Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiolka72

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Wiolka72's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. tak czytam
  2. pojechałam do kancelarii , gdy mąż był u kolegi po prostu mi się udało.... wiem że możecie mi nie wierzyć ale to się dzieje na prawdę!!!!! odpowiedź z niebieskiej linii dostanę w ciągu kilku dni napisałam do nich to samo co tutaj mój email mają przejżeć : prawnik i psycholog tak napisali
  3. odpowiadam: 1. u mnie w domu to się dzieje na prawdę odeszłabym z domu jeszcze dziś chciałam zrobić to wcześniej , ale mój mąż twierdzi że oskarży mnie o porwanie własnego dziecka!!!!!!!! czy on ma rację ? czy ja mogę razem z dzieckiem wyjść z domu i zamieszkać u brata? jeśli ktoś wie to proszę napiszcie mi czy to jest prawda boję się tego mąż twierdzi że to co się dzieje jest tylko i wyłącznie moją winą ja się bardzo staram , robię wszystko żeby było dobrze a jest źle bo ja jestem najgorsza on robi wszystko najj.. muszę robić co mi każe, dla niego jestem nikim, zerem a nawet to za dużo 2.napisałam na niebieską linię ,ale jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi z telefonu nie mogę korzystać w najbliższy poniedziałek mam spotkanie z adwokatem o ile uda mi się wyjść z domu....... [/b]
  4. czytając to co do mnie napisaliście poryczałam się jak dziecko z całego serca dziękuję Wam za rady wiem że to jest forum budowlane i "troszkę" przegięłam dzięki Wam może wreszcie uwierzę w siebie zrobię wszystko żeby moje dziecko było ze mną i żeby miało normalny dom , bez zastraszania pozdrawiam Was Wszystkich gorąco p.s. na prawdę mam wykrztałcenie podstawowe i się tego nie wstydzę nie wiem jak piszę ale to co do Was napisałam płynęło z głębi serca nie nawidzę kłamstwa
  5. witam mam na imię Wiolka, od 10 lat jestem mężatką mój mąż jest ode mnie starszy o 18 lat ma wykrztałcenie średnie, ja podstawowe mamy 9 letnią córeczkę nie układa nam się od wielu lat żyliśmy obok siebie dla dobra dziecka ale na naprawę jest już za późno nie kocham go i chcę się z nim rozwieść jestem normalną kobietą , nie piję , dbam o dziecko siedzę w domu i prawie nigdzie nie wychodzę mąż kontroluje moje życie nie wolno mi nigdzie wychodzić, muszę robić to co on mi każe słuchać się go we wszystkim nie mogę mieć nawet swojego zdania mam swoje pieniądze , ale on mnie rozlicza z każdej złotówki nie mogę sobie nic kupić bo on mi wyznacza swoje prawa wyzywa mnie od różnych, zabronił mi kontaktów z moim bratem dla niego jestem debilem , zerem , nic nie potrafię on potrafi najlepiej, kilka razy próbował mnie uderzyć poinformowałam go że gdy to uczyni , zrobię obdukcję i zgłoszę na policji moją ucieczką był internet uciekałam od wszystkiego, na moją prośbę żeby mnie przytulić odpowiada że nie ma czasu nie śpimy ze sobą od wielu lat i chociaż nigdy go nie zdradziłam nazywa mnie szmatą w internecie pół roku temu poznałam mężczyznę, zakochałam się bardzo dużo ze sobą rozmawialiśmy (mąż na początku był z tego zadowolony)raz doszło do spotkania teraz nie mamy ze sobą kontaktu bo to nie ma sensu jestem tak zdołowana ze chyba już nie może być gorzej przez tą sytuację w domu, ciągłe kłótnie i nerwy dziecko zaczęło się gorzej uczyć córeczka powiedziała mężowi że chce innego tatę!!! mąż chce odebrać mi córeczkę,powiedział że mnie wykończy bez mojego dziecka nie mam po co żyć!!!!!! proszę powiedzcie mi : błagam Was o pomoc !! 1.czy mam szansę na rozwód? 2. jeśli nie to dlaczego??? 3.czy mąż może odebrać mi dziecko?? 4.czy sąd odbierze mi dziecko?? 5.jeśli odbierze to z jakiego powodu??? proszę powiedzcie mi czy mam jeszcze szansę na normalne życie???? wiem że już o tym pisałam , ale jest coraz gorzej ja tego już dłużej nie wytrzymam powiedzcie mi czy na prawdę mogę stracić dziecko?? jeśli tak to nie pojmuję dlaczego, sama ją wychowałam , robię koło niej wszystko jest jedynym powodem dla którego żyję _________________ Wiolka
  6. bardzo dziękuję tym wszystkim którzy do mnie napisali i dalej proszę o rady i pomoc pozdrawiam serdecznie
  7. witam wszystkich mam na imię Wiolka jestem mężatką od 10 lat za mąż wyszłam z rozsądku po to żeby mieć dziecko jestem nieszczęśliwa mąż jest bardzo złośliwy dokucza mi na każdym kroku ubliża chociaż nigdy go nie zdradziłam muszę go słuchać we wszystkim grozi że odbierze mi 9 letnią córeczkę nie mogę z nią nigdzie wychodzić nawet na plac zabaw bo mówi że oskarży mnie wtedy o porwanie własnego dziecka grozi mi również pobiciem chcę się rozwieść bo dłużej już tego nie wytrzymam ale nie wiem nic o rozwodach jak napisać pozew jak przebiega sam rozwód i ilie kosztuje czy mąż może odebrać mi dziecko bardzo proszę wsztskich o pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...