Dzień dobry,   Kupiliśmy działkę pod miastem. Wszystko pięknie i super ale nie ma na ten moment drogi dojazdowej i dostępu do drogi publicznej. Sprawy prawne mamy rozwiązane i pozwolenie na zjazd również juz mamy. Problem polega trochę gdzieś indziej. Mianowicie wzdłuż planowanej drogi znajdą się 4 działki. 2 pierwsze należą do osoby A. Trzecia do nas (roboczo nazwijmy nas osobą B). A czwarta do osoby C.    Osoba A nie ma zamiaru na ten moment nic na działkach robić ani ich na razie sprzedawać. Osoby B i C chcą ruszyć z budową jak szybko się da.   Mamy wyznaczoną działkę pod budowę drogi w której notarialnie osoby A, B i C mają udziały. Osobie A z racji powyższej sytuacji nie zależy na drodze i nie ma zamiaru partycypować w kosztach.    I teraz pytanie: czy jest jakiś mechanizm prawny zmuszający osobę A do partycypacji?    Oczywiście wybierzemy sie na konsultacje do prawnika ale moze ktoś był w podobnej sytuacji i i moze doradzić jakieś rozwiązanie?   Pozdrawiam serdecznie Jacek