt jest drozej ale moim zdaniem warto. Ja za strop o pow ok 100m2 na grubosc 40 cm zaplacilem 5tys. Welna z rolki wychodziła ok 3500.

Bez przesady z tym dawaniem rurek co 5 cm. Uwazam ze minimum to 10 cm i to tylko w lazience i ew strefy przy duzych przeszkleniach. Ja mam pokoje, salon i kuchnia co 15 cm lazienka 10cm wiatrolap 20 cm. Z tym dawaniem podlogowki w plyte to tez bym sie powaznie zastanowil. Przy plycie bez wylewki nie ma praktycznie miejsca na blad trzeba wylac caly kawal betonu z dokladnoscia do 0.5 cm. Wszystkie odplywy przepusty itd musza byc dokladnie rozmieszczone z czym roznie bywa. No i na koniec plyta to element konstrukcyjny domu i niech takim pozostanie po co pchac tam cokolwiek ponad to co musi byc czyli stal i beton.

Sprawdz czy nie masz drugiego zaworu od strony instalacji wodociagowej. Poprawnie zrobiona instalacja jest tak zbudowana ze jest zawor przy wodociagu i przy kotle polaczone przewodem. Nawet jakby bylo uszkodzone naczynie zbiorcze to powinienes uzyskac w instalacji cisnienie takie jak jest w wodociagu.

Ja bym zrobil najpierw tynki. Tynki to najbrudniejsza robota na budowie. W dodatku jak trafisz ekipe ktora niezbyt sie przejmuje pozadkiem to bedziesz mial sporo roboty przy skrobaniu wylewki. Pamietaj tez ze tynkarzy trzeba zaklepywac duzo szybciej, nie wspomne juz ze niektorzy to nawet nie chca przychodzic do tak malego domu. Teraz jest szansa ze przyjda bo generalnie nie maja roboty na blokach ale od marca zacznie sie sezon. Ja tak mialem rok temu, z trudem znalazlem ekipe ktora laskawie raczyla wziac domek 80mkw. Bylismy umowieni na poczatek marca. W polowie lutego telefon ze chca wchodzic za tydzien bo potem ida na bloki. Nie mialem wtedy nawet zaczetej elektryki ale zdecydowalem sie i w tydzien po 5-6 godzin po pracy zrobilem instalacje zeby w poniedzialek mogli dzialac

Chciales oszczedzic czas na robociznie a dyskusja zeszla na grubosci kabli. Najwieksze oszczednosci na czasie pracy da Ci rezygnacja z bruzdowania. Samo ciagniecie kabla to juz bajka. Przytaczajac jakies stare instalacje i twierdzac ze dzialaja starasz sie znalezc poparcie dla Twojej troche dziwnej koncepcji. Jezeli nie przeszkadza Ci ze razem z pradem w gniazdkach nie bedziesz mial tez swiatla i usterki bedziesz szukal przy latarce, albo ze pokoj bedziesz mial na bezpieczniku 10A i w koncu jak znajdziesz elektryka ktory podlozy sie pod taka instalacje to rob tak jak piszesz. W zasadzie to po co kuchnie robic na 2.5? Skoro dyskoteka dawala rade i stare domy tez daja rade? Malo tego ja bym poszedl o krok dalej i instalacje zrobil Na aluminiowych przewodach miekkie to latwiej sie uklada tansze...... to tak juz pol zartem pol serio. Instalacja elektryczna to nie zarty, sam napisales ze na elektryce srednio sie znasz, w takim wypadku albo zatrudniasz elektryka albo robisz sam pod okiem elektryka i stosujac sie do ogolnie przyjetych norm i zasad.

Tu nie chodzi o to ze na cienkim kablu Ci bezpiecznik wybije bo na 1.5 nawet jak podlaczysz duzo urzadzen i zabezpieczysz to np 16tka to nie wybije ale kabel bedzie sie nadmiernie grzal. Jezeli robisz sam to pamietaj ze pod tym ktos z uprawnieniamu musi sie podpisac. Jak zobaczy takie cienkie przewody i jakies dziwne rozwiazania to mozesz zapomniec zevsie podlozy.