Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mmiklas

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

O mmiklas

  • Urodziny 02.02.1976

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Wroniawy
  • Kod pocztowy
    51-180
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

mmiklas's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. zrobilem dodatkowe otwory do wentylacji w podbitce i zainsalowalem miernik wilgotnosci. Temperatury sa do 45 a wilgotnosc tak pomiedzy 30-60% czli w sumie jak na dworze, bez jakis rewelacji.
  2. Witam, mieszkam juz od roku i mam poddasze nieużytkowe, jakieś 200m2, dach wielospadowy z dachówkami ceramicznymi. Pod dachówkami znajduje się membrana VAXO L, jest ona położona na zakładki 25 cm (na oko), te zakładki nie są klejone. Pomiędzy dachówkami a tą folią jest spory przewiew, ale na oko nie nawiewa do poddasza, chyba ze jest wichura. Moje pytanie: czy powinny być zakładki klejone jak poddasze jest nieużytkowe? Jeżeli tak, to może je przykleić od wewnątrz (dachówek juz nie zdejmę)? Dzieki, Maciek
  3. Zapomniałem jeszcze o dwóch małych kominkach, które wchodzą na poddasze, ale marnie coś nimi leci. Każdy z nich ma powierzchnię jednej dachówki. Folia paroprzepuszczalna jest też przeżucona przez kalenicę. Dach mam wielospadowy wiec ciężko jest tam cos "otworzyć". Natomiast do okoła domu mam podbitkę, bo dach wystaje poza obręb ścian na 50cm. W tej podbitce można by dodać jakieś kratki wentylujące. Ma to sens ?
  4. Pomiędzy dachówkami i "strychem" jest folia paroprzepuszczalna, i przy kalenicy jest ujście. Gołym okiem widać ze tam przemieszcza się powietrze. Jak jest silny wiatr, to aż faluje folia paroprzepuszczalna. Przy czym to powietrze nie przedostaje sie "do poddasza", tylko porusza się pomiędzy folią a dachówkami. Sam dach natomiast nie ma jakiejś wyszukanej wentylacji, poza jedną rzeczą: w miejscu gdzie podbitka wchodzi pod rynnę, jest lekka szpara, która ciągnie się do okoła dachu. Wiem, że ta szpara tam jest, bo widzę jak pada przez nią słońce. W ciągu lata na tym poddaszu mam tropiki - jest ze 40 stopni, wiec nie ma szału z tą wentylacja..... Mam też właz na strych, jak otworzę ten włąz i stoję w garażu to czuje ze stoję na przeciągu, czyli jest jakiś wolt powietrza na strych. Czasami jest powietrze wydmuchiwane ze strychu do garażu a czasami odwrotnie, a czasami nie ma przelotu (jak nie ma wiatru).
  5. one były suszona w suszarce i leżały w domu pare dni zanim je wyniosłem. Ten zapach mam nawet na prześcieradle, którym przykryłem telewizor. Ale na przykład buty na narty pachną normalnie (piorę je po sezonie).
  6. Witam, mieszkam w moim domu trochę ponad rok w sumie nic się nie dzieje, ale wydaje mi się, że mam lekką wilgoć na poddaszu i chciał bym się w tej sprawie poradzić. Mam dom parterowy z wielospadowym dachem. Pacząc od sufitu mam 2 warstwy płyty GK ognioodpornej, jakąś folie, 35 cm wełny super rock, potem jest odstęp do wentylacji i na tym płyta OSB żeby można było chodzić po poddaszu. Folia jest położona na całej powierzchni dachu i nie jest podzurawiona. Sam dach pokryty jest dachówką i folia paraprzepuszczalną. Wchodząc na poddasze nie czuć żadnego niemiłego zapachu, nie widać skroplin ani zacieków, wszystko robi suche wrażenie. Ale..... mam tam ubranka dziecięce które przed wyniesieniem na strych były prane i na 100% suche i pachnące, one tam leżały w wentylowanych koszach (z otworami). Przesiąkło to wszystko zapachem stęchlizny. Teraz moje pytanie: czy to normalne, bo przestrzeń jest nieogrzewana, czy może należy temat zbadać dokładniej ? Pozdrawiam, Maciek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...