konradd

Witajcie, w kwietniu rozpoczynam budowę domu parterowego 124m2 z dwuspadowym dachem o powierzchni 248m2. W zeszłym roku zrobiłem badanie geotechniczne gruntu, gdzie określono warunki gruntowe uznano za proste. Martwi jednak wysoka woda gruntowa na głębokości 0.8m. Poniżej dokładny opis wykonawcy badania: W podłożu pod wierzchnią warstwą gleby i nasypu niekontrolowanego, zalegają plejstoceńskie, rzeczne piaski drobne w stanie średnio zagęszczonym i zagęszczonym (ID = 0,64 ÷ 0,74), lokalnie przykryte deluwialnymi glinami piaszczystymi w stanie plastycznym (IL = 0,40). Gliny te należą do czwartorzędu nierozdzielonego. Pod piaskami stwierdzono iły pstre poznańskie, najprawdopodobniej w formie kry (porwaka) w stanie twardoplastycznym (IL = 0,10). Na omawianym terenie stwierdzono wodę gruntową o zwierciadle swobodnym w otw. 1 i 3 na głębokości 0,80 – 1,05 m p.p.t. W otw. 2 woda występowała pod ciśnieniem pod warstwą deluwialnych glin piaszczystych na głębokości 1,40 mp.p.t., oraz głębiej, pod iłami, na głębokości 2,70 m p.p.t. Ostatecznie poziom wody w tym otworze ustabilizował się na głębokości 0,80 m p.p.t. Ustabilizowany poziom wód gruntowych we wszystkich otworach znajdował się na rzędnych 120,70 – 120,80 m n.p.m. Szacuje się, że obecny poziom wód gruntowych należy do średnich a potencjalny wzrost w okresie wiosennym nie powinien przekraczać 10-15 cm. Pytanie, jak zaprojektować odwodnienie/magazynowanie wody w moim przypadku: - drenaż w opasce domu, który będzie zbierał nachodzącą, wysoką wodę gruntową. - woda opadowa z dachu o powierzchni 248m2 - stara studnia 3-4 kręgi, pod koniec marca wypompuje wodę, będę wiedział w jakim dokładnie jest stanie. - w przyszłości przydomowa oczyszczalnia ścieków z systemem nawadniania Wykonawca, który będzie wykonywał fundamenty i mury proponuje drenaż w opasce z odpływem do rowu znajdującego się z przodu działki przy drodze powiatowej. Nie rozmawiałem z nim jeszcze czy odpływ wody z rynien również połączyć jakoś z drenażem i razem zrobić odpływ. Czy nie lepiej kupić zbiornik i magazynować tą deszczówkę do późniejszego podlewania lub innych działań ? Póki co nie mam jeszcze wody na działce, będzie w późniejszym czasie. Można zrobić przelew ze zbiornika do rowu. Sam rów jest mocno zanieczyszczony nie tylko przy mojej działce ale również innych posesjach. Z mojej strony podczas przebudowy mostku będzie wyczyszczony i trochę pogłębiony, więc pewnie nadmiar wody z działki by przyjął, lecz co z tego jak kawałek dalej same chwasty, drzewo, i stare korzenie.. Stara studnia znajduje się w takim miejscu na działce, że będzie praktycznie 2 metry za opaską domu, więc przy samym domu. Studnia jest bardzo stara, przy nakładaniu kręgu stare zaczynały pękać. Czy lepiej zlikwidować tą starą studnię i wykopać nową, głębszą, która będzie też zbierała wysoką wodę gruntową ? Czy studnie całkiem zlikwidować i pomyśleć tylko nad zbiornikiem ? W przyszłości będzie również nawadnianie roślin z systemu przydomowej oczyszczalni ścieków. Co wy byście zrobili na moim miejscu, żeby to dobrze funkcjonowało ?

Rozumiem, że masz również rekuperację ?

A już wiem nie doczytałem jeśli chodzi o pomieszczenia.

Możesz powiedzieć ile czasu już korzystasz z takiego systemu ? Czy posiadasz PV ? Jeśli nie to możesz podać przybliżony koszt zużycia prądu w ciągu roku ? Jeszcze pytanie DSG masz we wszystkich pokojach, łazienkach i salon czy tylko wybranych przez Ciebie ?

Witam. Potrzebuję Waszej porady dotyczącej kominka w przyszłym domu. Mam już działkę, czas na projekt i podjęcie pewnych decyzji. Przesyłam projekt, który wspólnie z żoną wybraliśmy: https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-kosaccach-15-m1c52700354bc6#pg1-3 Największy dylemat dotyczy ogrzewania, gdyż wcześniej zdecydowany byłem na pompę ciepła + kominek z płaszczem wodnym + wentylacja grawitacyjna. Oczywiście w całym domu ogrzewanie podłogowe, w planach na razie brak montażu paneli fotowoltaicznych. Po rozmowach z osobami, które budowały już domy plany się trochę zmieniły tzn. zostaje przy pompie ciepła, wentylacja będzie mechaniczna, ponieważ kilka osób zbudowało nowe domy, wydało duże pieniądze np. na okna, w których teraz montują wywietrzniki lub robią tunele wentylacyjne w elewacji, ponieważ mimo wszystko grawitacyjna nie daje do końca rady. Także w przeciągu całej budowy koszt rekuperacji nie jest aż tak ogromny, a zyski w postaci dobrej wentylacji powinny być zadawalające, tym bardziej, że dosyć blisko znajduje się hodowla świnek Wracając jednak do ogrzewania pompa ciepła do której nie mam 100% zaufania, będzie pracowała bez paneli fotowoltaicznych, która według wielu sprawdza się w nowych domach ze 100% ogrzewaniem podłogowych. Jednak z racji braku pełnego zaufania, chciałbym mieć jakąś alternatywę na wypadek dużych mrozów, awari prądu czy innych nieprzewidzianych sytuacji.. Na początku myślałem o kominku z płaszczem wodnym, jednak zauważyłem więcej minusów niż plusów, tym bardziej, że jeśli braknie prądu kominek ten trzeba natychmiast wygasić by nie doprowadzić do zagotowania wody w płaszczu, więc zacząłem zastanawiać się nad kominkiem z DSG. Czy taki kominek, generujący ciepłe powietrze dobrze będzie współpracował zimą z rekuperacją, która teoretycznie to ciepło odzyskuje ? Czy jeśli napalę w takim kominku przy mrozie -15 stopni, żeby wspomóc trochę pompę jeśli chodzi o ciepło to mogę zmienić ustawienia pompy na takie, które nie będą pożerały dużej ilości energii ? czy pompa działa niezależnie i jeśli na dworze będzie -15 włączą się grzałki i wtedy nie należy kombinować z ustawieniami na niższą temperaturę ? Może moje pytania nie są precyzyjne, jednak nie mam żadnego doświadczenia jeśli chodzi o pompę ciepła dlatego pytam. Czy są na forum użytkownicy, którzy mają pompy ciepła bez paneli fotowoltaicznych + kominek + rekuperację i mogą się wypowiedzieć na temat takiego układu ? Bedę wdzięczny za każdą radę

Jeśli chodzi o usytuowanie ogrodu to na pewno nie od południa. W obecnych domach zadaszony taras znajduje się od południa i mimo tego nie idzie latem wysiedzieć. . Przy moim układzie działki i projekcie domu ogród może znajdować się od strony północnego wschodu, nawet bardziej wschodu lub północnego zachodu. Ma to być typowo przeszklony ogród sezonowy.

Studnia oczywiście zostanie, nie wiem jeszcze w jakim dokładnie jest stanie, ale na pewno zostaje. Na wielu działkach ludzie budują studnie lub montują zbiorniki na deszczówkę, ja chciałbym wykorzystać już istniejącą studnię. Pytanie czy właśnie można zrobić odprowadzenie wody z dachu prosto do studni, drugie pytanie jak będzie się zachowywać studnia w przypadku dużej ulewy ? Woda raczej nie zdąży zejść do naturalnego poziomu prawda ? Jeśli montujemy zbiornik na deszczówkę można zrobić przelew, natomiast w studni ? Jak najlepiej to wszystko rozwiązać ? Jeśli odprowadzę wodę deszczową do studni, która nie ma zabetonowanego dna to woda będzie automatycznie wracać do gruntu prawda ? Woda po deszczu będzie zawsze wracała do pewnego poziomu ? Jeśli chodzi o zamieszczenia warto zainwestować w jakieś sito, które można zamocować i które będzie wyłapywać liście i inne zabrudzenia płynące z dachu.

Witam. W przyszłym miesiącu finalizuję zakup działki, oczywiście wszystko przede mną. W nowo wybudowanym domu chciałbym mieć również ogród zimowy. Zaznaczę, że obecnie mieszkam i pracuję w Niemczech, gdzie ogrody zimowe są bardzo popularne i osobiście bardzo przypadły mi do gustu. W Polsce temat ogrodów zimowych dopiero się rozwija dlatego trudno o konkretną pomoc w tej sprawie. Czytając różne opinie, wypowiedzi, artykuły wszędzie pojawia się wzmianka, że planując ogród zimowy na etapie projektowania i budowy domu możesz zaoszczędzić nawet 30%. Ok fajnie, ale chciałbym wiedzieć w jaki sposób należy zaplanować ogród zimowy w projekcie by później faktycznie postawić tylko konstrukcję. Zaznaczam, że interesuje mnie wyłącznie ogród zimowy sezonowy nie całoroczny, więc kwestia ogrzewania odpada. Jakie inne czynniki powinny zostać ujęte w projekcie domu, w którym kiedyś będzie zakładany ogród zimowy ? Czy macie doświadczenia w tym temacie ? Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi.

Żeby nie zakładać nowego tematu odświeżam ten. Za miesiąc kupuję działkę na której znajduje się stary drewniany dom, malutki budynek murowany oraz studnia. Oczywiście dom oraz budynek pójdą do rozbiórki natomiast pomiędzy tymi obiektami znajduje się studnia i właśnie o tą studnię mam pytanie. Początkowo myślałem nad odprowadzeniem wody deszczowej z dachu do zbiornika podziemnego, który w przyszłości chciałem zakupić. Przy drodze znajduje się rów melioracyjny, więc od zbiornika na deszczówkę można zrobić odpływ do rowu w razie gdyby zbiornik był pełny. Jednak znalazłem ten temat i chciałem zapytać czy orientujecie się jakie dzisiaj są przepisy jeśli chodzi o odprowadzanie wody deszczowej do studni, czy jest to możliwe, czy woda deszczowa traktowana jest jako ściek ? Czy zamiast kupować zbiornik mógłbym wykorzystać starą studnię, ewentualnie wypompować wodę, wyczyścić dno i zalać betonem by posłużyła jako zbiornik na wodę deszczową ? Dodam, że w miejscowości nie ma kanalizacji. Będę wdzięczny za wszystkie wskazówki i odpowiedzi.

To tak: ławy nie są zbrojone, natomiast gruz przyda się do podstawy pod płytę w gospodarstwie. Jest jeszcze jedna firma w okolicy, do której muszę się udać jutro i zapytać o koszt wyburzenia samych ław. Dużo osób radzi, że nie ma sensu wyrzucać murów z ziemi, gdyż były to fundamenty pod dom piętrowy, a ja chcę parterowy, ale czy te stare nie będą przeszkadzac???

U mnie to wygląda jak na zdjęciu. Wysokość nie cały metr. Dzwoniłem do jednej firmy w okolicy zawołali 1500 zł netto. To dobra cena czy wysoka ?

Witam forumowiczów. Mam nadzieję, że temat w odpowiednim dziale bo dotyczy on fundamentów, starych fundamentów, ale po kolei. Mam możliwość wybudowania się na działce, która chcą oddać mi rodzice. Jest jednak mały kłopot, jest na nim stary fundament. Ma on 53 lata dokładnie. Rozmiary to 12 m na 9 m. Nie wiem jak głęboko są w ziemi, musiałbym znaleźć plany tej starej budowy, która nie doszła do skutku. Zależy mi na tej działce, ponieważ nie będę miał kłopotów z wodą, prądem i innymi potrzebnymi sprawami do budowy. Poza tym mając działkę, jestem trochę do przodu z kosztami. Moje pytanko: kto zajmuje się rozbiórką takich starych fundamentów i jaki jest mniej-więcej koszt ? Jest w okolicy firma, która zajmuje się rozbiórkami między innymi, tylko orientuje się ktoś jakie to koszty ?