igla
Użytkownicy-
Liczba zawartości
76 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
igla's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
No to chyba osiągnąłem ten sam poziom. Z tą różnicą, że nie mam ustawionej stałej temperatury, a krzywą grzewczą. Krzywa 1.0 jest nisko ustawiona i dosyć płaska, w okolicach wskazanego przez Ciebie poziomu 28 stopni +/- 1 stopień. Przy obecnej temperaturze zewnętrznej czyli 0-5 stopni, spalanie mam na poziomie 5-6 m3 (ogrzewanie + ciepła woda, rodzina 2+2). Jestem bardzo zadowolony bo spalanie akceptowalne, a do tego komfort nieporównywalnie większy niż przy poprzednim modelu grzania, gdzie kocioł i pompa się wyłączały i czekały aż pomieszczenie ochłodzi się. Dziękuję wszystkim za pomoc, wyrozumiałość i wytłumaczenie, że siła leży w prostocie
-
Nie chcę sterować każdym pomieszczeniem. Chodzi mi o to, że przy samej pogodówce i najniższej krzywej grzewczej pomieszczenia są przegrzane. Sterownik ST-2801 służy do sterowania całością ogrzewania (nie strefowego). W porównaniu do obecnej konfiguracji dodatkowo: Oprócz temp. zewnętrznej, sprawdza również temp. z czujnika w pokoju i po przekroczeniu zadanej temperatury nie wyłącza grzania, a jedynie proporcjonalnie zmniejsza temperaturę zasilania. Czym bardziej przegrzane pomieszczenia, tym proporcjonalnie niższa temperatura zasilania. Umożliwia modyfikowanie krzywej grzewczej. Poza C.O. umożliwia również sterowanie C.W.U. np. wyłączając grzanie C.W.U. w określonych godzinach. Pytanie do doświadczonych użytkowników czy te funkcję są warte tej ceny? Zamieniłem styki i mój kocioł w końcu tak działa, tj. grzeje zgodnie z krzywą grzewczą 1.0, a termostat pokojowy pełni rolę strażnika i jak osiągnie temperaturę zadaną to obniża temperaturę zasilania w moim przypadku o 2 stopnie. Jedyny minus jest taki, że pompa obiegowa działa na 100% mocy przez 24 h. Nie moduluje, bo jest sama, instalacja dosyć duża więc cały czas 100%. Trochę się boję o jej żywotność, ale za to mniej / więcej (coraz więcej ) osiągnąłem cel, czyli w domu ciepło, ale pomieszczenia nie są przegrzane, a podłoga / wylewka nie wychładza się. Mimo wszystko ST-2801 powinien jeszcze poprawić sytuację, przynajmniej w teorii.
-
Podsumowanie tygodniowych testów przy temperaturze zewnętrznej ok. 0 stopni (+/- 5 stopni). Mój kocioł może pracować w trzech trybach: P26=2 (Funkcja pogodowa pracuje bez termostatu pokojowego): Krzywa grzewcza ustawiona na minimum 1.0 (wartość niżej to już po prostu stała temperatura), pomieszczenia przegrzane mimo ustawionej najniższej średniej, pompa działa na 100% mocy 24 h (niezależnie czy kocioł grzeje czy nie), dodatkowo można skorzystać z funkcji: Gdyby było na odwrót, tj styk rozwarty to "NOC" to mógłbym wykorzystać termostat pokojowy do obniżenia temperatury zasilania po osiągnięciu zadanej temp. w danym pomieszczeniu, niestety funkcja NOC działa przy rozwartym styku, a DZIEŃ przy zwartym, więc odwrotnie niż termostat pokojowy... P26=1 (Funkcja pogodowa pracuje z termostatem pokojowym): Krzywa grzewcza ustawiona dowolnie, pomieszczenia dogrzane, po osiągnięciu temperatury zadanej kocioł wyłącza funkcję grzania oraz pompę, niestety długa pauza pomiędzy kolejnymi cyklami grzania, sprawia że podłoga całkowicie wystyga i kolejny proces grzania wymaga ponownego rozgrzania jej od początku. P26=0 (Funkcja pogodowa wyłączona, tylko termostat pokojowy): Ustawiłem temperaturę zasilania na 27 stopni (grzanie wyłącza się jak przekroczy histerezę palnika czyli dobije do 32 stopni, pomieszczenia dogrzane i temperatura jest utrzymywana na stałym poziomie, temperatura podłogi jest utrzymywana na stałym poziomie, pompa działa na 100% mocy 24 h (niezależnie czy kocioł grzeje czy nie), z mojej perspektywy minusy tego rozwiązania to ciągła praca pompy na pełnej mocy przez 24 h oraz stała temperatura, więc jak będzie zimniej, to pewnie będę musiał ręcznie zmienić nastawę. Próbowałem jeszcze funkcji ECO, która w teorii: Działa fajnie przy wyższych zadanych temperaturach. Jak jest duża różnica pomiędzy zasilaniem a powrotem, to pompa zamiast na 100%, pracuje z dużo niższą mocą, więc jak dla mnie super. Niestety gdy z biegiem czasu temperatura powrotu wzrasta, to pompa zaczyna pracować na 100% żeby utrzymać minimalną deltę pomiędzy zasilaniem a powrotem. Efekt jest taki, że grzeje coraz mocniej przy pełnych przepływach i finalnie w domu sauna. Przy niższej temperaturze zadanej funkcja raczej nie działa, bo cały czas pompa pracuje na 100%. Idealnego rozwiązania nie znajdę. Podłogówka bez projektu, kocioł źle dobrany do faktycznego zapotrzebowania. Pytanie czy te wady jestem w stanie jakoś załatać, żeby móc ustawić krzywą grzewczą, odpowiednie przepływy i żeby cały ten zestaw działał sobie sam, optymalnie i automatycznie? Czy jednak inwestycja w sprzęgło hydrauliczne i dodatkowe pompy (dla parteru i piętra) poprawi sytuację? Czy sterowniki TECH ST-2801 lub TECH WIFI OT wg Was będą tutaj rozwiązaniem? Mają m.in. funkcję obniżenia temperatury zasilania po osiągnięciu temperatury zadanej. Są jednak stosunkowo drogie, ale zestaw sprzęgło + pompy finalnie będzie jeszcze droższy.
-
Łącznie ok. 1000m rur pex (ok. 500m na dole i ok. 500m na górze). Najlepiej niech wypowie się ktoś doświadczony. Ja jako inwestor amator powiem Ci tak: gdzieś wyczytałem, że sprzęgło plus dodatkowy osprzęt jest po to, żeby zamaskować wady źle wykonanej instalacji i trudno się z tym nie zgodzić. U mnie jest podłogówka bez projektu, rozstaw rur co 15 cm, wszędzie równomiernie (łącznie ze strefami brzegowymi). Ogólnie instalacja działa, ale sporo nerwów kosztowało mnie doprowadzenie jej do obecnej funkcjonalności. Z perspektywy czasu zleciłbym wykonanie dobrego projektu, a samo wykonanie profesjonalnej firmie, a nie "Panu Mieciowi". Więc jak masz tylko fundusze, to nie zastanawiaj się. Projekt jest tworzony do Twojego domu, Twoich potrzeb, nawet przepływy masz dobrane. To jest moje zdanie, ale lepiej poczekaj na odpowiedzi gości, którzy siedzą w temacie i mają wiedzę oraz doświadczenie.
-
Źle napisałem, moc startową (nie minimalną) ustawiłem na 20%. Tak jak pisałem, próba ustawienia mniej powoduje dziwne dźwięki podczas startu grzania. Minimalną moc nie wiem jak (czy w ogóle można) zmienić. Dla mojego kotła w instrukcji jest: Moc cieplna kotłaprzy temp.50/30 (modulowana): 3.0 ÷ 22.0 kW
-
Nie podciągnąłem tylko ją obniżyłem Po uruchomieniu przez serwisanta miałem ustawioną moc startową na 45% a maksymalną na 60%. Przy obecnych ustawieniach tj: moc startowa 20% moc maksymalna 40% krzywa grzewcza 1.0 (ok. 29 stopni na zasilaniu przy temp. zewnętrznej ok. 0 stopni). jeden regulator pokojowy typu wł/wył nie mam problemu z przegrzewaniem. Ewentualnie z wychładzaniem podłogi, ale tutaj musiałbym: Wyrzucić regulator pokojowy (wtedy przegrzewa, nawet przy w/w ustawieniach). Zamontować bardziej inteligentny regulator, ostatnio wprowadzili do oferty ST-2801 (Tech / Termet). Jest to regulator typu opentherm, oprócz czujnika temp. zewnętrznej ma też czujnik pokojowy. Mój obecny regulator włącza kocioł jak jest niedogrzanie, wyłącza jak dogrzeje pomieszczenie. ST-2801 w przypadku osiągnięcia zadanej temperatury, zmniejsza temperaturę zadaną na kotle, więc tutaj raczej pomieszczenie nie będzie już przegrzane, a podłoga nie wychładza się bo kocioł cały czas dogrzewa, ale z mniejszą temp. zadaną. Brzmi świetnie, ale nie wiem czy warto inwestować ok. 1000 zł w taki regulator. Jest jeszcze Tech WIFI OT, ale też ponad 1000 zł. Pytanie czy warto w to inwestować, ewentualnie w inny tego typu regulator? Najlepiej z bezprzewodowym czujnikiem pokojowym, bo to już gotowy dom. Z mocą startową C.O. na kotle, próbowałem zejść poniżej 20%, ale wtedy podczas startu grzania kocioł wydaje przeraźliwy, kilkusekundowy dźwięk (ciężko go opisać, ale coś w stylu jakbyśmy trzymali blachę w powietrzu i ktoś w nią uderzył) i dopiero zaczyna pracować "normalnie", więc wróciłem do 20%. UPDATE Wprowadziłem was w błąd. Chodziło mi o moc startową, nie minimalną. Poprawiłem już w tym poście. To co zmieniałem to moc startowa (parametr P01 w Termet).
-
Podejrzewam, że jest to stabilniejsze rozwiązanie niż moje. U mnie jednak salon jest mocno nasłoneczniony, do tego aneks kuchenny, dlatego przeniosłem regulator pokojowy do innego pomieszczenia. Może nie najzimniejszego, ale najbardziej stabilnego jeżeli chodzi o temperaturę i względem niego ustawiłem przepływy dla pozostałych pomieszczeń. Nie jest to najbardziej optymalny sposób grzania, ale w moim przypadku najlepszy pod względem proporcji pomiędzy komfortem cieplnym a kosztem jego uzyskania, a chyba o to w tym wszystkim jednak chodzi
-
Żeby była jasność, nie potrzebuję podłogi, która będzie ciepła pod stopami Po prostu nie chciałem dopuszczać do nadmiernego wychładzania wylewki, bo naczytałem się sporo, że najoptymalniej utrzymywać jej stałą temperaturę. Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie ma się co tym przejmować i śmiało można iść w drugą stronę, tj automatycznego, strefowego sterowania ogrzewaniem podłogowym i to by mi najbardziej pasowało ze względu komfortu cieplnego, tylko tutaj mam problem z za mocnym kotłem. Bo jak sterownik zamknie większość pętli i otwarte zostanie ok. 15-20 m2 podłogi, to momentalnie przegrzewa i blokuje kocioł. Tak więc pozostaje zrobić tak jak napisałeś, zostawić tak jak jest.
-
Dziękuję, podsumowując zrezygnowałem ze sprzęgła i uprościłem instalację. Dziękuję wszystkim za porady. Żeby nie mieszać wątków, temat sterowania kontynuuję tutaj: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?375663-Sterowanie-ogrzewaniem-pod%C5%82ogowym/page2
-
Po konsultacji w innym wątku na forum, zamiast rozbudowywać to uprościłem moją instalację. Obecnie wygląda to tak: Kocioł Termet Integra II Plus 20 kW (moc minimalna dla C.O. 20%, moc maksymalna dla C.O. 40%) z wbudowaną pompą (działa w zakresie od 50 do 100% mocy, ale cały czas pracuje na 100% 100 % podłogówka rozdzielacz parter ok 75 m2 podłogi (11 pętli, zróżnicowane, od 1,5 m2 do 16 m2) rozdzielacz piętro ok 75 m2 podłogi (5 pętli, 4 pętle po ok. 16 m2, 1 pętla ok 9 m2) Testowałem wiele rozwiązań w ostatnim czasie i moim problemem jest najprawdopodobniej zbyt mocny kocioł. Testowane rozwiązania to m.in.: Grzanie bez regulatora pokojowego, z samym regulatorem pogodowym przy najniższej krzywej grzewczej Grzanie bez regulatora pokojowego i bez regulatora pogodowego, temperatura grzania ustawiona na stałe na 26 stopni. Za każdym razem efekt ten sam, czyli wszystkie pomieszczenia przegrzane a kocioł dalej dogrzewa. Nawet ustawienie przepływów od ok. 0,1 - 0,5 nic nie dało. Moje wnioski: Jak mam ustawione przepływy od 0,5 do 1 (łącznie ok. 10-11 l / min) to kocioł grzeje ciągłym cyklem, temperatura powrotu staje się coraz wyższa, przez co wzrasta temperatura zasilania (delta_powrot_zasilanie = 6 stopni) i grzeje coraz mocniej aż wykroczy poza histerezę palnika (5 stopni). Grzeje bez przerw i mocno przegrzewa pomieszczenia). Jak zmniejszyłem przepływy do ok. 0,1 - 0,5 (łącznie ok. 3-5 l / min) to kocioł zaczyna działać w krótkich cyklach. Wnioskuję, że wytwarza za dużo ciepła w stosunku do tego co instalacja może odebrać przy tak niskich przepływach. Czy istnieje dla mnie inne rozwiązanie niż wymiana kotła, żeby użytkować OP w sposób najbardziej optymalny czyli włączam na jesień, wyłączam na wiosnę i nic w między czasie przy tym nie muszę grzebać? Na ten moment wróciłem do sterowania pojedynczym regulatorem pokojowym, czyli ponownie mam efekt wychładzania podłogi i jej ponownego dogrzewania po dużym wychłodzeniu. Pomieszczenia nie są przegrzane, ale z tego co pisaliście nie jest to najbardziej optymalny sposób ogrzewania podłogowego.
-
Dzięki, faktycznie pisałeś o minimalnych przepływach 0,5 l. Dzięki wielkie, moja obecna konfiguracja wpisuje się w Twoją specyfikację. Ostatnie pytanie, czy mniejsze przepływy są szkodliwe? Mam dwa pomieszczenia, że nawet przy 0,5 l przegrzewa, więc teraz ustawiłem tam przepływ ok. 0,25 l. Pomieszczenie jest ciepłe, nieprzegrzane, ale pytanie czy tak małe przepływy mogą szkodzić? Przegrzewanie ma miejsce przy ciągłym grzaniu, bez przerw czyli chyba najodpowiedniejszemu sposobowi ogrzewania przy ogrzewaniu podłogowym. Tak żeby nie wychłodzić nadmiernie podłogi.
-
Wyraziłem się nieprecyzyjnie. Zdemontowałem dodatkową pompę z układu, więc uprosiłem układ chyba najbardziej jak można, czyli: kocioł z wbudowaną pompą obiegową -> dwa rozdzielacze (parter, piętro). Przepływy są malutkie, ale w całym domu ciepło więc pytanie czy: Zostawić tak jak jest, z małymi przepływami i tylko wbudowaną pompą, która siłą rzeczy musi działać prawie cały czas na pełnej mocy. Zamontować sprzęgło + dwie dodatkowe pompy (osobno na parter i piętro). Drugie rozwiązanie wydaje się optymalne. Pisaliście jednak, że nie warto komplikować instalacji, jeżeli obecna wyrabia. Dodatkowo jak rozumiem, odciążę wbudowaną w kocioł pompę, zwiększę jej żywotność, ale w zamian w instalacji będę miał 3 pompy. Co z tego, że każda będzie "żyła" dłużej, skoro finalnie w końcu wymienię 3 pompy, więc koszty raczej jeszcze większe, bo prędzej wymienię cały kocioł ze względu na wiek i zmieniającą się technologię. Czy zatem przepływy na poziomie 0,5 są akceptowalne, czy są za niskie i przez to szkodliwe dla instalacji / kotła / pompy?
-
Po Waszych postach sam już nie wiem czy inwestować w sprzęgło. Na ten moment wyłączyłem dodatkową pompę, ustawiłem przepływy tak, że salon, łazienka i dwa najzimniejsze pokoje mają przepływ 1 l / min, cała reszta 0,5 l / min. Przy dzisiejszej temperaturze pomiędzy 0 a 5 stopni, w domu wszędzie jest ciepło, zobaczymy jak będzie przy większych mrozach. Oczywiście pompa w kotle praktycznie cały czas chodzi na pełnej mocy, ponieważ została sama. Wysłałem do Termet zapytanie, czy można tą pompę wymienić na mocniejszą. Oto odpowiedź jaką otrzymałem: Jest to bardzo ciekawe, bo wcześniej otrzymałem informację że mój kocioł, nie ma opcji sterowania dodatkową pompą. Poza tym na powrocie można zamontować bez sprzęgła?
-
Dostęp jest dosyć mocno utrudniony, ale udało mi się odczytać model pompy wbudowanej w kocioł: WILO YONOS PARA 15/6B PWM Nie widzę nigdzie ręcznego sterowania, raczej dzieje się to automatycznie. Poniżej parametry jakie odczytałem z kotła: P12=1 (Rodzaj pompy (0 - tradycyjna, 1 - z modulacją) ) P14=50 (Minimalny wydatek pompy) P18=99 (Maksymalny wydatek pompy dla obiegu C.O.)
-
Dziękuję za odpowiedź. Niestety, ale sama pompa wbudowana w kocioł wystarcza na ustawienie przepływów na parterze, z piętrem już sobie nie radzi. Zgodnie z Twoimi wskazówkami, to sprzęgło wydaje się być dobre: https://www.fuego.pl/zestaw-hydrauliczny-elterm-kompania-070.html?gclid=Cj0KCQiAuP-OBhDqARIsAD4XHpfYZGnTXo_boATa_RkIJrbSwDQ-Zai6jOvOyKtDI58se35xG73KI64aAiXjEALw_wcB Zdecydowałem się na rozszerzenie instalacji o sprzęgło, żeby po pierwsze mieć zrobione zgodnie ze sztuką (pompy nie podłączone szeregowo) oraz żeby zwiększyć przepływy. Chcę zachować te same proporcje przepływów pomiędzy pomieszczeniami, ale żeby wszystkie były na wyższym poziomie. Czy ten zestaw będzie według Was odpowiedni do mojej instalacji? Edit: Usunąłem z tego postu moje głupie pytanie, czy sprzęgło z kierownicą przepływu działa tak samo jak dwie pompy podłączone szeregowo bez sprzęgła. Zobaczyłem schematy i już wiem, że nie