masera

Mam wylaną płytę betonową na której chce ustawić domek narzędziowy. Jak położę kantówkę bezpośrednio na betonie czy na papie to i tak będzie stała w wodzie jak popada woda plus woda może przesiąkać do środka. Jak to zlikwidować już teraz? Podmurować na 20 cm z czegoś? Na dół jakiś legar kompozytowy i uszczelnić do betonu jakąś masą?

Jak to w końcu jest z tymi schronami na zgłoszenie? 29 marca niby przyjęli projekt, po 8 dniach powinien być w dzienniku ustaw a tam jest z 12.04 jest tekst bez słowa o damach pow. 70m2 i schronach na zgłoszenie. To zdechło w ogóle?

Dół ław fundamentowych na poziomie 0,9 m pod terenem, woda przy odwiertach geotechnicznych na około 1,6 m z wahaniami rocznymi +/- 0,5m. Grunt to piasek średni / drobny o dobrej przepuszczalności. Czy w takim przypadku obkopywać i robić w ogóle drenaż wokół fundamentów? Z czego lepiej zrobić opaskę wokół domy - jakaś kostka czy przepuszczalną opaskę ze żwiry/kamieni?

Ja to wszystko rozumiem skąd te 70 cm itp. Chodziło mi czy to nie problem że taki odcinek profila nie ma mocowania - dla sufitów poziomych podają, że około 40 cm to max odległość od wieszaka do ściany (patrząc od wieszaka wzdłuż profila). W instrukcjach systemowych do poddaszy nie znalazłem jednak jak to wygląda dla poddaszy a tym bardziej jakiegoś detalu dla mocowania wieszaka w innej płaszczyźnie niż pozostałe. Podsumowując w takim miejscu po prostu nie będzie wieszaka.

Dzięki, ale nie o to mi chodzi. Skręcenie profili w miejscu się ich spotkania mam opanowane. Chodzi o profile, które mają ostanie wieszaki daleko od zakończenia - u mnie np. około 70 cm niektóre. Czy je czymś i jak przykręcić do belki kosza - ona jest pod innym kątem niż "zwykłe" krokwie i grzybek się nie przyda. Na fot. 4 z artykułu widać, że chyba profile przykręcone są esami do tej skośnej belki, ale może są lepsze patenty.

Jak przymocować w takim miejscu jak poniżej profil do krokwi, która jest skośna w porównaniu do innych? Złapać Esem? Czy po prostu nic nie dają i usztywniają to profile niżej i wyżej? W tych wszystkich poradnika tego kawałka nigdzie nie pokazują (zdjęcie z kanału karton gips itd. z youtube)

Mam ocieplenie z płyt PIR w okładzinie z aluminium - stanowi ona dobrą paraizolację. Czy dublować ją klejąc paraizolację z foli na ruszt do kartnogipsu (jak się standardowo robi przy ociepleniu wełną? Powstanie wtedy "kieszeń" o grubości profila CD60 ~ 3 cm. Kondensacja wilgoci w tym miejscu jest praktycznie niemożliwa, ale czy są jakieś zagrożenia przy czymś takim?

Płytkarz u mnie kleił na klej do płytek. Jak jak dorabiałem to kleiłem mamutem do anhydrytu - nie do ruszenia na 2 dzień. Jak się zachowa po latach to nie wiem.

Żeby było jak najcieniej i dodatkowo żeby było mniej roboty czy można dokręcić profil kapeluszowy przez 10 cm płytę PIR bezpośrednio do krokwi zamiast przykręcać esy i do nich normalnie profile? I jak już pytałem wcześniej czy ma ktoś doświadczenie z wieszakami klikfix regipsa w sufitach powieszanych?

Komin murowany z cegły - po kilku sezonach palenia drewnem w za małej temperaturze przez zaprawę przelazła smoła w okolicy góry komina i wylazła na ścianach. W pomieszczeniu śmierdzi jak w wędzarni. Co z tym teraz zrobić w aspekcie wnętrza i "zewnętrza" komina? Rozbierać? Skuć ściany i zabezpieczyć jakimiś środkami a do komina wpuścić komin stalowy?

Muszę przykręcić do krokwi wieszaki Es przez 12 cm izolacji PIR. Jakich wkrętów do tego użyć?

Styk ściana fundamentowa - ława i tak jest w ziemi - to chyba bardziej do zdylatowania ścian fundamentowych i ław się daje (nie wiem żeby nie pękały?) bo przeciwwilgociowo to jest przecież nic nie warte. Lepiej dopilnować papy pod ścianami nośnymi żaby nie dali takiej co się w łapach drze albo folii.

Użytkowe oczywiście

Dokąd lepiej dojechać ociepleniem między krokwiowym przy małej różnicy wysokości między kleszczami a płatwią kalenicową (wełna na żółto, membrana wysoko paroprzepuszczalna oddzielająca wełna od szczeliny wentylacyjnej - kolor czerwony): - Wersja A - Ocieplenie do samej kalenicy - minus taki, że przy oparciu krokwi o płatew wejdzie max. wełna 100 mm. - Wersja B - ocieplenie do kleszczy - z minusów zimna płatew kalenicowa stykająca się z kleszczami. Membrana przerzucona po prostu nad płatwią kalenicową Warstwa pod krokwiowa w obu przypadkach będzie oczywiście taka sama - od dolnej krawędzi krokwi i kleszczy. https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/db3cc983f28146f3

Czy pomysł zasypania ścian powyżej ich izolacji poziomej jest do końca przemyślany?

Co dałoby podbicie krokwi? Papa u deskowanie rozcięte na minimum 2 cm, czyli po 1 cm na spadek, co daje łącznie około 160 cm2 szczeliny na obie połacie. Szczelina pod deskowaniem będzie miała równe 3 cm - takie łaty przybiję do deskowania i na to membrana wysoko paroprzepuszczalna, żeby nie docisnęło wełny. Deskowanie pomiędzy polami ma miejscami duże szpary, ale ile to przepuści powietrza to ciężko powiedzieć.

Ok. Krokwie mają 18 cm, laty mają 3,8 bo tak są ustawione maszyny w tartaku. Czy w taką szparę ~14 cm można włożyć wełnę 15 cm?

Ile i jakiej średnicy dziur można zrobić w krokwi 18 cm?

Dach deskowany z papą na deskowaniu. W koszu oczywiście nie zrobione wloty powietrza do szczeliny wentylacyjnej miedzy deskowaniem i ociepleniem (martwe pola dachy na czerwono na rysunku). Wylot jest po całości - kalenica rozcięta (na zielono na rysunku). Czy jest jeszcze możliwość zrobienia wlotów bez zdejmowania dachówki? Jakieś magiczne przepusty wkręcane od dołu dachu? Dziurawienie krokwi o ile można w ogóle chyba mija się z celem bo powietrze będzie musiało przejść przez 5 krokwi do ostatniego pola i dodatkowo jeden wlot będzie musiał obsłużyć ~3 pola jakby zsumować powierzchnie. Parametry dachu o ile to ważne. -długość najdłuższego pola bez wentylacji ~420 cm -więźba wysychała 2,5 roku -szczelina wentylacyjna będzie miała 4 cm -między krokwie wełna - na deskowaniu będą nabite listewki, do listewek membrana wysokoparoprzepuszczalna dla ochrony szczeliny przed dopchnięciem wełny -pod krokwie płyty PIR - poklejone dają podobno prawie idealną paroizolację -w zaistniałej sytuacji pewnie paraizolację zdubluję folią https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/316130180aea3c6a

Izolacja pomiędzy ścianą fundamentową a ścianami nośnymi jest poniżej poziomu gruntu?

Ja się bawiłem we frezowanie (miałem grubą papę pod ścianami) gorącym drukiem, ale to robiłem dla siebie. Jak sfrezujesz za dużo to też źle. Często szybciej było zrobić to tarką do styropianu. Newralgiczne są odcinki wzdłuż ścian i narożniki - tam się płyta kończy a zazwyczaj stoją meble i tam bym się pobawił. Niwelowałem dziadowskie nierówności chudziaka, żeby w miarę utrzymać jedną grubość wylewki - 135 m2 układałem z miesiąc po pracy. Ugina się pod tobą, bo ciężar jest na malej powierzchni - wylewka waży 130 kg, ale na m2 - stopy to może z 0,02 m2. Czy to w czymś przeszkadza to nikt nie powie. Ludzie mają na odpieprz poukładane i jakoś nie pęka.

A płyty PIR? Pomijając cenę - nie trzeba robić membrany, nie zsuwa się, ma gdzie temperaturę montażu. Problem na moje może generować ruchy więźby - wełna czy piana się odkształci i wróci do pierwotnego stanu i ewentualne uszczelnianie połączeń.

Są jeszcze płyty poliuretanowe PIR górstal czy termano. Jak cena nie zniechęci najlepsze chyba w takich sytuacjach,

Jakieś płyty OSB?

Jak się w normy bawimy to jeszcze wypada wspomnieć o zapisach z załącznika C bodajże o staranności i konsultacji wpływu spawania na zbrojenie. Oczywiście każdy to bez wyjątku zrobi. Na latasz się ze spawarką a wyjdzie twór i tak słabszy i podatniejszy na błędy niz uziom z bednarki.