Witam, Jestem w trakcie konfiguracji systemu ogrzewania dla budowanego domu, użytkowo prawie 200m2. Ogrzewanie gazem, kocioł kondensacyjny. Mimo wielkiej mody na ogrzewanie podłogowe, nie jestem jej zwolennikiem, dlatego też będzie tylko i wyłącznie w łazienkach, holu, kuchni. Cała reszta ogrzewana grzejnikami + dodatkowo w salonie grzejnik kanałowy w salonie. Jeśli chodzi o sposób ogrzewania, nikt mnie tutaj raczej do niczego innego nie przekona, ale z chęcią przyjmę porady jak tą moją instalację złożyć aby była możliwie jak najlepiej zoptymalizowana. Na dzień dzisiejszy planuję ogrzewanie oprzeć o elementy: Kocioł: Viessmann Vitodens 222-F do tego pogodówka (Vitotronic 200) + Vitotrol200A Parter: Na rozdzielaczu podpięte - kuchnia (podłogówka) - hol (podłogówka) - łazienka (podłogówka) - reszta to grzejniki płytowe + grzejnik kanałowy + drabinka w łazience. Oczywiście wszystko na osobnych kanałach Poddasze: Na rozdzielaczu podpięte: - łazienka (podłogówka) - reszta to grzejniki płytowe + drabinka w łazience. W związku z tym, że tam gdzie mam podłogówkę, powierzchnie są niewielkie, chce wsadzić najprostsze z możliwych rozwiązań czyli zawór RTL na powrocie. Rozdzielacze chce aby były wyposażone fabrycznie w rotamery (choć póki co nie wiem czy mi to będzie potrzebne). Instalacja będzie niskotemperaturowa i zgodnie z nią dobrane odpowiednio większe grzejniki aby uzyskać zakładaną moc. Patrząc na powyższe co można było by poprawić, dołożyć aby funkcjonowało to lepiej/oszczędniej/efektywniej? Zamiast Vitotrola 200A który miałby być w centralnym pkt na parterze, wziąć Vitotrola 300A i osobno sterować obiegiem parteru a osobno poddaszem? Gdzie to wtedy umieścić, klatka schodowa? Prócz kosztów samego Vitotrola, dochodzą do tego jeszcze jakieś extra koszty od strony kotła/zabudowy? Co zrobić innego? pzdr