Witam, również interesuje mnie ten temat. Gdzieś wyczytałem, że ondulina pod blachą będzie się nagrzewać, przez co pekać. Szczerze przyznam, że chodzi mi o to aby nie robić sobie dodatkowej roboty, jeśli nie ma konieczności zrywania onduliny to bym ją zostawił. Pytanie czy spotkaliście się z takim rozwiązaniem, jakie są wady/zalety i jak najsensowniej przymocować blachodachówkę?