piotrufen

Witam serdecznie. Otwieram nowy temat żeby w jednym miejscu zebrać jak najwięcej informacji o tego typu izolacji dachu. Przede mną przeróbka dachu dwuspadowego (ok 230 m2) - będziemy robić dwie lukarny i szykować poddasze do zamieszkania, a przy okazji chcemy wymienić całe poszycie ze względu za zły stan techniczny membrany. Najpierw zdecydowaliśmy się na deskowanie dachu i papę + blachodachówka. Natomiast teraz zaczęliśmy rozważać jeszcze wersję z izolacją płytami PIR. Dlaczego? Głównie widzę, że mimo dużego kosztu na początku inwestycji potem to się wyrównuje. Deskowany dach to dodatkowe koszty i ryzyka wykonawcze (dość kłopotliwe wykonanie dobrej izolacji papą i trwałość papy; wentylacja przestrzeni między papą a ociepleniem). - koszt desek to 3,5 - 4 tys - koszt papy to 4-5 tys - plus oczywiście koszt robocizny / nakład pracy - plus koszty izolacji wełną mineralną Z kolei płyty PIR upraszają sprawę od strony wykonawczej. Unikamy mostków termicznych i uzyskujemy bardzo dobre parametry. Dach jest lżejszy. Przyznam, że jeżeli zdecyduje się na płyty PIR to będę pokrywał dach samodzielnie (płyty PIR + mocowanie kontrłatami) . Blacharz będzie na początku prac by ustalić kwestie łat i kontrłat. Proszę o wszelkie możliwe podpowiedzi techniczne. Na co zwrócić szczególną uwagę by nie popełnić błędów. Zapraszam serdecznie do dzielenia się doświadczeniami z tego typu izolacją. 1. Grubość płyt przy użytkowym poddaszu bez dodatkowych innych ociepleń od spodu. Z tego co czytam warto stosować grubość minimum 16 cm. 2. Staranność ułożenia. Płyty są składane na pióro/wpust i trzeba zadbać by dobrze były złożone. 3. W systemie Bauder płyta ma od razu warstwę papy samoprzylepnej. Czy przy innych systemach trzeba jeszcze pokryć płyty papą ? 4. Wykończenie płyt od wewnątrz. Jeżeli nie chcę mieć odkrytych krokwi, ale też nie będę stosował ocieplenia to zamykanie sufitu płytą k-g nie naraża tej przestrzeni na kondensację wilgoci ? Może ktoś podsunie mi namiar na skład / sprzedawcę w okolicy Warszawy? Pozdrawiam i z góry dziękuję Piotr