Mam dach docieplony wełną. W zasadzie miałem. Zamieszkała bowiem przestrzeń pomiędzy dachówką a płytami GK niejaka kuna. Spustoszenie makabryczne. W związku z tym czeka mnie remont całego dachu. Przeraża mnie to ale nie mam wyjścia. Dach czterospadowy, cztery lukarny. Membrany w zasadzie już nie ma. Poddasze zamieszkałe. Jedyne co mogę zrobić to zdjąć dachówkę i ocieplić dach od zewnątrz. Myślę właśnie o pianie. I tutaj pytanie. Czy można zastosować pianę bez membrany. Może wiecie coś na ten temat. A może ktoś miał podobne przykre doświadczenie i ma inny pomysł.